„Krótki film o
miłości”
Dziewiętnastoletni Tomek
zakochuje się w dużo starszej sąsiadce którą podgląda obsesyjnie odzierając z
prywatności…. Robi kawały… podejmuje dodatkowe zajęcie byle widywać obiekt
westchnień. Gdy dochodzi do spotkania?
No właśnie czy
historia zakończy się happy endem?
Dramat psychologiczny
z 1988roku w reżyserii Krzysztofa Kieślowskiego obejrzałam w całości bez przerw…
wciągająca fabuła… tajemnicza sąsiadka...
„Krótki film o zabijaniu”
Dwudziestojednoletni
mężczyzna dopuszcza się okrutnej zbrodni. W tym samym czasie świętuje uzyskania
uprawnień młody wrażliwy adwokat… dobro i zło… wartość życia ludzkiego…
obciążenie… sprawa która jest nie do wygrania…
Film ma taki stary
mroczny klimat wciągnął mnie ten trudny obraz…
„ciacho”
To komedia z 2010
roku, widzimy Karola Kota, Małaszyńskiego, Karolaka, Liszowską… po raz kolejny
przekonałam się że trafić na dobrą komedie to jak wygrać na loterii… obejrzałam
połowę…. Przewijałam no ale niestety to nie nadawało się do oglądania. To po
prostu jest głupie. Wiecie co jest
najgorsze? Martwi mnie że skoro kręcą takie „dzieła” to ktoś przychodzi to
oglądać… ktoś płaci pieniądze w kinie by to zobaczyć… nie ogarniam jak to się dzieje.
Wiem że są dobre polskie filmy, wiem że są… ale mam wrażenie że łatwiej wygrać szóstkę
w totka niż trafić na dobrą komedie rodzimej produkcji…
Oddaną fanka Kieslowskiego jestem od lat! Dekalog to sprawa absolutnie fantastyczna.
OdpowiedzUsuńZe współczesnego kina chodzi już za mną "Zupełnie nowy testament"-wrzuć zwiastun na jutubie:)
w tym drugim filmie wstrząsnęło mną jak mało uwagi postaci poświęcili ofierze... nawet sędzia ograniczył swoją wypowiedź do tego że to nie do wygrania sprawa... oprawca miał prawo do ostatniego papierosa... jakiego sobie zażyczył... a ofiara mordowana okrutnie? Widzisz nawet oprawca miał o wiele lepszą śmierć...
UsuńDekalog postaram sie zobaczyć:)
Ciacho to faktycznie kiepska komedia...
OdpowiedzUsuńTo dno i klapa ;( a potem dlaczego ludzie nie chodzą na polskie filmy... i to na siłe stylizowanie na amerykańskie...bleeee
UsuńOglądałam komedie ciacho i faktycznie nie za ciekawy. Teraz czas na rodzinne świąteczne komedie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDwa pierwsze mnie zainteresowały :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmnie również :)
UsuńFilmy Kieślowskiego oglądałam dawno temu ... a niektóre polskie produkcje, mimo niezłej obsady są po prostu beznadziejne, a wiele fajnych się marnuje, bo nie mają takiej szerokiej promocji.
OdpowiedzUsuńniestety...
UsuńMoże coś obejrzę :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt w rodzinnej atmosferze i uśmiechu każdego dnia :)
Oglądałam "Ciacho" kilka lat temu. Już nigdy nie włączyłam xD Jedyne co przez jakiś czas nuciłam piosenkę co była w filmie :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZdrowych, Wesołych Świąt, spełnienia marzeń, samych sukcesów i realizacji celów oraz wszystkiego najlepszego Nowym Roku.:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.kosmetykiani.pl
:*
UsuńEj boję się tych pierwszych plakatów :P
OdpowiedzUsuń;/
UsuńNie oglądałam dwóch pierwszych filmów, a przez " Ciacho " nie przebrnęłam ;)
OdpowiedzUsuńciacho to wyjątkowy gniot... też nie przebrnęłam...
UsuńZawsze byłam ciekawa tych "Krótkich filmów o.." same okładki są takie tajemnicze, mroczne - to to co lubię najbardziej!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiacho jest przereklamowane :)
OdpowiedzUsuńże też ludzie psują oczy na taki badziew... a potem dziwić sie że rodzima kinematografia ma złą opinie...
Usuń"Ciacho" w ogóle mi się nie podobało...
OdpowiedzUsuńnawet Ty to widziałaś...
UsuńJakbym miała wyliczyć dobre polskie komedie, miałabym nie lada problem :(
OdpowiedzUsuń;/
UsuńNie lubię polskich filmów, więc na pewno nie sięgnę po te pozycje.
OdpowiedzUsuń:)
Usuń