Jak tam samopoczucie? U mnie średnio... siedzę w domu pod kołderką i niestety bez farmakologii sie nei obeszło tym razem. Tyle dobrze że.... no leki są kuracja jest.
Zauważyłyście że jakoś jakby ciężej oe pewnego czasu sie dodaje komentarze? Ja tak mam że nie tlko u siebie ale i u Was na blogach muszę kilka razy zatwierdzić komentarz, chwilkę odczekać by sie dodał, miałam nadzieje że to przejściowe ale sytuacja trwa dłuższy czas... miejmy nadzieje że minie. Wie ktoś coś o tym? Wyjątkiem jest Disquis i G+.... czyżby jakaś promocja tych rozwiazań?
No a teraz zmiana na przyjemniejszy temat, oczyszczania, uwolnienia i czystości, zapraszam:
Absolutnym fundamentem pielęgnacji jest oczyszczanie. Bez dobrego przygotowania skóry nie ma mowy o jej dobrym funkcjonowaniu a nawet najlepsze kosmetyki z następnego kroku nie będą miały szans w pełni zadziałać bez dobrego oczyszczania. Dziś bardzo lubiana pianka do mycia twarzy od Tess która ma zmywać makijaż:)
Skutecznie oczyszcza i usuwa makijaż nie powodując uczucia ściągania (wysuszenia) skóry oraz nie podrażnia oczu.
Produkt zawiera:
- Wyciąg z przywrotnika, który charakteryzuje się wyjątkowymi właściwościami osłaniającymi i regenerującymi. Koi, osłania zmniejsza nadreaktywność skóry na czynniki zewnętrzne.
- Ecodermine™: mieszanina pochodnych cukrowych - odbudowuje ekosystem skóry, oraz wykazuje działanie łagodzące, tonizujące oraz nawilżające.
- Betainę z melasy oraz oliwę z oliwek w postaci estrów: zabezpieczają skórę przed podrażnieniem i wysuszeniem.
Pianka nie zawiera detergentów SLS, SLES, ftalanów, PEG oraz parabenów.
Przywrotnik (Alchemillae vulgaris) – jego nazwa pochodzi od arabskiego słowa al-kemelih „mały alchemik”. W tradycji ludowej nazywany „najlepszym przyjacielem kobiet”, bo rzeczywiście od pokoleń pomagał przywrócić im zdrowie i urodę. Stosowany zewnętrznie ekstrakt przyspiesza regenerację uszkodzeń, otarć naskórka, lekkich odparzeń i przywraca skórze jędrność oraz elastyczność.
Działanie pianki zostało potwierdzone w badaniu dermatologicznym z udziałem lekarza okulisty.
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Propylene Glycol, Olive Oil Polyglyceryl-4 Esters, Betaine, Glycerin, Alchemilla Vulgaris Extract, Xylitol, Lactitol, Polyquaternium-10, Disodium EDTA, Hydroxyethylcellulose, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.
Moja opinia:
Produkt ma plastikowe opakowanie z czytelną etykietką na której znajdziemy w jasny i czytelny sposób przedstawione informacje o produkcie. Przez przezroczysty plastik możemy przyglądać się procesowi zużywania produktu.
Pompka w moim egzemplarzu jest niestety minusem gdyż nie działa ona idealnie - lubi sie zacinać nie dozuje takiej samej ilości potrzebnej do użytku.
Zapach swoisty choć nie nachalny, prawie niewyczuwalny.. przypomina mi nieco drożdże. Aplikacja jest przyjemna i wygodna. Zmywanie makijażu - myję dwa razy i przyznam że radzi sobie niemal doskonale tak na 99% bo czasem zdarza się że ostanie sie nieco tuszu. W oczy nie szczypie, na szczęśćie nie mam wrażliwych oczu ale bardzo mocno zamykam oczy by nie dostało sie nic gdzie nie trzeba. Pianka Tess jest delikatna i skuteczna w działaniu, w dodatku nie droga tu kosztuje 22,90 150ml.
Minusami są: działanie pompki oraz Disodium EDTA w składzie. Plusem jest dobre przyjemne działanie oraz skuteczność w demakijażu oraz oczyszczaniu.
Za możliość przetestowania dziękuję idea25.pl
Nie znam tej marki, a obecnie pianek nie stosuję. Miałam z nimi do czynienia parę lat temu i byłam zadowolona, więc może pora się nimi znów zainteresować :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce, muszę sprawdzić jakie inne produkty mają jeszcze w swojej ofercie :)
OdpowiedzUsuńi ja chętnie wypróbuję inne ich produkty:) ale pianka to prawie kultowy produkt
UsuńZnam ten produkt jak i marke i bardzo lubię. Teraz mam.okazje uzywac plynow do higieny intymnej
OdpowiedzUsuńi jak wrażenia?
UsuńOd siebie życze dużo, dużo zdrowia... wracaj do pełni sił :)
OdpowiedzUsuńO marce coś kiedyś słyszałam ale nie używałam kosmetyków ;)
:*
UsuńGdzieś już czytałam o tej marce.
OdpowiedzUsuńco jakiś czas sie pojawia na blogach
Usuńmiałam tą piankę i byłam bardzo zadowolona, doskonale usuwała nawet makijaż
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO marce chyba gdzieś czytałam :) A z komentarzami mam podobny problem właśnie i też zastanawiam się z czego to wynika :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że to przejściowe problemy w blogerze. Co do pianki polecam
UsuńTu masz rację jak dobrze nie oczyścisz , to nie ma sensu nakładać jakikolwiek krem...
