Posta znalazłam na fb klik:
Pośredniczymy w adopcji Gilberta: Oto opis właścicielki: "Gilbert (bo tak ma na imię świnka) urodził się 10.10.2010 roku. Jest świnką miniaturową. Waży około 40 kg a od ryjka do zadka ma niecałe 100 cm. Całe swoje życie mieszkał w domu śpiąc w łóżku. Dopiero od niedawna śpi na swoim materacu, oczywiście zakopany pod kołderką. W ciepłe dni wychodził na spacery i do ogródka, gdzie mógł swobodnie biegać. Potrzeby fizjologiczne załatwia do kuwety. Bardzo lubi być pieszczony, głaskany, przytulany i całowany, choć od dłuższego czasu pozwala na to tylko swoim właścicielom. Gilbert jest typem leniucha. Potrafi czasem całymi dniami leżeć. Nie lubi pić samej wody. Zawsze musi być z dodatkiem mleka, soku, owoców lub z dosypanymi kilkoma płatkami kukurydzianymi. Je prawie wszystko. Nie lubi jedynie wszelkiego rodzaju liściastych warzyw, surowego selera, pietruszki i kaszy gryczanej. Sytuacja zmusiła mnie i mojego męża do przeprowadzki do mieszkania w bloku, na 4 piętrze. Uniemożliwiło to Gilbertowi wychodzenie na dwór, a świeże powietrze czerpie jedynie na balkonie. Dodatkowo we wrześniu tego roku urodził nam się synek. Świnka stała się zazdrosna. Załatwia się gdzie popadnie, ociera się o każde możliwe miejsce próbując znaczyć teren, nieustannie wyje i jest złośliwy. Niestety nie możemy pogodzić i dziecka i prosiaka mieszkając w bloku. Chcemy mu znaleźć nowy, kochający dom z wybiegiem, gdzie znów będzie mógł poczuć się jak świnka i czerpać radość z reszty świńskiego życia. Jesteśmy w stanie sfinansować przygotowanie odpowiedniego miejsca dla Gilberta (ocieplana budka lub coś innego). Bardzo prosimy o pomoc i adopcję Gilberta.
o kontakt prosimy na adres
e-mail: k.ludwikowska89@gmail.com
lub
przez facebook: Kamila Pustelnik"
Co sądzicie o trzymaniu świni w charakterze pupila?
czwartek, 14 stycznia 2016
44 komentarze:
Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja mysle jedynie o kocie :) moze kiedys sie zdecydujemy
OdpowiedzUsuńa beagiel? Co do kota to jakiś konkretny?
UsuńNo cóż. Wbrew pozorom świnia to najczystsze zwierzę i również bardzo mądre. Nie mniej w bloku bym jej nie trzymała, ale na wsi nie koniecznie w chlewie, czemu nie.
OdpowiedzUsuńMi się podoba taki pomysł, sama bym chętnie taką świnkę zaadoptowała, albo czarną miniaturową wietnamkę, bardzo mi się podobają te świnki :).
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie świnki w mieście, to nie jest miejsce dla nich.
OdpowiedzUsuńja też.
UsuńJest super:). Zawsze mi sie taka świnka marzyla. No ale w bloku to wiadomo.
OdpowiedzUsuńno tak:)
Usuńw mojej kawalrce ciezko by było ;p
OdpowiedzUsuń:)
Usuńhahahahahaah xd
OdpowiedzUsuń:P
UsuńO mamuniu :D Do tej pory marzyła mi się małpka ale teraz również świnka ;) Jednak muszę sobie odpuścić bo też mieszkam w bloku.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńoby znalazł kochający dom :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńtaka świnka byłaby dla mnie za duża.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOjej .... szkoda Gilberta, bo tylko sie meczy w tym mieszkaniu. Mam nadzieję, że szybko znajdzie nowy, dobry dom ....
OdpowiedzUsuńJa wolę wyłącznie koty i psy w charakterze zwierząt domowych ;)Może rybki jeszcze.
Ktoś w komentarzu napisał, że świnka ma już nowy dom.
Usuń:)
Usuń:)
UsuńCo kto lubi :) niech znajdzie kochający dom, ja zostanę przy psach.
OdpowiedzUsuńDość kontrowersyjny pomysł. Mam jednak nadzieję, że znajdzie nowy dom. Byleby ktoś jej nie zjadł z miłości ;)
OdpowiedzUsuńBiedaczek :( Trudno mu będzie rozstać się z właścicielką, ale wiem, ze świnki muszą mieć ogród do kopania, oby szybko ktoś go pokochał :)
OdpowiedzUsuńnie znam sie na świnkach....
UsuńEch, gdybym mogła to bym mu dała dom. ;-) Ale mam już pupila, który potrzebuje pańciostwa tylko dla siebie.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńkazde zwierze w jakiś sposób potrzebuje milosci ;)
OdpowiedzUsuńsłodka jest, szkoda mi jej, na pewno przeżyje ciężko rozstanie, myślę, że do dziecka z czasem może by się przyzwyczaiła...
OdpowiedzUsuńPrzy moich trzech psach i kocie, raczej nie skuszę się na adopcję.
OdpowiedzUsuńno tak
UsuńMy nie do końca akceptujemy zwierzęta typowo domowe w naszych czterech ścianach (nigdy po prostu nie byłyśmy do nich przyzwyczajone) a świnki to już w ogóle :) Mimo, że jest urocza :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam że te świnki są bardzo inteligentne :)
OdpowiedzUsuńMiniaturowe świnki są co raz bardziej popularne. Niestety do bloku totalnie się taki pupilek nie nadaje- ma swoje zapędy, potrzebuje świeżego powietrza, wybiegu. Jeżeli jest dom to nie widzę nic przeciwko. Szkoda tylko, że ta świnka przeżyje mocno rozstanie z właścicielami... takie decyzje zakupu niestandardowych (i nie tylko) zwierząt trzeba jednak porządnie przemyśleć patrząc na dłuższą perspektywę czasu...
OdpowiedzUsuńwiesz kochana nie zawsze da sie przewidzieć co będzie dalej... można planować a życie i tak pisze scenariusze rozmaite...
UsuńJa szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie tego. Oczywiście bym się przywiązała i musiała chronić go przed narzeczonym. Mogę sobie tylko wyobrazić co by gadał.
OdpowiedzUsuńhehe:))
UsuńGdybym mieszkała na wsi, kto wie, ale niekoniecznie. Najbardziej odpowiada mi koci charakterek i z kiciusiem chętnie zamieszkam pod jednym dachem.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGdybym miała dom z ogrodem to bym go brała! :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńaaa jaka ładna ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście chętnie zamieszkałabym ze świnka, moim marzeniem jest mieć sarny i jelenie:)
OdpowiedzUsuń