poniedziałek, 26 września 2016

Sence - żel pod prysznic mięta & lotos

Posta piszę z wyprzedzeniem, teoretycznie, planowo już jestem w domu, ale nie jestem w stanie... ogarniam sie, ogarniam Wasze blogi, a może śpię....
Wracając do żelu: dostałam go od sieci Super Shop na spotkaniu blogerek które odbyło sie w Poznaniu.


 Producent mówi, szkoda że nie po polsku:


Skład:


Moja opinia:
No cóż ja tu napisać mogę: za jakieś 5 pln dostajemy pół litra żelu pod prysznic ma on kolor bardzo ładny co widać z resztą przez przezroczystą butelkę wykonaną z plastiku cienkiego otwieranie na klik normalne nie sprawia problemów. Konsystencja żelu jest rzadka, zapach wyczuwalny średnio mi sie podoba. Skład nie powala naturalnością. Żel jest tani, myje, jest go dużo, wydajność nie jest najgorsza myślałam że będzie gorzej. Czego można oczekiwać za tę cenę? Żel robi co ma robić jest go dużo, nie wiem czy gdy zdenkuję sięgnę po niego znowu ale nie skreślam go.

ZA możliwość przetestowania ślicznie dziękuję

33 komentarze:

  1. Przyznam, że mięta na wstępie mnie zniechęciła do tego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja lubię żele z Lidla ostatnio kupiłam chyba z 6 bo były na % po 1.29 :) więc używam jako płyn do kąpieli, żel pod prysznic i do mycia pędzli :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mięta to raczej nie jest mój ulubiony zapach.

    OdpowiedzUsuń
  4. mam go i bardzo zapach mnie uwodzi:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że jest taki tani. No i pojemność jak za tę cenę jest ekstra. Kokos uwielbiam :) Ja nie zwracam za bardzo uwagi na żel pod prysznic, żeby był super-nawilżający, bo i tak potem stosuję masełko, oliwkę. Pozdrawiam serdecznie :) Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  6. W składzie nie ma nic ciekawego niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie używałam nigdy tego żelu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Skład Brrrrr .. ale czego się spodziewać za taką cenę... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Za taką cenę nie ma co się spodziewać cudów. Ja i tak wolałabym wydac sowje 5zł na żel z Isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. fajnie, że miałaś okazję go wypróbować, nikt się cudów nie spodziewa po niskich cenach

    OdpowiedzUsuń
  11. za taką cenę nie ma co wymagać :) ważne że się sprawdza :)

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
    ANRU,

    OdpowiedzUsuń
  12. Skład faktycznie średni, raczej bym po niego nie sięgnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Raczej nie kupię, chociaż jest tani, to wolę dołożyć i mieć coś lepszego ;)
    Mogłabym Cię prosić o poklikanie u mnie? ;)


    Mój blog - HELLO-WONDERFUL ♥
    Pozdrawiam cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam takiego żelu ;) Kolor fajny. Mięta to całkiem ciekawy składnik z żelu, taki letni ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. o przypomnialas mi ze musze go otworzyc :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cena adekwatna do produktu nie jest źle - miętowego jeszcze zapachu w żelach nie spotkałam może dlatego, że nie wącham kosmetyków w drogeriach ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeśli jest miętowy, to powinien pobudzić zwłaszcza jeśli prysznic bierzemy rano. Co do ceny - zawsze jest tak, że jak coś jest tanie, to oczekiwać nie ma co po nim za dużo, z kolei jak kupimy coś drogiego to chcemy już porządnej jakości, a z tą to zawsze rżnie bywa.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mięta z Lotosem musi pachnieć dziwnie, chyba się nie skuszę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. No cóż, ważne, że go nie skreślasz. Cena jest przystępna, więc dla osób, które nie wymagają zbyt wiele od tego typu produktów ten żel będzie idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  20. nie znam go. Cena przystępna, więc ok :)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  21. Żel jest mi zupełnie nieznany, ale lubię zapach mięty, więc mogłabym się pokusić o tę wersję.

    OdpowiedzUsuń
  22. nigdy nie słyszałam o tej firmie, szału nie ma :P

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!