Podgrzewacze najczęściej kupuję w Biedronce bo przeważnie mam najbliżej:)
Aril bezzapachowe jest ich trochę więcej niż zapachowych więc o ile sa właśnie ten wariant wybieram:)
Polskie Świece - podgrzewacze serduszka do nabycia tu klik
Woski YC:
yankee candle riviera escape - moja kumpela jest zachwycona nim, dla mnie owszem przyjemny, po prostu może być
yankee candle verbena - bardzo go polubiłam łączy w sobie owocowy charakterek z aksamitną wanilią, zapach bardzo polubiłam:) kupię na pewno ponownie:)
yankee candle summer peach - brzoskwinia orzeźwiająca charakterna;)
yankee candle sea salt and sage - no jest to ulubieniec mój elegancki trochę w rozchodzeniu sie po pokoju przypomina pink sands ale sea salt jest bardziej mocny... na mnie działa kojąco relaksująco... bardzo go polubiłam i kupię na pewno ponownie:)
No i to wszystko:) a co sie Tobie mocno spodobało w woskach ostatnio? Może w drugą stronę...
Verbenę bardzo chętnie wypróbuję! :) Brzoskwinką też kusisz ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mało palę. Może to przez te gorące pogody :(
Verbena bardzo fajna:))
UsuńPrócz Summer Scoop nie miałam żadnego...
OdpowiedzUsuńA kusi coś?
UsuńTą verbeną to mnie zaciekawiłaś :P
OdpowiedzUsuń:))
Usuńjesteś mistrzem palenia;D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJa nie używam to ciężko mi powiedzieć nie znam się ...
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam tytuł, to miałam niezłe skojarzenia związane z paleniem ;).
OdpowiedzUsuń:))
UsuńVerbena mnie kusi, ale mam tyyyleeee wosków do wypalenia :P
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJuż dawno chciałam sobie kopić wosk z yankee candle, muszę wreszcie jakiś wypróbować.
OdpowiedzUsuńJakiś ko kretny kusi??
UsuńJa ostatnio upajam się zapachem wanilii.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńSkusiłaś mnie tą brzoskwinią orzeźwiającą charakterem ;)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńcałkiem sporo wypaliłaś, ja wiele tart zaczęłam lub zrobiłam kolejne podejście do nich ale nie skończyłam
OdpowiedzUsuń:))
Usuńciekawa jestem zapachów tych woskow
OdpowiedzUsuńMam tylko jeden taki wosk, cynamonowo jabłkowy i jest super :) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńtrochę dwuznaczny ten tytuł:P
OdpowiedzUsuń;)
UsuńA ja jakoś ostatnio nie mam ochoty na woski. Chyba już lato przyszło ;)
OdpowiedzUsuń:/
UsuńNajbardziej skusił mnie wosk brzoskwinkowy :D Pozdrowionka serdeczne! Megly (megly.pl)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńSporo wypaliłaś, ja nic :D Ale mam ochotę na jakieś nowe zapachy ;)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńja dalej jeszcze nie skusiłam się na woski :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakże pozdrawiam
UsuńBrzoskowinka dla mnie raz :D
OdpowiedzUsuńW ciepłe miesiące rzadko zapalam świece.
OdpowiedzUsuńJa ciągle mogę;) no może prawie...
UsuńMam nadzieję, że będę miała szansę zapoznać się kiedyś z woskami YC :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńO te serducha Red Rose bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńNa razie opieram się manii wosków ; mam już jedno uzależnienie lakierowe ,więc na razie mi wystarczy
OdpowiedzUsuń;))
UsuńLovely post dear! Have a great weekend! xx
OdpowiedzUsuńThx
UsuńJa ostatnio jadę na podgrzewaczach zapachowych różnych firm :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńŚwietne zapachy :)
OdpowiedzUsuńDla mnie już za gorąco na woski....
OdpowiedzUsuńOj... U mnie to kwestia ochoty
Usuń