piątek, 31 sierpnia 2018

Denko


Dzień dobry Kochani! Koniec wakacji, powrót do szkoły to taki przełomowy w roku czas dla wielu rodzin. Mam nadzieje że Twoje wakacje były miłe:)
Mnie niestety nie udało się wyjechać do upragnionego Wrocławia, sprawy tak sie potoczyły? A może ja nie dostatecznie chcę tego wyjazdu.... sama zaczęłam się nad tym zastanawiać.... może idealizuję.... a może boje sie rozczarowania..... a może po prostu nie ten czas. Sama nie wiem.
Co do pracy - nie dostałam umowy, a współpraca bez niej i to za 1000 czy 1200 jak proponował to nie są pieniądze... 
W sierpniu byłam na miłym śniadaniu blogerów, lubię blogerskie spotkania, zawsze można sie czegoś dowiedzieć. 
Tak po za tym w sierpniu nic ważniejszego sie nie wydarzyło, nawet kominek zapachowy odetchnął z taką ulgą, że nie będzie osobnego wpisu, za to tutaj opiszę co wypaliłam zapraszam:

czwartek, 30 sierpnia 2018

Szybkie rozdanie czekoladowe z Manufaktura Lawenda, wygraj jeden z 4 zestawów!

Hej dziewczyny! Jak tam nastroje? Jak minął sierpień? Mi przyznam szybko minął czas.... Znalazłam u siebie przesyłkę od manufakturalawenda.pl a tam same wspaniałości: masełka, peelingi i to wszystko czekoladowe! Termin przydatności do końca września.... nie do końca wiedziałam co z tym zrobić.... planowałam kolejne spotkanie aż olśniło mnie! Rozdanie.... po prostu szybka rozdawajka!
Do wygrania komplecik czekoladowy od Manufaktury Lawenda dobierany "randomowo" dwie rzeczy peeling, masełko, mus mydlany. Myślę że warto:)
Nie ukrywam że atutem będzie możliwość odbioru osobistego nagrody:) Spoko, wysyłam też na adres w Polsce.

Co trzeba zrobić?
- być obserwatorem publicznym
- zgłosić sie w komentarzu pod tym postem

wzór zgłoszenia;

Obserwuję jako:
Link do postu/udostępnienia:
Dodatkowo można: Baner +1 Osobny post lub wzmianka w poście +1
Jeśli Cię kojarzę masz dodatkowy punkt:)



Regulamin:

1) Zabawa trwa do 10.09.2018 do północy
2) wyniki pojawią się w kilka dni od zakończenia rozdania.
3) nagrody wysyłane są prze zemnie. Istnieje możliwość odbioru osobistego.
4) szczęśliwa persona ma 3 dni na wysłanie maila z adresem.
5) Jeśli Cię kojarzę z bloga to masz plusa;)
6) ZA udostępnienie info plus:)

Biorąc udział w konkursie akceptujesz regulamin i wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych zgodnie z Ustawą o Ochronie Danych Osobowych (Dz.U.Nr 133 poz.883) * nie stosuje się przepisów ustawy z dnia 29 lipca 1992r. o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. z 2004r. Nr 4 poz. 27 z późn. zm.)

środa, 29 sierpnia 2018

Filiżankowe fanaberyje

Dzień dobry Kochani, jak tam samopoczucie? Ostatnie promyczki słońca, zapach jesieni i widmo odkurzania kominków zapachowych, kocyków.... książka, długie wieczory brrrrr.... ja staram się łapać w obiektyw te promienie.... a może jesień pokaże piękniejsze oblicze dłużej... 
Zakupy to coś co chyba każda z nas lubi, wybrałam się i ja do Super Pharm i do Rossmanna. Przyznam że kupiłam dużo, mam wrażenie za dużo ale wszystko przydatne i nic nie żałuję.... no może żal pieniędzy, ale coś za coś. Nie da sie zjeść ciastko i mieć je jednocześnie;)

poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Śniadanie w blogującym gronie:)

autorka z  pp.ceneo.pl

W pierwszym momencie sie nieco zawahałam, ale pomyślałam: czemu nie! No i fajnie! Miałam okazje spędzić czas w miłym towarzystwie, poznać na żywo osoby znane mi z socjal mediów. Skład do samego momentu dołączenia do towarzystwa był dla mnie niespodzianką;)
Śniadanie blogerów zorganizował Program Partnerski Ceneo. Cykl spotkań w różnych miastach Polski, podczas których w miłej atmosferze można spędzić czas na żywo: wymieniać się doświadczeniami i tym wszystkim co nas łączy - czyli socjal media, jako że temat szeroki czas płynie szybko, pojawiają się emocje: żywe i te subtelniejsze...

autorka z  pp.ceneo.pl

autorka z  pp.ceneo.pl

Muszę przyznać że obsługa na początku na najwyższym poziomie: takiej czujności nie spotkałam nigdzie, cierpliwa, szybka i sprawna obsługa chętna doradzić i odpowiedzieć na każde pytanie.... ja należę do tak zwanych trudnych klientów, niezdecydowanych i w dodatku malkontentów... nie dość że z pytaniami to jeszcze prosząca o czas do namysłu...
Ostatecznie mój wybór padł na koktajl, a potem pizza....


Organizatorki spotkania pp.ceneo.pl miłe, otwarte, uśmiechnięte dziewczyny opowiedziały o programie partnerskim pozwalającym zarabiać na blogu, więcej informacji znajdziesz w linku:)
Dowiedziałam sie także o konferencji dla partnerów mającej się odbyć 22 września we Wrocławiu. Z tego co wywnioskowałam zapowiada sie ciekawie.

Lemoniada arbuzowa:

 Lemoniada lawendowa.... ciekawe doświadczenie:)


Spotkanie informacyjne w luźnej atmosferze które zapamiętam bardzo miło:)
Spotkanie bez giftów - no może po za długopisami którymi można było się "częstować:)", na luzie i bez zobowiązań, a mimo to frekwencja dopisała:) Usłyszałam nawet wypowiedź że lepsze są takie luźne spotkania, wiem że tego typu wydarzenia są organizowane. Szkoda że w Trójmieście mało sie dzieje.... sama planuję coś zorganizować.... są może jakieś chętne osoby do pomocy? Zapraszam do kontaktu:)
Po wyjściu z lokalu poszłam na zakupy, poszalałam w Super Pharm, odwiedziłam fryzjerski dobytek, ale osławiony Rossmann mnie zawiódł... ale o tym innym razem.
Zwieńczeniem był obiad, a właściwie obiadokolacja, testowałam miejsce z jedzeniem na wagę, oto mój talerz hehehe



 Podobno jak jemy małe porcje różnych rzeczy to szybciej i na dłużej sie najadamy. Za powyższą zawartość zapłaciłam 16,42 - jakoś tak. Tanio nie jest, ale nieszczególnie drogo: na ciepło i do syta. Czy było jakoś szczególnie smacznie... nie powiem by była to wirtuozeria smaku za grosze... przyznam że znam bar mleczny bijący na głowę ten i wiele innych lokali no i cena niższa ale bez możliwości takiego wybierania.... no i lokalizacja inna, generalnie uważam że takie jedzenie na wagę to spoko rozwiązanie co prawda mogło by być taniej ale dobrze że jest i odpowiada mi zdecydowanie bardziej niż hamburgerownie i tym podobne dobytki.
 Miłego tygodnia, buziole:****

Poważnie jak ktoś ma ochotę mi pomóc w organizacji będzie mi miło, zapraszam do kontaktu:*

sobota, 25 sierpnia 2018

Zrelaksuj się! Za darmo!