OdpowiedzUsuńWidzę ją u siebie:)
OdpowiedzUsuń: )
UsuńSeems good foam!
OdpowiedzUsuńhttps://clickbystyle.blogspot.in/
:)
UsuńChyba nawet jej używałam, pamiętam że była świetna dla wrażliwych oczu bo noszę soczewki
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znam tej marki, ale chętnie wypróbuję.;)
OdpowiedzUsuńJa niestety mam alergię na Tess :)
OdpowiedzUsuń;/
UsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że polubisz ją jak wiele osób:)
UsuńPrzedstawia się bardzo pozytywnie z tego co czytam. Pompkę można przeboleć myślę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
skoro dużo osób ją lubi to coś w tym jest:)
Usuńmam tą piankę, dostałam od Przyjaciółki i właśnie używam :)
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o komentarze na blogach to niestety jest to wina Windowsa, który nie dawno wypuścił poprawkę, która spowalnia działanie komputerów i programów :(
więc klikam komentarz - opublikuj i po prostu czekam
Gdyby tak było problem nie dotyczyłby androida... A dotyczyły jednocześnie i Discusa
Usuńmam nadzieje że to naprawią bo to męczące
Usuńz Disquisem i G+ nie mam problemu, który też jest jak na androidzie;/
UsuńFajna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńZ tymi komentarzami też mam problem :(
Pozdrawiam - http://izabiela.pl/
;/
UsuńNie znam produktu. A co do komentarzy... problem jest chyba z bloggerem, bo to samo jest i na windowsie i na androidzie
OdpowiedzUsuńno niestety ;/ oby to naprawili
UsuńDo demakijażu używam swojego zaufanego produktu i raczej go nie zmienię (płyn Mixa).
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie trafiłam jeszcze na delikatną piankę do mycia twarzy:(
OdpowiedzUsuń;/
UsuńJa również :/
Usuń;/
UsuńNie używam takich cudów. :)
OdpowiedzUsuńa co polecasz?
UsuńZnam tę markę jedynie z blogów.
OdpowiedzUsuńznam tą markę :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmarki nie znam, ale pianki lubię bardzo:) Tylko ten zapach... drożdżowy? hmmm....
OdpowiedzUsuńno jakoś taki ten jest... ale b. delikatny:)
UsuńKolejna marka, którą pierwszy raz widzę na oczy :D Nie miała, nie testowałam, może kiedyś gdzieś wpadnie :D
OdpowiedzUsuńwarto poznać osobiście bo działanie fajne:)
Usuńnice post :)
OdpowiedzUsuńThat's Amore Blog 💕🌸💕🌸💕
:)
UsuńWiele razy o niej czytałam, ale sama nigdy jej nie miałam ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAs usual very interesting! Thanks a lot for sharing)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ją polubiłam choć pompka również mi się zacinała :P
OdpowiedzUsuńnoo to minus uciążliwy niestety ;/
Usuńprodukt dla mnie kompletna nowość:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńśmieszek:D
Usuń:)
UsuńTo się chyba nazywa "kopiuj-wklej" :D :D
UsuńMały alchemik, to brzmi przekonująco :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńChętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
warto:)
UsuńNigdy nie słyszałam o produktach tej firmy.
OdpowiedzUsuńCo do komentarzy, to ja widzę, że dłużej muszę czekać na dodanie (zwłaszcza z telefonu), ale nie muszę ich kilka razy zatwierdzać, może to jakieś chwilowe zawirowania ;)
no też teraz widzę że jest lepiej:)
UsuńMuszę wypróbować kiedyś jakiejś pianki do mycia twarzy. Ciekawe jak sprawdzi się u mnie
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great week! xx
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam tą piankę za jej delikatność :)
OdpowiedzUsuńi jaką ma skuteczność <3
UsuńBardzo ją polubiłam :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmam ale kurcze nie przepadam za piankami moze jakos zuzyje;P
OdpowiedzUsuńtylko konsystencja czy coś jeszcze zniechęca?
UsuńMyślę, że mogłaby się u mnie sprawdzić.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ jednej strony produkt jest zachęcający, w drugiej jednak zwątpiłam po przeczytaniu, że zapach przypomina drożdże.
OdpowiedzUsuńzapach delikatny:)
UsuńMnie pompka dobrze działała. Ogólnie uwielbiam te piankę
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawy produkt , być może też go przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej pianki. Mam jednak podobny problem z komentarzami. Denerwuje mnie to strasznie, ale też mam nadzieję, że jakoś to przejdzie.
OdpowiedzUsuńZdrowia!
:)
UsuńPianki do mycia twarzy jeszcze nie zdarzyło mi się używać. Zawsze jestem w tyle, jeśli chodzi i nowinki w świecie kosmetycznym :P
OdpowiedzUsuńtą warto przetestować:)
UsuńAs usual very interesting! Thanks a lot for the post)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMi minęło już z komentarzami - jest tak jak było! A pianki nie znam. Ale kto wie?!
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa po piance nievea boje się wypróbować jakąkolwiek inna... :)
OdpowiedzUsuń;/
UsuńJakoś nie przepadam za piankami do twarzy. Mam wrażenie, że nie domywają dostatecznie skóry :(
OdpowiedzUsuń;/ ta jest naprawdę skuteczna
UsuńNie miałam jeszcze możliwości używania takiej pianki, ale produkt wydaje się ciekawy i skoro piszesz, że działa to może kiedyś się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM ją :)
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie i z czystym sumieniem mogę podesłać dalej :)
OdpowiedzUsuń