Cześć Kochani! Jak mija tydzień? Wczoraj dostałam smsa by w dniu dzisiejszym o ile to możliwe zostać w domu ze względu na wichury.
Wrzesień miesiącem zakręconym dla mnie był, zużyć jakoś też tak nie za dużo nie za mało. Mało wosków wypaliłam więc te dwa wpisy połączone w jedno. Może ten październik będzie bogatszy. Jak będzie? Zobaczymy.
Dla ułatwienia przeglądania na zdjęciach numerki są w kolorowych kształtach: czerwone serduszko oznacza że chętnie wrócę do produktu, różowy to taki niejednoznaczny stosunek: może tak, może nie, no i czarny analogicznie bubelek który omijam.
1) Yankee Candle - Sweet Nothing - przyjemny relaksujący słodziutki zapaszek który bardzo lubię. Wrócę napewno, kiedyś:)
2) Yankee Candle Sea Salt & Sage ulubieniec mój piękny wyważony..... kusi mnie by świece dużą kupić.
3) Pepco podgrzewacze, tanie świeczuszki - już mam kolejne opakowania:)
1) BasicLab Dermocosmetics - Szampon Stymulujący przeciw wypadaniu włosów mocno oczyszczający, plącze włosy, minusów sporo ale ma też plusy: wydajny, włosy nie wypadały... Od czasu do czasu moje włosy lubią takie oczyszczanie, odżywka z tej serii radzi sobie z rozplątaniem włosów po tym szamponie. Jak zobaczę okazje cenową nie wykluczam powrotu.
2) BasicLab - Odżywka do włosów cienkich i delikatnych bardzo taka delikatna odżywka, zbyt delikatna jak na moje włosy. Może do innego szamponu... sama nie wiem, ale raczej nie wrócę.
1) Sól Kojacy Aromat Owocowo Orientalny ślicznie pachnie, fajny skład, relaksujący produkt. Niestety nie mam wanny ale fajnie wsypać do miski z wodą i stopy wymoczyć:)
2) Tołpa, płyn micelarny do mycia twarzy i oczu. Spoko micel, robi co do niego należy, nie wykluczam powrotu:)
3) Pianka do golenia Isana Men. Chyba już jej nie ma w ofercie, ale marka daje rade więc może po raz kolejny zaufam:)
1) Manufaktura Lawenda - Czekoladowy mus mydlany z olejami przyjemny mus.... milutki produkt, nie wykluczam powrotu, może inna wersja;)
2) Rimmel błyszczyk do ust Oh My Gloss 6,5ml bardzo lubię ten produkt ale że jest już ze mną długo postanowiłam kupić nowy. Jak widziałyście kupiłam wersje czerwoną tego błyszczyka. Przyjemnie nawilża usta, pielęgnuje i fajnie wygląda. Wróciłam z przyjemnością.
3) Maszynka do golenia z Bic. Niby jednorazówka, ale daje radę wiele razy;) Spoko produkt w dobrej cenie.
4) Biovax maska do włosów w saszetce. Jak wiecie lubię saszetki, najbardziej na wypady;) Ta maska jest fajna raz na jakiś czas;)
5) Bevola peel-off mask, maseczka peel off mam już kolejne opakowania ulubionego produktu. Używam z różną częstotliwością, aczkolwiek wiernie:)
6 ) Dermaglin maseczka oczyszczająco odżywcza. Wracam wiernie do produktów tej marki:)
1) Kostka Mydła - mydło kawowe, fajne mydełko o pobudzającym zmysły działaniu, delikatne dla skóry i przyjemne w użytkowaniu. Przyjemne gustowne opakowania... sama przyjemność! Ale nie wiem czy kupię ponownie mam sporo produktów do zużycia, jednak powrotu nie wykluczam:)
2) Marion - Aktywny peeling do włosów i skóry głowy spoko produkt, kolejne saszetki mam w zapasie. Skóra mojej głowy lubi glinki:)
3) No ta maseczka nie robi zbyt wiele.... chyba nic. Może dam mu szansę by coś sprawdzić, ale czy mam na to ochotę, nie wiem
4) Yves Rocher - lakier do paznokci, zbił mi się ;/ na tyle niefortunnie że odkręcanie go grozi rozsypaniem a nawet skaleczeniem. Jakość średnia więc nie wiem czy kupię. Jak już to z tej tańszej nie żelowej serii.
5) AA Bubble Mask - maska bąbelkowa, oczyszczanie i energia. - fajna maseczka naprawdę ale cena wygórowana. Na promocji za cenę rozsądną kupię ponownie;a jak nie to nie.