Dzień dobry Kochani! Jak tam mija dzionek? Jak pogoda? U nas wczoraj prawie cały dzień padało a w poprzednią noc - to jest z czwartku na piątek, - była burza która mnie obudziła... cały praktycznie piątek padało.
Dziś wyczekiwana sobota, dzień w którym spotkam się z innymi blogującymi personami:)
Wybieram się dziś także na małe zakupy i mam nadzieje nabyć okazyjnie... mój ulubiony podkład, miedzy innymi... a Ty wybierasz się nabyć nowe produkty?
     Mamy wyczekiwany weekend, mam nadzieje że dziś masz wolne a przynajmniej znajdziesz jakieś 20 minut dla siebie, by odpocząć, zrelaksować się, uspokoić... W zabieganej codzienności często działamy szybko, mało mamy czasu na taki moment tylko dla siebie, tak po prostu zwyczajnie odpocząć... odskocznia jest ważna by osiągnąć równowagę. Sposobów by poczuć się lepiej jest masa i każdy na pewno ma swoje metody łapania równowagi.


źródło grafiki

piątek, 24 sierpnia 2018

Kuchnia z bemarów, jedzenie na wagę.

Dzień dobry Kochani!
Wahałam się czy poruszać ten temat, ale z drugiej strony czemu nie;) Dziś podzielę sie z Wami moimi wrażeniami na temat cieszącej się rosnąca popularnością lokali oferujących jedzenie na wagę. Punkty mieszczą się w galeriach handlowych, ale spotkać je można jako bary do których można wejść z ulicy. Uważam że jest to fajna i przede wszystkim wygodna forma samoobsługowa którą doceniają klienci licznie przybywając - o czym świadczą dość długie kolejki i częsty brak miejsc przy stolikach. Nie zawsze ale często tak się dzieje. Jednak spotkałam się z miejscem w którym kolejki nie było a stoliki były chyba tylko dwa zajęte... weszłam, chciałam zjeść coś  na szybko więc wzięłam tacę, talerz - w tym miejscu są tylko prawdziwe niepapierowe okrągłe talerze, wzięłam sztućce i zaczęłam sobie nakładać. Kiedyś idąc do lokalu byliśmy zdani na to co i kiedy kelner przyniesie. W przypadku bemarowej kuchni możemy wybrać: nie tyle zestawienie tego co jemy ale i kawałek, ilość sosu... co i jak nałożysz tak zjesz:) jak dla mnie super! Ja nie przepadam za... ziemniakami.... czasem nakładam trochę frytek... większą część mojego talerza zajmują.... warzywa, surówki, sałatki (gdzie większą część zajmują składniki surowe) lubię też panierowane warzywa:) i mięso:).


W ofercie takich miejsc znajdziemy: zupy, kasze, ryż, ziemniaki, frytki, pieczone  ziemniaczki, ryby - tu raczej mały wybór będzie na korzyść mięs których wybór spory: gulasze, kotlety: mielone, panierowane... mamy też dania mączne: naleśniki, pierogi.... są też i makarony: spaghetti, zapiekanki makaronowe.... ale nie tylko jedzenie: mamy napoje, kompoty, koktajle... praktycznie w większości wybór jest zbliżony. Wyjątkiem są miejsca specjalizujące się w kuchni azjatyckiej tutaj specyficzne, różne od naszych smaki i dania goszczą. Sama znam takie miejsce i przyznam że lubię się tam jeść....  a biorę wszystkiego po troszku... jest to chyba największy plus takich miejsc, mniam!
Znam też miejsce które może mniej niż azjatycką kuchnię ale jednak chętnie odwiedzam jest to kuchnia wegetariańska, smaczne warzywne dania także dają przyjemność z jedzenia.
Koszta przyjemności uzależnione są od tego co i ile nałożymy za 100g zapłacimy 3,60 - 3,80 więc raczej szukam co smaczniejszych kąsków:) Zwykle po godzinie 20.00 mamy - 50%, - 40%, -30% w zależności od danego miejsca. Często ludzie właśnie do tej godziny czekają
Wybór dań, wygląd i smak mają trafić w gusta jak najszerszej grupy konsumentów więc jest to jak dla mnie fajny pomysł by coś na szybko zjeść, wypić. Jedzenie jakie jadłam w takich miejscach jest ok, sycące i świeże ale nie oszukujmy się: nie jest to rewelacja której wspaniały smak, przepiękny wygląd dań będę wspominać. Jedzenie ma trafić w gust jak najszerszej grupy konsumentów którzy będą wracali zapewniając stabilny dochód przedsiębiorcy. Ja zaczęłam się zastanawiać czy do tego jedzenia nie są dosypywane jakieś wzmacniacze smaku, uzależniacie sprawiające że chętniej sie wybieramy właśnie tam.... Uczciwie rzecz ujmując to nie potrafiłabym wymienić najsmaczniejszej lub najgorszej rzeczy jaką jadłam w kuchni na wagę. Fajnie ze są takie miejsca gdzie można szybko całkiem smacznie zjeść za nie wielkie pieniądze. Prezentowany powyżej talerzyk moich rozmaitości po 20 godzinie kosztował mnie około 5 złotych, wiem że można jedzenie zapakować próżniowo w wielu takich miejscach co jest fajnym rozwiązaniem jak komuś nie chce sie robić jedzenia do pracy a ma mikrofalę, albo po prostu ma ochotę na danie którego sie nie chce robić a jest pracochłonne na przykład pierogi, gołąbki. Duży wybór, świeżość, dobry smak, oszczędność czasu to główne zalety tego typu miejsc. Wadą może być gdy ktoś lubi mocno wyszukane dania, pięknie podane.... no ale taka osoba zapewne wybiera inne miejsca. Wadą może być też gwar, nie rzadko zdarza się brak miejsc przy stolikach, zdecydowanie nie jest to miejsce do miłych spotkań i przyjemnego spędzenia czasu jest to taki fast food - szybko zjeść i w drogę.
A co Ty sądzsz o tego typu miejscach? Zdarza Ci sie je odwiedzać, a może masz ulubione?

czwartek, 23 sierpnia 2018

Kostka Mydła - Mydło Jogurtowe - recenzja.

