sobota, 28 lipca 2018

Siedmiolatek Buddy

Dzień dobry moi Drodzy! Dziękuję że jesteście! Dziękuje każdej Personie z osobna:***
No to mamy upalny weekendzik... porno i duszno.... a ja mam nadzieje ponadrabiać zaległości moje na blogach. Co do pracy to sie dzieje.... nie spodziewałam sie że sprawy przybiorą taki obrót...
Wracając do bloga to tak sobie pomyślałam że dawno nie było tu zwierzaka więc może dziś uda sie pomóc staffikowi, przez miłośników rasa zwana "stafiorami" doprawdy pocieszne to stworzenia:) sama chciałabym mieć bullowatego u siebie ale jak na razie nie teraz możliwości na to, ale wierzą że kiedyś będę mogła sobie pozwolić na takie cudo, co tam czysta radość.
Buddy jest pod opieką Fundacji AST więc opis i zdjęcia psiaka stamtąd pochodzą. Historia i zdjecia będą aktualizowane więc z czasem tam pewnie znajdziesz świeższe info, aktualnie sprawa wyglada tak:


 Buddy to 7-letni staffik. W fundacji zawitał tydzień temu, dość spontanicznie, bo jego właściciel wyjechał za pracą, nie mogąc zabrać psa ze sobą, a termin opieki w Polsce nieubłagalnie dobiegał końca. Buddy zamieszkał w domu tymczasowym w Gdyni, u Jędrzeja, dzięki któremu cała błyskawiczna akcja była możliwa!
Po tygodniu obserwacji, Jędrzej mówi o Buddym w samych superlatywach! Buddy jest psem mieszkaniowym, grzecznie zostającym w domu pod nieobecność właściciela. Jak to staffik, jest wiecznie uśmiechnięty, rozmerdany, gotowy do zabawy. Elegancko spaceruje na smyczy, puszczony na lince ładnie się pilnuje. Zna podstawowe komendy, a nowych typu „równaj”, „noga” chętnie i szybko się uczy. Nie straszny mu gwar, hałas, ruch uliczny. Podróże samochodem początkowo budziły wiele emocji, ale z każdą kolejną wycieczką jest coraz lepiej. Buddy jest niesamowicie pozytywnym psem, nie ma żadnych problemów w kontaktach z dziećmi, stara się być delikatny i uważny. Nie ma problemów także w relacjach z innymi psiakami, na koty zaś kompletnie nie zwraca uwagi.

Wygląd: czarnym, w białe łaty.
Charakter: wesoły, przyjazny dla ludzi i zwierząt, grzeczny. 
Zdrowie: zdroway, zaszczepiony, zachipowany,.
Miejsce pobytu: dom tymczasowy, Gdynia.
Kontakt w sprawie adopcji: tel.: 501 797 018, mail: adopcje@fundacja-ast.pl
Wirtualny Opiekun: brak

źródło, więcej klik

35 komentarzy:

  1. Fajny piesek. Takie rozstanie na pewno było dla niego mega ciężkie, ale dla właściciela pewnie też.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe czy zostanie na stałe tam gdzie jest, skoro opiekun tak go pokochał

      Usuń
  2. Oh very cute dog sweetheart
    xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle dobrze, że właściciel go przyniósł a nie zostawił w jakimś lesie. Oby znalazł nowy dom.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak nie zachować się w tym pyszczku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Udanego weekendu. Pogoda idealna na wyprawę nad wodę.

    OdpowiedzUsuń
  6. biedactwo, ten psiak na pewno ma złamane serce. jego rodzina go zostawiła, smutne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie myślałaś o tym, aby poszukać spokojniejszej pracy?
    Trzymam kciuki za Buddego!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że znajdzie nowy super dom :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodziak. Wierzę, że znajdzie świetny dom.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaka poza na ostatnim zdjęciu :D <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Sounds really interesting! Thanks a lot for sharing)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojen pewnie właścicielowi nie było latwo zostawić takiego psiaka:(

    OdpowiedzUsuń
  13. Ehh.. sytuacja wyższej konieczności. Choć ja sobie nie wyobrażam zostawić mojej słodkiej Belli bo jadę za chlebem... stanęłabym na głowie, zeby ją ze sobą zabrać. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się jak tak patrzę na komentarze że coraz częściej pojawia sie zrozumienie dla człowieka o którym nie wszystko wiemy. Życie pisze różne scenariusze więc złość tu nie pomoże. Idzie ku lepszemu. Chyba.

      Usuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!