niedziela, 20 lipca 2014

„Bielenda – Ogórek & Limonka. Maseczka głęboko oczyszczająca, intensywnie nawilżająca.” Miłości nie będzie!

Szukałam maseczki oczyszczającej. Moich ulubionych niestety nie było. Zmuszona brakiem, i prawie żadnym wyborem zdecydowałam się na Bielendę. Czy dobrze zrobiłam?

Opakowanie:



Info z opakowania:

Skład:


Oczyszczająca:

Nawilżająca:


Moja opinia:
Przyjemny zapach, konsystencja, przyjemnie nakłada się na twarz… zmywa bez problemu, jednak zauważyłam buzię bardziej zaczerwienioną, fakt pory nieco zmniejszone, buzia oczyszczona . Nakładam nawilżającą zapach nie spodobał mi się jakiś niby poprzedniej przełamany czymś błotnistym… nie podoba mi się; żadnego specjalnego nawilżenia nie czuję za to ciepło…nie podoba mi się ono…
Buzia przede wszystkim podrażniona… co mi po lekkim oczyszczeniu, co po porach zmniejszonych jak buzia piecze… jest rozpalona… gorąca…
Saszetka starczyła mi na raz. Pytam gdzie to łagodzenie?!!!
Nie mam sumienia polecić tego badziewia! Buzia boli! Dlatego choć rzadko to robię dodaję ten kosmetyk do najgorszych bubli jakie trafiły do mojego domu! Dodam, że ratowałam się maseczką z Flosleku…krem łagodzący, tonik łagodzący… buzia dalej piecze, siedzę z zimną szklanką przyłożoną do policzka i tak na zmianę….
Mam żal do kobiety która zapewniała mnie że to dobra maseczka… nie wiem… może nie używała. Więcej jej nie zaufam! Nigdy tej maseczki nie kupię! Polecam omijać łukiem jak najszerszym! 

24 komentarze:

  1. o kurcze co za bubel, a nieraz mnie kusił;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Kilka lat temu używałam masek z Bielendy - takiej chyba jeszcze wtedy nie było.
    Jednak odkąd przerzuciłam się na własnej roboty i gotowe, ale naturalne maseczki, nie mam nawet chęci powrotu do tych. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj nie dla mnie raczej, cera wrażliwa, tłusta w sumie, ale znając moje szczeście pewnie by mnie podrażniło :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam w ogole tej firmy, wiec ciezko mi sie wypowiedziec

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że ten zestaw się nie sprawdził. Firmę bardzo lubię ale tego duetu nigdy nie kupię :(.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam okazji używać tego produktu, ale maseczki saszetko we lubię

    OdpowiedzUsuń
  7. Uczulenia to sprawa indywidualna, jak w każdym przypadku, gdy się poczuje coś niewłaściwego należy zmyć. Co wcale nie znaczy, że komukolwiek innemu też zaszkodzi :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam ją kiedyś i mnie nie zachwyciła...

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam maseczek Bielendy, ale chyba się nie skusze zatem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie mialam ale nie zacheca po twojej recenzji :(

    OdpowiedzUsuń
  11. nie zachęca do kupowania. chociaż, przypomniało mi się, że przed laty ja miałam uczulenie na kremy synergie a inni je zachwalali. ale to w dzisiejszej dobie bubel niesamowity. jak buzia?

    OdpowiedzUsuń
  12. Czyli mówimy stanowcze nie...

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!