Dobry dzień kochani! Jak tam? Pogoda u nas słoneczna, ciepło choć w powietrzu czuć jesień a co za tym idzie słoneczko nieśmiałe coraz bardziej, więc trzeba będzie dbać o codzienne małe przyjemności w ramach prewencji antydepresyjnej jesiennej;)
Kostka Mydła to krakowska manufaktura której oferta powiększyła się znacznie, mam nadzeje że dane mi będzie poznać takze inne ich produkty, dziś mydło, jogurtowe, zapraszam:

Nad opakowaniami rozpływałam się już nie raz... zobaczcie jakież urocze a zarazem minimalistyczne są te torebeczki i w dodatku ekologiczne bo papierowe.... same plusy! 


Samo mydło wygląda ładnie, pachnie delikatnie....


 opis;

Mydło jogurtowe zawiera w swoim składzie naturalny świeży jogurt. Jogurt znajdujący się w mydle zawiera kwas mlekowy, który nawilża i regeneruje skórę, dzięki temu skóra staje się miękka i odżywiona. Olejek cytronelowy i eukaliptusowy posiadają właściwości antybakteryjne i pomagają w eliminacji stanów zapalnych skóry. Choć więc jogurtowa kostka nie zastąpi kuracji dermatologicznej to wspomoże walkę z wszelkimi problemami skórnymi i poprawi jej kondycję.

DEDYKOWANE DLA SKÓRY
delikatnej, przesuszonej, wrażliwej, trądzikowej, łuszczącej się.

ZAPACH
zdecydowany, cytrynowo – ziołowy

SKŁAD
Jogurt, woda, zmydlone: oliwa pomace, olej kokosowy, masło shea, masło mango, olej ze słodkich migdałów, olej rycynowy, gliceryna, olejek eteryczny cytronelowy, olejek eteryczny eukaliptusowy, węgiel aktywny.

INCI
Sodium Cocoate, Sodium Olivate, Yogurt, Sodium Shea Butterate, Sodium Mango Butterate, Sodium Almondate, Sodium Castorate, Glycerin, Cymbopogon Winterianus Herb Oil, Eucalyptus Globulus Leaf Oil, Activated Charcoal, Geraniol*, Limonene*, Citronellol*, Citral*, Linalool*. * Naturalne składniki olejków eterycznych, mogące być potencjalnymi alergenami.
źródło opisu


Sodium Cocoate, składnik pianotwórczy i gruntownie oczyszczający skórę, emulgator

Sodium Olivate, tworzy pianę, ma właściwości emulgujące, tworzy konsystencję i pełni funkcję spoiwa regulującego lepkość.

Yogurt, nawilża, zmiękcza, wygładza i uelastycznia. Przyspiesza także gojenie poparzeń, łagodzi podrażnienia, likwiduje szorstkość skóry i łupież.
Sodium Shea Butterate,

Sodium Mango Butterate, odżywia, pielęgnuje skórę.

Sodium Almondate, nawilża, zmiękcza

Sodium Castorate, myje, tworzy pianę

Glycerin, skupia wodę, substancja nawilżająca. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, pełni rolę promotora, pomaga substancjom aktywnym przedostać się w głąb skóry, zarazem jest humektantem i delikatnym konserwantem, skutecznym zwłaszcza w kosmetykach z dużą ilością wody. Ma właściwości homogenizowania składników kosmetycznych. Łagodzi podrażnienia, przyspiesza regenerację uszkodzonej skóry, wygładza zmarszczki, zmiękcza naskórek, likwiduje zrogowacenia, kosmetyki z dużą jej zawartością, zwykle są nieco lepkie na skórze.

Cymbopogon Winterianus Herb Oil, Olejek cytronelowy jawajski działa antyseptycznie i dezodoryzująco, bakteriostatycznie, repelencyjne, bywa stosowany w preparatach odstraszających komary.

Eucalyptus Globulus Leaf Oil, Olejek z liści eukaliptusa, olejek eukaliptusowy działa przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. Olejek eukaliptusowy stosowany na skórę działa chłodząco, antyseptycznie oraz niweluje wykwity skórne. Emulsja z 2% olejku eukaliptusowego zabija do 70% bakterii tlenowych. Najnowsze badania donoszą o jego właściwościach przeciwbólowych i przeciwzapalnych. Wymienia się go również przy okazji paradontozy, gdyż tworzy na zębach ochronny, bakteriostatyczny film.

Activated Charcoal, - węgiel?

Geraniol*, Limonene*, Citronellol*, Citral*, Linalool*. - substancje zapachowe


Moja opinia:

Mydła z Kostka Mydła urzekają mnie swoimi opakowaniami... estetyczne, ekologiczne.... nowoczesne w swej prostocie... ujmujące.
Mydło Jogurtowe pachnie w moim odczuciu delikatnie, przyjemnie, pieni się dobrze w konsystencje tkiego spienionego mleczka, pachnie przyjemnie i dobrze myje. Latem używałam nie tylko do rąk ale i pod prysznic gdzie sprawdziło się świetnie dobrze myjąc daje uczucie odświeżenia pozostawia skórę czystą i zadbaną, nie wysusza a delikatnie nawilża...  w dodatku nie pozostawia na skórze takiego mydlanego zapachu.Mydło Jogurtowe od Kostka Mydła to fajny produkt do codziennego stosowania. Nie widziałam nigdzie stacjonarnie tych produktów, chyba tylko na stronie klik można je zamówić

Cena 17 pln za  110g +/-5g

Za możliwość przetestowania dziękuję marce:

środa, 22 sierpnia 2018

Recenzja - Trind Exfoliating Foot Scrub 75ml, peeling do stóp marki Trind

Trind Cosmetics to holenderska marka oferująca produkty do pielęgnacji paznokci, dłoni i stóp. Marka na rynku jest obecna od ponad 25 lat a jej produkty można nabyć w ponad trzydziestu krajach. U nas nie jest jeszcze zbyt popularna, mam takie ważnie, z moich obserwacji wynika że ten kto zna, kto kojarzy ten lubi, ufa i pokłada nadzieje w produkcie. 
Ja markę poznałam dzięki blogowaniu, jako jedna z uczestniczek kwietniowego spotkania blogerek otrzymałam zestaw produktów marki Trind od Medical Beauty Group Warszawa.
Dziś o peelingu do stóp, zapraszam: 