1) Jakieś tam waciki chyba z Tesco. Płatków do demakijażu nie używam dużo: tonik nakładam dłońmi, wacikami zmywam lakier do paznokci. Te płatki są spoko ale żebym specjalnie po nie jechała to raczej nie. Jak kupię to przy okazji;)
2) Olejek z drzewa herbacianego - to fajny produkt o szerokim działaniu:: przyspiesza gojenie, działa antyseptycznie.... olej kupuję z różnych firm, wiec nie wiem czy ponownie kupię z TBS.
3) AA Hydro Sorbet - przyjemny tani krem, przyjemnie nawilża, lekko łagodzi a w promocji można go upolować za około 10 pln. Czego chcieć więcej? Mam już kolejne opakowanie.
4) Laura Conti - Zmywacz do paznokci redukuje kruchość paznokci wzmacniający z dodatkiem olejku arganowego świetny produkt zmywający niehybrydowe lakiery: dobrze zmywa, parafina dba by nie wysuszała sie płytka.... lubię i chętnie wracam:)
No i koniec pustaczków:) a teraz idę próbować nadrabiać zaległości, buziaki:**** za to że jesteście
Sporo ciekawych testów za Tobą. 😊
OdpowiedzUsuńJa tobie też przesyłam buziaki za to, że jesteś 😘 :) Bardzo oryginalny i ciekawy pomysł z takim rozwiązaniem jak numerki , kolory i serduszka 👏👏👏 Brawo 👍 Tym się zachwycam 😘 Mnie bardzo zainteresował Marion ponieważ też czasem używam i słyszałam same dobre opinie. Dla mnie jest średni i są lepsze produkty .😉 Czekam na kolejny wpis ! Zapraszam do mnie na blog. Link na profilu.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWspaniale, że TY jesteś! :* Spore denko :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńJa już palę waniliowe świeczki.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzytałam właśnie, ze mocno będzie u Was wiało! Uważaj na siebie!!
OdpowiedzUsuńSpore denko w tym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńFajny jest ten czekoladowy mus :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę spróbować ten zestaw do włosów :).
OdpowiedzUsuńNr 5 mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńale dużo tego wszystkiego :) Super że udało Ci się tyle zużyć!
OdpowiedzUsuńDobry pomysł na oznaczanie produktów. ;) Tą czarną, bąbelkową maseczkę mam - fajna jest. :D
OdpowiedzUsuńLubię ten peeling Marion, miałam w saszetce, a potem skusiłam się na tubkę :)
OdpowiedzUsuńTeż dostałam takiego sms-a, ale ja to się i tak nigdzie nie wybieram, bo jeszcze nie jestem na siłach, więc mnie to jakoś mało obeszło ;)
OdpowiedzUsuńTen mus mydlany czekoladowy uwielbiam :) Jest rewelacyjny :)
Denko mogłabym chyba zrobić w żywnościowych pojemnikach, bo kosmetyków używam bardzo mało :-))
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś zmywacz od Laura Conti, tak okrutnie śmierdział, że musiałam wietrzyć mieszkanie po użyciu :D
OdpowiedzUsuńZmywacz do paznokci mnie zainteresował - właśnie muszę kupić nowy.
OdpowiedzUsuńW kwiaciarni, w której pracuje wlaśnie pojawiły się produkty Yankee i planuje przetestować woski :)
OdpowiedzUsuńWoskie z Yankee uwielbiam i właśnie mi przypomniałaś, że się muszę w jakieś zaopatrzyć!
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńO rany, ile tego!
Pozdrawiam.
Michał
Jestem ciekawa tych maseczek szczególnie peel off;) bogate denko!:)
OdpowiedzUsuńBasicLab bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMiałam micel Tołpa i chciał mi niestety wypalić oczy :( Szkoda lakieru YR, kiedyś bardzo lubiłam ich kosmetyki ale odkąd zmienili asortyment już praktycznie do nich nie zaglądam.
OdpowiedzUsuńDla mnie same nowości, chyba jeszcze nie miałam żadnego z tych produktów. :-)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się od jakiegoś czasu nad tym szamponem z basiclab i szukam potwierdzenia, że jest wart swojej ceny :D Chociaż w internetowej aptece melissa znalazłam go o parę zł taniej niż stacjonarnie, więc może jakoś przy okazji go zamówię... Pozdrawiam, trzymaj się! :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej maski z AA ;) Chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam toniki z Tołpa i szampony i maski do włosów firmy Biovax. Reszty nie znam, nie używam i jakoś nawet mnie nie kuszą
OdpowiedzUsuńTę maskę bąbelkową z ciekawości chciałabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuń