niedziela, 25 lutego 2018

Płatki Smakowe Smak Kurortu Busko Zdrój - moja opinia

Co przywieźć z Buska Zdroju? Co kupić na upominki - to pytanie mocno mnie nurtowało. Jak wiecie lubię kupić coś fajnego a jednocześnie nie wydać zbyt wiele, szczerze: jak najmniej wydać a jak najfajniejsze kupić;) Uważam że pamiątka z danego miejsca to najlepiej by była to rzecz przydatna, żaden tam kurzołap do postawienia:) 
Jak wiecie jestem łasuchem, lubię dobrze zjeść a słodycze maści wszelakiej przyciągają mnie mocno:) 
Pewnego wieczorka gdy tak po zabiegach po kolacji... zamiast spać siedziałam sobie buszując po blogach coś mnie tknęło by spróbować cóż to takiego ten Smak Kurortu. Odczucia mieszane miałam przyznam się szczerze ale ciekawość ostatecznie zrobiła swoje i biorąc torebkę powędrowałam celem dokonania zakupu, czy było warto? Czy kupiłabym na prezent, o tym za chwilę, zapraszam: 

Sam kartonik wygląda bardzo ładnie: Marconi uchwycony pięknego słonecznego dnia




Mamy ładne zdjęcia które zapewne obudzą wspomnienia po powrocie z kurortu, fajnie pokazać bliskiej osobie dzieląc się jeszcze żywymi świeżymi wrażeniami z pobytu:


Na odwrocie mamy zdjęcia Buskowianki wody mineralnej, mamy Szpital Uzdrowiskowy Krystyna, Słoneczne Kosmetyki, Miody Uzdrowiskowe, Piękną Willę Zieloną - to miejsce ma coś w sobie i chciałabym się tam kiedys zatrzymać, na pewno latem:) a ten ostatni budynek to Specjalistyczny Szpital Ortopedyczno - Rehabilitacyjny "Górka"


O samym Smaku Kurortu jest nie wiele za to znajdziemy opis:
"1 czerwca 1836 r oddano do użytku gmach Zdrojowy tzw "Łazienki" obecnie Sanatorium Marconi SA Naturalne źródła wód leczniczych, wody śiarczkowej, i solanki jodkowo bromkowej czyste powietrze specyficzny łagodny klimat, kojąca cisza swoisty nastrój oraz największa ilość dni słonecznych dajac gwarancje zdrowego wypoczynku i skutecznej kuracji jako pierwsza z tych wspaniałych  walorów korzystała Królowa Jadwiga a obecnie przyjeźdża tysiące gości z kraju i ze świata. (...) "

Opis z opakowania:

""wykwintny płatek smakowy jako dodatek do kawy, herbaty także i wspomnienie pobytu w kurorcie. Delektował się nim Król Angielski Edward VII i Kompozytor Johann Strauss Którzy ciepło wspominali delikatność tego wyrobu."


W środku mamy sreberko, mamy papier i tak zawinięty mamy przysmak Smak Kurortu:


Wizualnie bardzo przyjemne przyznam:

Po jednej stronie mamy logo Uzdrowiska Busko Zdrój SA


Po z drugiej mamy: "Dla Ciebie" w różnych językach, miłe:


Dwa cienkie płatki jak widać, pomiędzy nimi takie cuś, w świetle widać że rozprowadzone dość nierównomiernie:


Moja opinia:

Samo opakowanie: pudełko opatrzone ładnymi zdjęciami mogącymi budzić emocje z pobytu, kartonik w środku sreberko - takie nawiązanie do opakowań czekolad... tak sie keidyś pakowało... ogólnie wizualnie jest ciągle na plus: ładne logo Uzdrowiska, po drugiej stronie Dla Ciebie pisane w różnych językach - no przyznam że wizualna strona jest na plus. W smaku jest to taki andrut nie za słodki jest i drugi a pomiędzy nimi takie cuś co ciężko nazwać masą... to taki smak... czuję kryształki cukru w zębach co nie było zbyt miłe, jest słodycz od cukru, jest cynamon wyważony nienachalny ale czuć w buzi że jest. Jako przekąska jakoś mnie wciągnęła na szczęście nie kruszy sie jakoś przesadnie, ja łamałam sobie płat na mniejsze części. Co do smaku to przyznam że bez rewelacji jako wersja cynamonowa i w ogóle jako przysmak. Być może gusta me plebejskie daleko odbiegające od angielskiego arystokraty czy sławnego kompozytora. A może w naszych czasach są smaczniejsze łakocie, w których to ja widzę sam cymmes!
Czy Smak Kurortu nie wart jest zakupu? Biorąc pod uwagę rozmaitość gustów i guścików rozumiem że ktoś może gustować w takich andrutach i jest to ok, uważam że wizualnie produkt robi wrażenie pozytywne i bardzo miło dostać Smak Kurortu jako upominek. Jednak szczerze przyznam że ja jako ja nie znajduję w konsumpcji Smaku Kurortu takiej przyjemności by kupić go ponownie. Cena to około 14 pln/ok 200g to podobnie jak Orion. Dla mnie sprawa jest jasna:)
Czy kupiłabym Smak Kurortu jako upominek? Zależy komu, jeśli jest to ktoś kto wiem że lubi takie andruty to czemu nie, samo opakowanie i wizualna strona są na plus, ale dla mnie liczy się wnętrze;)

Lubicie takie andruty? Kupujecie pamiątki z wojaży? Co najczęściej przywozicie bliskim? Magnesy na lodówkę czy okoliczne smakołyki?