Peeling złuszczający do stóp TRIND Exfoliating Foot Scrub zawiera kryształki cukru, które usuwają martwe komórki naskórka i pozostawiają skórę gładką i idealnie nawilżoną. Preparat zawiera masło shea, olejek z nasion słonecznika oraz ekstrakt z kwiatu lotosu, dzięki czemu odżywia i regeneruje skórę. Charakterystyka produktu Oprócz właściwości złuszczających TRIND Exfoliating Foot Scrub nawilża skórę stóp, dzięki czemu staje się ona miękka i delikatna. Wcieranie kryształków cukru w skórę pozwala usunąć jej martwe komórki. Składniki takie jak masło shea, olejek z nasion słonecznika oraz ekstrakt z kwiatu lotosu wzmacniają nawilżające i rewitalizujące działanie preparatu. Sposób użycia Wmasuj peeling dokładnie w skórę stóp, a następnie spłucz je ciepłą wodą.źródło opisu


Cukier, Olej z nasion słonecznika, masło shea, peg 8 nawilża i zapobiega wysychaniu kosmetyku,rozpuszczalnika dla substancji aktywnych.
Maltodextrin zapobiega wytrącaniu i osadzaniu pigmentów i innych substancji nierozpuszczalnych, perełek, mikroperełek. Ma właściwości odżywiające skórę i włosy, jest filmotwórczy i wygładzający. Ma także właściwości pochłaniające wilgoć, sebum i pot, co jest korzystne w przypadku skóry tłustej (pomaga zmatowić skórę) i w kosmetykach przeciw poceniu.
Olej rycynowy oksyetylenowany 30 molami tlenku etylenu - Substancja pianotwórcza, stabilizująca i poprawiająca jakość piany, poprawia konsystencję powodując wzrost lepkości
emulgator, emolient, 
Phenoxyethanol Składnik stosowany jako konserwant lub wspomagacz innych konserwantów, a także rozpuszczalnik konserwantów, np. parabenów oraz jako rozpuszczalnik substancji zapachowych.
emolient tłusty
olej z drzewa herbcanego przyspiesza gojenie ran, antybakteryjny, antyseptyczny. 
Wyciąg z kwiatu lotosu Działa nawilżająco, ściągająco i antybakteryjnie. Stymuluje odnowę komórkową, przyspiesza gojenie ran. Odżywia skórę. Ekstrakt z kwiatu lotosu ma działanie biostymulujące, wzmacniające strukturę skóry, poprawiające mikrokrążenie i metabolizm komórek skóry. Przy tym znacznie opóźnia proces starzenia się skóry poprzez hamowanie enzymu rozkładającego włókna elastynowe, aktywujące syntezę kolagenu. Biały kwiat lotosu - wyjątkowa roślina, której zarówno kwiaty jak i owoce są lecznicze. Ekstrakt ma właściwości przeciwutleniające i kojące. Działa przeciwzapalnie, odświeżająco, relaksująco i tonizująco. Zapobiega uszkodzeniu komórek przez wolne rodniki, łagodzi wrażliwą skórę ze skłonnością do podrażnień i stanów zapalnych. Przywraca uszkodzoną barierę skóry i stymuluje odnowę komórkową.
peg 8 nawilża i zapobiega wysychaniu kosmetyku,rozpuszczalnika dla substancji aktywnych.
konserwant
Olejek z liści eukaliptusa, olejek eukaliptusowy Eukaliptol jest kluczowym składnikiem wielu antyseptycznych płynów do płukania ust. Posiada działanie przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. Olejek eukaliptusowy stosowany na skórę działa chłodząco, antyseptycznie oraz niweluje wykwity skórne. Emulsja z 2% olejku eukaliptusowego zabija do 70% bakterii tlenowych. Najnowsze badania donoszą o jego właściwościach przeciwbólowych i przeciwzapalnych. Wymienia się go również przy okazji paradontozy, gdyż tworzy na zębach ochronny, bakteriostatyczny film
Olejek eteryczny ze skórki cytryny Wykazuje silne działanie przeciwbakteryjne oraz antyoksydacyjne. Jako składnik aromatyzujący służy do poprawiania zapachu kosmetyków (zwłaszcza tych z dodatkiem olejków z drzewa herbacianego i eukaliptusowego). W niektórych kremach substancja ta jest stosowana jako środek wybielający – rozjaśnia matową i przebarwioną skórę. Olejek stosowany także w kremach przeciwzmarszczkowych – składnik olejku, limonen, jest silnym przeciwutleniaczem, wychwytującym wolne rodniki; olejek hamuje również elastazę – enzym odpowiedzialny za rozkładanie włókien sprężystych skóry i powstawanie zmarszczek. Stosuje się go także w kosmetykach do cery tłustej i trądzikowej – olejek eliminuje nadmiar łoju i zaskórników, działa bakteriobójczo (synergistycznie z olejkiem tymiankowym i bergamotowym).
Tokoferol, Witamina E Konserwant substancji tłuszczowych, chroni składniki przed utlenianiem, zmianą zapachu i koloru. Dodatkowo ma działanie silnie antyoksydacyjne, ujędrnia, działa odżywczo i przeciwstarzeniowo na skórę, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, poprawia ukrwienie skóry, chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, przyspiesza regenerację np. po poparzeniu słonecznym.
wyciąg ze skórki pomarańczy - substancja zapachowa
Gliceryna Silnie hydrofilowa i higroskopijna substancja nawilżająca. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, pełni rolę promotora, pomaga substancjom aktywnym przedostać się w głąb skóry, zarazem jest humektantem i delikatnym konserwantem, skutecznym zwłaszcza w kosmetykach z dużą ilością wody. Ma właściwości homogenizowania składników kosmetycznych. Łagodzi podrażnienia, przyspiesza regenerację uszkodzonej skóry, wygładza zmarszczki, zmiękcza naskórek, likwiduje zrogowacenia, kosmetyki z dużą jej zawartością, zwykle są nieco lepkie na skórze.
woda
Ascorbyl Palmitate Stymuluje lepsze ukrwienie skóry, poprzez wspomaganie procesu syntezy kolagenu wpływa na jędrność i elastyczność skóry, wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych, rozjaśnia skórę i wpływa na spłycenie zmarszczek. Spowalnia procesy starzenia się skóry, wywołane np. promieniowaniem UV lub dymem papierosowym. Obecność kwasu askorbinowego powoduje regenerację witaminy E. Witamina C zalecana jest przy także przy pielęgnacji cery trądzikowej i po kąpielach słonecznych. Wykazuje działanie głównie na powierzchni skóry. Poprzez pośrednią stymulację podziałów komórkowych wykazuje umiarkowane działanie złuszczające i wyrównuje koloryt skóry oraz rozjaśnia plamy i przebarwienia. Stosowana w kosmetykach dla cer dojrzałych, preparatach redukujących przebarwienia oraz kosmetykach plażowych. Pełni funkcję przeciwutleniacza. Zapobiega lub w znaczny sposób ogranicza szybkość zachodzenia procesu utleniania zawartych w kosmetyku składników tłuszczowych, np. niektórych cennych olejów roślinnych. Dodatek antyoksydantów zapewnia trwałość produktów, wydłuża ich przydatność do użycia, zabezpiecza przed powstawaniem nieprzyjemnego zapachu, zmianami barwy oraz konsystencji produktu gotowego.
Witamina C przede wszystkim bierze udział w syntezie kolagenu, kwasu hialuronowego, elastyny oraz wszystkich białek w organizmie, jest niezbędna do tego procesu, niezbędna do przeżycia i zachowania zdrowia. Ponieważ organizm ludzki nie wytwarza jej samodzielnie, musi być ona dostarczana przede wszystkim z żywności. Odpowiada za młodość skóry, jest jednym z najsilniejszych antyoksydantów. Regularne stosowanie wyższych stężeń odmładza, wygładza zmarszczki, rozjaśnia skórę, redukuje przebarwienia, poprawia koloryt, ujędrnia, znacznie poprawia kondycję skóry, włosów i paznokci i opóźnia starzenie. Składnik ma także właściwości keratolityczne, gojące i wzmacniające naczynia krwionośne, chroni skórę przed złym wpływem środowiska. Bardzo korzystna dla skóry zwiotczałej, zmęczonej, ziemistej, tzw. skóry palacza. Jest jedną z witamin zwanych "witaminami młodości".
Kwas cytrynowy Kwas cytrynowy należy do grupy alfahydroksykwasów (AHA). Substancja rozpuszczalna w wodzie. Występuje naturalnie w przyrodzie, w roślinach i organizmach zwierzęcych.Substancja należy do alfahydroksykwasów (AHA) wykazuje działanie keratolityczne, czyli złuszczające, dzięki czemu usuwa przebarwienia i rozjaśnia skórę.
Barwnik


Jak widać producent zadbał o nabywcę by miał pewność o tym że nikt do "miodku" sie nie dobierał

Konsystencja:


Moja opinia:

Peeling do stóp marki Trind ma kartonowe opakowanie w środku znajdziemy tubkę zabezpieczoną przed "testerami sklepowymi". Opakowania są proste wizualnie, nie znajdziemy tu zbędnych ozdób, wszystko wygląda elegancko i przyjemnie. Pierwszy raz gdy wycisnęłam peeling Trind z tubki pokazały sie dwie jakby części jedna dość zbita, biała z drobinkami ścierającymi, a druga płynna oleista, co mam nadzieje jest zauważalne na powyższym zdjęciu. Zapach produktu taki troche dziwny, jakby trudny do określenia... jak sie tak zastanowić to można wyczuć masło shea z czymś tam jeszcze, zapach wyczuwalny, nie sprawił mi przyjemności ani nie utrudniał zabiegów.
Przed peelngiem moczyłam stopy w wodzie z solą kąpielowa (w tej roli sole z Buska Zdroju). Aplikacja na skórę nie sprawia problemu, plastik w którego wykonana jest tubka jest miękki, elastyczny ale i wytrzymały, opakowanie trzeba przyznać solidne i dopracowane. Masuję skórę i obserwuję jak rozpuszczają się drobinki a na stopie jest biała powłoka. Tu do zmycia nie wystarcza sama woda, używam mydełka które pozwala sie pozbyć pozostałości. Wycieram stopy które po zabiegu są mięciutkie i gładkie, pachnące i zadbane.
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu, jest wydajny, ma dobry skład.
Cena 63 złote za 75ml to cena detaliczna tego produktu, dla profesjonalistów zapewne jest niższa.
Produkt można nabyć w Hurtowni Kosmetyków mbgonline.pl/ której dziękuję za możliwość poznania produktu, oraz upominki dla uczestniczek spotkania

A Ty znasz markę Trind?

W związku z pytaniami o testy na zwierzętach napisałam do marki na Facebooku i otrzymałam w odpowiedzi:


piątek, 17 sierpnia 2018

Ginger

Dobry dzień! Dziś wyczekiwany piątunio, koniec tygodnia a także początek dni wolnych. Ten piątek jest dla mnie zamknięciem pewnego etapu w moim życiu. Etap to moja aktualna praca... szef zaproponował mi warunki nie do przyjęcia: na czarno - bo umowy ze mną nie podpisze, ale daje nie 1000 a 1200 od września. A co od poniedziałku do końca sierpnia... z tego co oferuje to bym miała dniówki około 30 złotych, czasem 10 czasem nic. Dojazdy, jedzenie wszystko kosztuje... a ubezpieczenie.... szef przekonywał że robię błąd odchodząc w najlepszym momencie bo od września ma sie ruszyć... tylko jak tak spoglądałam w systemie to nie byłby przełom a rewolucja... i choć cuda się zdarzają to czy warto czekać na nie? Mówił że mogę pracować i szukać....no właśnie... czasem lepiej odetchnąć chwilę, trochę zająć się innymi sprawami odpocząć, odskocznia to coś czego chyba czasem każdy potrzebuje. Cuda.... jak sie przyjmowałam coś wspominał że mogę stąd wyciągnąć 7 000 miesięcznie, może komuś innemu sie uda; pewnie znajdzie kogoś na moje miejsce. Mówią że to "psucie rynku" i przyznam że coś w tym jest... jak sie komuś nie opłaca zatrudniać to samemu zamiast hobby i wyjazdów może warto zająć się. Znając życie zapewne szybko znajdzie sie chętna osoba na te warunki...
Kiedyś pracowałam na czarno, było to dawno temu, oj dawno... no i niby ok ale jakoś nie miło to wspominam... Pani nie lubiła płacić i to nie tylko składek ale także wynagrodzenia....
Można lubić, kochać swoją pracę ale zawsze jest to praca za którą należy się wynagrodzenie. Pomijam wolontariat bo to inna sprawa.
A tak przy okazji to znalazłam taką sunię na TTB Poznań

 opis:

"Ginger to już dojrzała dama, która swoją łagodnością do człowieków oraz wrodzonym wdziękiem topi nie jedno serduszko. Choć bywa też troszeczkę zbyt natarczywa, w ekscytacji zdarza jej się skakać czy nawet podgryzać opiekuna. Odrobina konsekwencji i dobrego podejścia - powinna pomóc Gingerce się szybko wyciszać. Szczególnie wizja jedzenia lub spaceru wzbudza w naszej damie mnóstwo emocji. Ma też jedną taką malutką rysę na charakterze - nie lubi innych psów. Absolutnie, bezkompromisowo i raczej na zawsze. W nowym domu będzie musiała pozostać jedynaczką. Ale za to rozpieszczoną i kochaną. :) Ginger ma 8 lat. Jest wysterylizowana i gotowa do adopcji. ."