50 komentarzy:

  1. Ja zawsze staram się coś kupić lokalnego moim bliskim. Magnesy kupuję dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do magnesów to jest ich pełno i są wszędzie wiec dużo ludzi je kupuje

      Usuń
  2. Ja nie jadam słodyczy a jeżeli to tak rzadko i musi to być wyjątkowe coś.
    A nawet Rafaello jadam raz na rok lub na dwa lat.
    Ze słodyczy najlepiej lubię schabowego z kapustą.
    Ten andrut świetnie się nadaje na prezent ,
    bo jest to wyrób lokalny.
    A dla siebie magnesy, podkładki pod kubki...
    Długo je wtedy się pamięta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawdę rzadko jadasz słodycze. Co do prezentów to wszystko kwestia gustu kto co lubi, dla mnienajważniejsze by o obdarowana osoba była jak najbardziej zadowolona

      Usuń
  3. Z pamiątek wolę coś trwałego. I zawsze musi być pocztówka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trwałego czyli co konkretnie: masz coś co kolekcjonujesz - np magnesy?

      Usuń
  4. andruty to pamiątka jedzeniowa z dzieciństwa;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo niespotykanie to wygląda, a wygląd pudełeczka jest po prostu świetny, tego opakowania :) To taka jakby "pamiątka" jednocześnie, nie tylko smakołyk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe pudełko opakowanie jako pamiątka do której można coś schować? Te dobry pomysł:)

      Usuń
  6. Pocztówki bardzo lubię a andruty już nie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem. Ja pamiętam jako dziecko jadłam andruty ale rzadko raczej.

      Usuń
    2. Ja jadłam chyba raz lub dwa razy xD W sklepiku szkolnym można było kupić :D

      Usuń
    3. ja kojarzę że jak byłam dzieciakiem to kuzynka kupiła coś podobnego,tylko były cieńsze i bez niczego.

      Usuń
    4. U nas w sklepikach było coś takiego ;)
      http://www.kuri.com.pl/img/products/12/78/1.jpg

      Usuń
    5. kojarzę chyba mamy na myśli to samo:)

      Usuń
  7. Zdaje się, że Busko-Zdrój jest gdzieś w moich okolicach ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha ha ha byłam ciekawa co to, a to andruty :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Tradycyjnie sobie kupuję magnes na lodówkę - takie hobby. Natomiast bliskim wolę kupić coś niecodziennego do jedzenia niż jakieś kurzołapy;)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smakołyk to fajny upominek;) magnesy cieszą się popularnością, sporo osób je kolekcjonuje

      Usuń
  10. Ja kupuję magnesy dla siebie i dla znajomych.
    Pozdrawiam!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  11. Przypomniały mi sie andruty, które kupowało się hurtowo w szkolnym sklepiku :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Może szału nie ma, ale pamiątka z podróży całkiem fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Za andrutami raczej nie przepadam, ale opakowanie faktycznie bardzo przyjemne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Andruty bardzo lubię, nie pogardziłabym takim prezentem :) Moi rodzice jeżdżą regularnie do uzdrowiska w Ciechocinku i przywożą mi różne pierniczki, czasem też jakieś fajne kubki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie niedawno przeglądałam ofertę tego osławionego uzdrowiska o którym sporo słyszałam i ciekawa jestem czy naprawdę jest tak wspaniałe:)

      Usuń
    2. Tam jest kilka uzdrowisk, rodzice jeżdżą do tego Pod Tężniami i bardzo sobie chwalą, m.in za pyszne i różnorodne jedzenie :)

      Usuń
    3. Oj tak jedzonko ważne:) ale zabiegi i efekt najważniejszy. Może sie kiedyś wybiorę choć nei ukrywam Busko kusi najbardziej)

      Usuń
  15. Fajne, opakowanie bardzo ładne i zachęcające :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. W sumie to mógłby być fajny prezent. Opakowanie zachęca. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. O jejku! Te płatki przypominają mi dzieciństwo! Jadłam je zazwyczaj w czeskich uzdrowiskach! Dziękuję za przywołanie miłych wspomnień. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  18. As usual very interesting) thanks a lot for sharing)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pewnie z ciekawości też bym kupiła ale nie lubię jak cukier trzeszczy pod zębami :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja też wiec nie kupię tego produktu ponownie. Ahhhh... tęsknię za Buskiem... zabiegami...

      Usuń
  20. Jak andruty :) U mnie zawsze musi być pocztówka :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja koniecznie muszę przywozić pamiątki z wycieczek moim bliskim ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Witam,jaka firma produkuje takie płatki?

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!