Kontakt w sprawie adopcji
Joanna 793 643 620
Natalia: 666 690 666
Kontakt telefoniczny do godziny 20.00

źródełka i po więcej:

klik
klik

środa, 15 sierpnia 2018

5000 zł nagrody, skąd i dlaczego nie kupować psa, oraz skąd można pozyskać "rasowca" za free:)

Dzień dobry kochani!
No to mamy połowę sierpnia. Nie wiem jak Ty ale ja momentami czuję nadchodzącą jesień.... niby nie w powietrzu ale jakoś tak pod skórą czuję nadchodzące zmiany. U nas wczoraj padało i to dość mocno, jakby pogoda nie mogła sie zdecydować, tego dnia była kapryśna ukazując rozmaite swe odcienie: ulewne, o różnej intensywności opadów, ale wyszło i słoneczko. Zmienia sie sezon, ludzie wracają z urlopów i przypominają sobie że fajnie jednak zwierzaka w domu mieć. Super! Jednak część z takich zainteresowanych jadąc na wakacje swego pupila sie pozbyło a po wakacjach wracają po nowego zwierzaka. Sezonowość w materii adopcyjnej zauważają pracownicy schronisk dla zwierząt. Niestety. 
Problemem są pseudo hodowle o których tu było sporo na przykład:



Niestety takie miejsca są rentowne toteż prowadzą je pseudo hodowcy nastawieni na zysk: minimum kosztów, maksimum zysków. Przy każdej produkcji są odpadki, tak też została potraktowana sunia z poniższego foto więcej możesz tu przeczytać klik. Skoro przestała zarabiać stała sie nie rentowna czyli nie potrzebna w produkcji - wiec ktoś się jej pozbył, sunia jest w strasznym stanie. Los uśmiechnął się do suni i aktualnie mieszka "w Gdańsku, u Magdaleny Szymańskiej ze Stowarzyszenia Adopcje Buldożków." Bunia bo tak została nazwana "dostała antybiotyki, leki wzmacniające i przeciwzapalne. Wkrótce, jeśli uda się ją wzmocnić, musi przejść zabieg sterylizacji." - to wszystko wyczytałam z artykułu który także informuje: "Za znalezienie sprawcy oferowana jest nagroda w wysokości 5.000 zł, ufundowana przez właściciela innego buldoga."


Ale czy przykładne ukaranie sprawcy zmieni cokolwiek? Dobre pytanie...
Mam nadzieje że wyjaśniłam dlaczego nie warto kupować od pseudo hodowcy? Dając mu zarobić wspierasz cierpienie zwierząt. Szczeniak kupiony z pseudo hodowli to nie koniecznie "oszczędność" a może okazać sie drogą nieprzyjemną przygodą, dlaczego? Zwierzak może być chory, i to poważnie a leczenie drogie. Cierpienie pupila bywa boleśniejsze od własnego.
Pomoc hodowcy świadczy o hodowli, jeśli myślisz że pseuduch pomoże to sie przeliczysz. Nie raz na forach czytałam różne przygody a i wymiany sarczyste obu stron... nie wiem ale deklaracji proszenia Temidy o rozstrzygnięcie sporu także były, co z tego wyszło nie wiem.
Jak więc legalnie można pozyskać za darmo rasowego psa? Na wstępie dodam że jeśli chcesz go rozmnażać to daruj sobie... zwierze szukające domu jest pozbawione płodności. Wyjątkiem są szczeniaki ale w umowie jest zapis, wymóg o zabiegu kastracji/sterylizacji w stosownym momencie.
Jak można pozyskać rasowe zwierze?
1) hodowla. Tak, hodowca który sprzedaje zwierzęta, czasem szuka domu i tym sposobem można mieć psa z dobrej hodowli za darmo, albo dużo taniej. Tak dzieje sie gdy:
-  pies jest nie hodowlany: ma wady oddalające go od wzorca, czasem dyskwalifikują czworonoga z wystaw a dla kogoś one są nie widoczne. Dalej jest to pies rasowy, do kochania:)
- ktoś kupił psa i z jakiś przyczyn nie może sie dalej zajmować psem, dobry hodowca jest odpowiedzialny i przyjmuje do siebie psa (czy kota) szuka domu....

2) Fundacje, stowarzyszenia zajmujące się nie zarabianiem a  pokrzywdzonym czworonogami: leczą, hotelują, karmią, wychowują... szukają domów stałych ale i tymczasowych. Do takich organizacji trafiają zwierzęta rasowe ale i "w typie".

3) Dobry hodowca zastrzega sobie prawo pierwokupu, ale bywa i tak że osoba prywatne chce oddać, odsprzedać psa, zdarza sie że rasowego, z papierami. Smutne ale prawdziwe, nie ma co wyzywać i gardzić takimi ludźmi! Życie pisze różne scenariusze, a lepiej że ktoś szuka dobrego domu niż miałby porzucić, bo to dwie różne sprawy.

4) Miejsca w których mozna znaleźć informacje:

- forum miłośników danej rasy
- grupy sm (FB, instagram)
- ogłoszenia na portalach, w gazetach

Na koniec dodam że każdy ma prawo zadecydować skąd chce mieć psa: kupno czy adopcja. Rozmnażanie i odpowiedzialność za nowe życie to kwestia odrębna.

Wracając do pseudo hodowli, i porzucania zwierząt.... zastanawiam sie co musi sie stać by nie było takich sytuacji.... czy naprawdę już zawsze....

poniedziałek, 13 sierpnia 2018

Tonik z kwasami ACIDBoost Multi-Action Toner,do pielęgnacji domowej do każdego rodzaju cery + wyniki rozdania!

Jak tam po weekendzie? Wszystko ok? W tym tygodniu mamy jeszcze jeden wolny dzień  więc tydzień powinien szybko minąć i oby do następnego. 
Wolne dni zdarzają się a o cerę dbać należy codziennie. Pielęgnacja to podstawa, fundament na którym można budować to co pokazujemy światu.
Acid Boost to marka która oferuje kwasy oraz kosmetyki z ich zawartością. Mazidła są stosowane w pielęgnacji cery,: ich rolą jest nie tylko złuszczenie naskórka, ale i ochrona skóry przed czynnikami zewnętrznymi a to dzięki zawartości kompleksu AntiPollution Peel System - przekonuje firma na swojej stronie.
ACIDBoost to marka która gościła na naszym kwietniowym spotkaniu blogerek, pamiętam że atmosfera jaką stworzyła Pani Karolina była bardzo miła a uczestniczki żywo uczestniczyły w pokazie pielęgnacyjnym któremu została poddana Monika , pamiętam jej zachwyt po zabiegu.
Każda z nas otrzymała taki zestaw: krem do twarzy który był do wygrania w rozdaniu - kto wygrał o tym później, najpierw bohater wpisu czyli tonik: 


Multi-Action Toner zapewnia nawilżenie wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry Tonik przeznaczony do codziennej pielęgnacji twarzy. Jego lekka, świeża formuła delikatnie usuwa kurz i zanieczyszczenia atmosferyczne. Skutecznie oczyszcza skórę, chroni ją przed szkodliwym wpływem czynników środowiska oraz pomaga przywrócić jej dobrą kondycję.


W składzie mamy kwas kwas jabłkowy, który jak wyczytałam: widocznie rozjaśnia i wygładza cerę, hamuje nadmierne rogowacenie naskórka,przeciwdziała tworzeniu się zaskórników, hamuje wzrost niektórych grzybów i bakterii,koi i łagodzi stany zapalne mieszków włosowych, regeneruje skórę i rozjaśnia plamy pigmentacyjne.
Kwas azelainowy (azelaowy) stosowany w leczniu w hiperpigmentacjach (przebarwieniach) po opryszczce, trądziku sterydowym, polekowym, kosmetycznego, młodzieńczego, po oparzeniach. Przydatny w leczeniu rogowacenia słonecznego i trądziku różowatego. Sprawdza się w trądziku grudkowo-krostkowym i zaskórnikowym
Kwas laktobionowy, złuszcza, łagodzi, pomaga w redukcji zaczerwienień,
kwas migdałowy, reguluje pracę gruczołów łojowych, złuszcza, łagodzi stany zapalne, rozjaśnia. Mamy też ekstrakt z migdałecznika, ekstrakt z nasion moringa.... jest kwas hialuronowy


Moja opinia:

Tonik zamknięty jest w butelce z pompką, na niej znajdują się ważne informacje o produkcie przedstawione w sposób jasny, czytelny i zrozumiały. Plusem jest to że producent zadbał o bezpieczeństwo i specjalną folią zabezpieczył całe opakowanie. Pewność że jestem jedyną użytkowniczką mojego egzemplarza bezcenna:)
Przed użyciem należy wstrząsnąć. Pompka działa bez zarzutu dozując odpowiednią ilość bezbarwnego lekko pieniącego się płynu o intensywnym różanym zapachu. Produkt lekko sie pieni, ma intensywny zapach różany co mi nie przeszkadza. Ja nie używam płatków kosmetycznych od pewnego czasu, tonik z kwasami ACIDBoost Multi-Action Toner wmasowuję w buzię. Zauważyłam bardzo pozytywne działanie toniku na moja cerę która zyskała dodatkowy blask, oczywiście nie dewaluuję serum z witaminą C któremu jestem wierna i stosuję dwa trzy razy w tygodniu. Tonik z kwasami ACIDBoost Multi-Action Toner aplikuję po każdym myciu twarzy i chwale sobie jego złuszczające właściwości, rozjaśniające i fakt że dodał blasku mojej czerwonej buzi którą dodatkowo koi. Jak tu go nie kochać?! Minusem jak dla mnie jest mała dostępność tego produktu... próżno szukać po sklepach, lista miejsc gdzie możemy go kupić jest na stronie klik .
Koszt to jak widziałam 60 pln co przy pojemności 250ml nie jest aż tak wygórowaną ceną za produkt z dobrym aktywnym składem.
Ja bardzo polubiłam tonik z AcidBoost który mi pomógł, i ciekawa jestem jak sprawdzi się zimą.
Za upominek dziękuję marce



A krem leci do: kawoszki o nicku Agnieszka Mycoffeetime
Gratki!

niedziela, 12 sierpnia 2018

Filiżankowe jarmarczne fanaberyje...


Jarmark Dominikański to coroczne wydarzenie które odbywa się w centrum Gdańska. Ceremonie: otwarcia, zamknięcia, elementy kulturalne oraz masa stoisk z różnościami, są wśród nich prace artysrów, antyki, książki, ubrania, torebki, buty, jedzenie... chyba wszystko...
Mnie na jarmark ciągnęły dwie rzeczy: ciekawość oraz potrzeba zakupu przypraw z ulubionej marki której wierna jestem od lat:)
Oj nie przeliczyłam się bo wspaniałości były rozmaite, no na przykład biżuteria z tytanu... powyższe zdjęcie przedstawia zaledwie mały wycinek tego co widziałam na obu stoiskach.... niestety nie są to moje zakupy ręczne wykonanie w tym niezwykle twardym ale i lekkim metalu przyprawiły mnie o zdumienie.
Torby skórzane z malunkami... niestety cena zaporowa... okolice tysiąca złotych... ale wyglądają cudnie... może kiedyś sobie pozwolę na taką torbę;)
     Jak wżej wspomniałam na jarmark przyjechałam po ulubione przyprawy:


 Papryka wędzona ostra - mniam! Bardzo ją lubię do mięs:)
Przyprawa Argentina do grillowanych mięs i warzyw  - to jedna z nowych przypraw której postanowłam dac szansę:)
Posypka do mięs Madziarska to kolejna nowość któej cekawa jestem:)
Kurczak Złocisty - do skrzydełek ją sypię ale nei tylko;)
Posypka do mięs "Diabelska" - na kolejnym stoisku zrobiłam mały zapasik dokupując opakowanie:)
Kurczak Orientalny to nowość więc ciekawa jestem ponoć cieszy sie zainteresowaniem jak Shoarma
Tandori Masala - a właśnie robiłam skrzydełka zamarynowane w soli i tej przyprawie, dodałam czosnek i smażę z boczkiem;) mniam.
Papryka słodka grys - jak to papryka:) do mięs i nie tylko
Shoarma - ulubiona, dokupiłam jeszcze jedno opakowanie - jedna z ulubionych:)
Przyprawy tej marki kupuję od lat.... oj pamiętam jak Pani siedziała i sprzedawała je.... potem pojawiali sie na jarmarku i tam jeździłam po nie, bywali też (może jeszcze bywają na targach: "Od Wachadełka do Gwiazd" no i przez internet można nabyć. Kiedyś miały inne opakowania pamiętam.... te woreczki strunowe ale i zapach był intensywniejszy... mojemu ówczesnemu TŻ podarowałam zestaw przypraw... cały pokój pachniał a on taki zadowolony;)
Teraz ponoć można ich przyprawy uświadczyć w delikatesach, no proszę jak marka se rozwinęła od Pani sprzedajacej sporadycznie w tunelu, potem jarmarki, sklep internetowy no i standy w delikatesach niestety tych sklepów nie lubię bo jak dla mnie nie są to delikatesy ale dobrze wiedzieć gdzie można kupić ulubione przyprawy;)
      Moje wojaże zakłócił deszcz, właściwie ulewa....ludzie tłumnie pozajmowali miejsca w lokalach które przeżywały istne oblężenie...
Mnie udało sie znaleźć stolik po dłuższych poszukiwaniach które do najprzyjemniejszych nie należały i to chyba tylko dla tego że restauracja nowa.
Pojęcia nie miałam do wybrać, Pani kelnerka poleciła mi.... boczniaki.... no jak wiecie ja boczniaki uwielbiam więc przekonywać mnie nie trzeba było, ale trafiła:))


na aperitif dostałam gazpacho z ziemią z oliwek, potem dostałam - o ile dobrze pamiętam espumisę (o ile dobrze zapamiętałam ) ziemniaczaną z czymś tam z buraka .... było pyszne, a danie główne wyglądało tak:


Uczta dla zmysłów! Tanio nie było ale uważam że raz na jakiś czas warto coś zjeść w lokalu, takze po to by zaczerpnąć inspiracji;)

 Chałwa z orzechami i rodzynkami; )
Perry Bursztynowy Cydr Gruszkowy:)
Tak, dwie dokupione przyprawy;))
Kupiłam jeszcze do żeberek ale tak sie złożyło że nie sfociłam ;/

 Rozświetlacz Gold Highlighter z Lovely, myślałam nad innym wróciłam z przyzwyczajenia;)
Country Candle Cilantro, Apple & Lime mamy tu zielone jabłko, - nuty serca: świeża limonka, - nuty bazy: piżmo, bób tonka, wanilia. Kupiłam taką małą świeczuszkę daylight czy jakoś tak sie to zwie:)
Wyprzedażowy żel pod prysznic w YR bergamotka z wanilią
Gratis dostałam kredkę do oczu i 10 pieczątek
Kupiłam sobie czarne stópki do balerinek;)


Lubię ceramikę:) w koszu z przecenami wygrzebałam.... darmoszkę i to dosłownie! Napis Free oznacza że nie trzeba płacić i tę miseczkę mam za darmo, jest co prawda obita i pęknięta ale u spodu jest śliczna... pewnie posłuży jako tło, no i ten lazurowy kolor<3
Talerzyk ręcznie malowany z promocji kupiłam go właśnie jako tło produktowe ale  nie tylko:)
    Na jarmarku kupiłam też chleb z kapustą kiszoną, tak taki już upieczony, żytni chleb ciekawy w smaku: coś jak bigos smakuje kanapka z wędliną;)
Kupiłam trochę wędlin i na spróbowanie chleb z chrzanem taki już upieczony:) Piłam też lemoniady różne, najbardziej smakowała mi jakaś arbuzowa ale tego sie nie powinno lemoniadą nazywać, piłam też podpiwki, kwas chlebowy... bardzo lubię próbować nowe smaki;)
Do domu wróciłam zmęczona ale i zadowolona:)
A Ty lubisz jarmarki?

piątek, 10 sierpnia 2018

Recenzja - Biolonica - Krem Regenerujący Pod Oczy

Dzień dobry Kochani! 
Jak tam upały dają sie we znaki? U nas są czasem takie chwile że po prostu nie da sie oddychać. Rano, wieczór dzień za dniem i już dziś mamy piąteczek początek weekendu:) W pędzie codzienności czas mija nieubłaganie....  jednak warto znaleźć moment by zadbać o siebie.
Oczy są zwierciadłem duszy i to one odgrywają dużą rolę w komunikacji interpersonalnej.... podczas romantycznych chwil lubimy patrzeć głęboko  w oczy ukochanej osobie... z całego naszego wyglądu to jednak twarz a właściwie oczy zdradzają najwięcej...
Dziś krem który dostałam na kwietniowym spotkaniu blogerek które bardzo miło wspominam i pozdrawiam współbiesiadniczki:)
A wracając do kremu, zapraszam:


opis ze strony producenta

Krem przeznaczony dla kobiet powyżej 30. roku życia, do stosowania pod oczy rano i wieczorem. Perfekcyjna formuła kremu zapewnia długotrwałe nawilżenie, regenerację i rewitalizację skóry. Masło Shea zawarte w kremie działa przeciwstarzeniowo, głęboko nawilżająco i natłuszczająco. Regularne stosowanie kosmetyku doskonale wpływa na zachowanie zdrowej, doskonale odżywionej skóry wokół oczu.
Roślinne komórki macierzyste z jabłoni zawierają metabolity zapewniające długowieczność komórek skóry. Stanowią ochronę DNA przed starzeniem spowodowanym stresem oksydacyjnym, a zawartość  epigenetycznych substancji ma bezpośredni wpływ na „młodość” naszej skóry.

Ekstrakt z grejpfruta „walczy” z bakteriami, przyczyniając się do młodego wyglądu skóry. Dzięki obecności naturalnej witaminy C, działa na skórę odprężająco i tonizująco, wzmacniając przy okazji słabe naczynka krwionośne. Zwalcza niedoskonałości cery. 

Masło Shea posiada właściwości mocno nawilżające i natłuszczające, wygładzające, działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie, przeciwstarzeniowo. 
Pojemność: 30 ml
Skład: Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate Citrate, Caprylic/Capric Triglyceride, Isopropyl Palmitate, Cetyl Alcohol, Pyrus Malus (Apple) Seed Oil, Butyrospermum Parkii (Shea) Fruit Butter, Dipalmitoyl Hydroxyproline, Mangifera Indica (Mango) Seed Butter, Citrus Grandis Extract, Mel Extract, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Malus Domestica Leaf Cell Extract, Sodium Lactate, Sodium Hyaluronate, Sodium PCA, Glycine, Fructose, Urea, Nicinamid, Inositol, Lactic Acid, Mica, Panthenol, Xanthan Gum, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol,  Hexylene Glycol, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate-80, Sorbitan Oleate,  Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, CI 77891.
Konsystencja:

Moja opinia:

Krem znajdziemy w dobrze opisanym estetycznym graficznie pudełku pokrytym folijką, dzięki temu mamy pewność że nikt do zawartości sie nie dobierał, jest to ważne dla mnie. Myślę że wiele osób preferuje zakup nowego nieużywanego produktu.
Buteleczka airless to dobre i wygodne rozwiązanie, jednak jak dla mnie pompka dozuje zbyt dużą ilość kremu jak na okolice patrzałek:) Jednak jedna pompka jest ok by mazidło zastosować na całą twarz. Krem rozsmarowuje sie dobrze i wygodnie. Krótki czas po aplikacji Kremu Regenerującego Pod Oczy marki Biolonica czuję jakby taki ciepły deszczyk kropelkami spadał na miejsce posmarowane kremem pod oczy Biolonica.
Krem wygładza, nawilża i lekko rozświetla skórę delikatnie ją napinając.
64,00 zł/30ml
Za upominek dziękuję marce Biolonica