wtorek, 3 września 2019

Projekt denko


Cześć Kochani! Jak tam początek września? Jak minęły wakacje? Mam nadzieje że jesteś zadowolona z letniego czasu:)
U mnie mało sympatycznie, za to mam kilka pomysłów na wpisy, może nawet uda mi sie jakąś groteskę napisać:)
Minął sierpień więc pora opublikować zużycia sierpniowe. To denko będzie nie typowe bo pod koniec mała niespodzianka czeka, oczywiście wszystko dla chętnych:)
Jeśli jesteście ciekawe co zużyłam w sierpniu to zapraszam do dalszej części:



1) Patyczki do uszu Lovena, zakupiłam je w sklepie sieci: "Netto". Świetne patyczki, ta bawełniana część sie nie odczepia, wszystko na swoim miejscu, porządnie wykonane. Miałam jaki czas temu kupić ale akurat na stanie nie było, a szkoda bo nie mam blisko do tego dyskontu, ale jak będę w pobliżu i nie zapomnę to postaram sie kupić kolejne opakowanie.

2) Swiss  Image - odżywka do włosów w sprayu, może kupię ponownie.

3) Naturalny szampon do włosów Neoplant szczerze powiedziawszy nie mam szczególnych problemów ze skórą głowy, więc nie mogę w pełni docenić wspaniałości działania tego produktu. Szampon zużyłam, jak dla mnie nie było szału ani na plus ani na minus... Raczej nie kupię ponownie.

4) Bielenda, Fresh Juice, micelarny żel do twarzy. Bardzo polubiłam ten żel za miłe działanie, za fajny zapach mlecznych pomarańczowych czekoladek. Drugą buteleczkę mam już w użyciu.



1) Avon dezodorant w kulce Cherisch. Bardzo lubię dezodoranty kulkowe perfumowane z Avonu. Szkoda że nie są już tak łatwo dostępne a zamawianie, jakies umawianie sie z kimś jakoś nie chce mi sie bawić w to. Jednak jak gdzieś zobaczę chętnie kupię, w promocji:)

2) Olej lniany - moje włosy bardzo lubią olejowanie więc pewnie kupię olej z myślą o włosach.

3) Lorigine, Be Perfect, HD Mineral Powder (Puder utrwalająco-matujący) fajny puder ale 80 złotych nie zapłacę za puder.... jak będzie w dobrej promocji to może sie skuszę.

4) Bevola - moja ulubiona maseczka peel offf.... napisałam już chyba wszystko na jej temat. Jako że bywają problemy z dostępnością nie zawsze mogę ją kupić....albo nie po drodze mi po nią.... dla tego jak kupuję to zapas:)) maska ma sporo swoich wad, między innymi skład. No ale ja i tak ją lubię i jak mogę to kupię:)

5) Woda perfumowana Vivien od Fenix Jewellery&Cosmetics. Recenzja. Bardzo fajna woda naprawdę przyjemna, taka akuratna na lato. Bardzo polubiłam tą wodę i chętnie ją kupię w promocji ale trudno stacjonarnie ją kupić stąd brak serduszka.

Na koniec... otóż mam w swoich zasobach produkty których wiem że nie wykorzystam do końca. Nie chcę wyrzucać bo wiem że mogły by komuś posłużyć, więc jeśli nie jest dla kogoś ujmą proszę o maila, chętnie wyślę. Pierwszeństwo mają oczywiście osoby które kojarzę z komentarzy:) Wysyłkę zrealizuję w dogodnym dla siebie terminie. Produkty to między innymi:

Tonik aloesowy mnie on podrażnił i nie ukrywam że moja naczynkowa buzia go ewidentnie nie lubi. Każda cera jest inna więc może komuś innemu podpasuje
Neoplant "Lotion dla kobiet i mężczyzn. , płyn do twarzy, krem
Maila znacie na pewno:))

no i to na tyle by było. Buziole przesyłam, miłego tygodnia:****

60 komentarzy:

  1. Najbardziej godna uwagi dla mnie wydaje się woda perfumowana. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie Ci poszło :) niczego jednak nie stosowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Woda perfumowana mnie zainteresowała

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezłe zużycie. Trochę się tego zebrało.

    OdpowiedzUsuń
  5. testuję wiele kosmetyków ale tge co pokazujesz jeszcze nie znam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten żel do twarzy z bielendy kojarzę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam kosmetyki od Bielenda - ostatnio używam tylko ich <3 Muszę koniecznie wypróbować ten żel, o którym piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. My chyba spróbujemy tego toniku, może będzie dobrze

    OdpowiedzUsuń
  9. Całkiem spore denko, nic jednak nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja ten Olej lniany piłam na włosy wolę kokosowy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tych kosmetyków. Olej lniany swego czasu piłam. W smaku specyficzny ale nie najgorszy a zdrowy. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  12. Perfumy mnie zaciekawiły, ale mam ich już tak dużo, że mam zapasów na co najmniej rok :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam nic z tego denka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie się skończył tusz do rzęs. Podstępnie. W czasie urlopu. Wyszedł. ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze złośliwość rzeczy martwych:) a jaki tusz polecasz?

      Usuń
  15. Z wymienionych kosmetyków mam u siebie płyn micelarny od Bielendy. Również bardzo go lubię i podoba mi się jego zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę spróbować oleju lnianego.. na razie mam z czernuszki. Tez jest genialny!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zawsze oglądam denka ( i te mniejsze i te większe ) i przeglądam jakie opakowania się w nich przewijają. Zaskakujące ale w denkach ( i postach z nowościami ) poznaję najwięcej kosmetyków, które później wpisuję na listę tych koniecznych do poznania :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ładne denko. Seria freh juice mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też bym nie zapłaciła 80 zł za puder! Ale kusi mnie ta pomarańczowa czekoladka!

    OdpowiedzUsuń
  20. Super, że szukasz dla siebie odpowiednich rzeczy i testujesz! Ja ostano krok po kroku przerzucam się na dermokosmetyki - staram się ich mieć jak najmniej, kupować te nie w plastikowych opakowaniach, nie ulegać promocjom. Używać tylko tego czego naprawdę potrzebuję.

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię puder Lorigine, ale faktycznie trochę szkoda tych 8o zł, trzeba więc czekać na jakąś promocję z ich strony. Oleju lnianego akurat jeszcze nie stosowałam

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo lubie Fresh Juice od Bielendy. Mam płyn micelarny.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja się właśnie szykuję do recenzji tego szamponu i wcierki Neoplant ;p

    OdpowiedzUsuń
  24. W sumie nic nie znam z Twoich zużyć, ale kusił mnie olej lniany i pewnie kiedyś go kupię. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajnie było. Wakacje się jednak skończyły. Czas zająć się włosami. Post fajny.

    OdpowiedzUsuń
  26. Aloes może uczulać. Lubię za to naturalne szampony więc będę mieć na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny artykuł! Znam kilka tych kosmetyków .

    OdpowiedzUsuń
  28. nie miałam wakacji ale jestem zadowolona z dochodzącej jesieni

    OdpowiedzUsuń
  29. Raz padało, raz świeciło słońce, ale udało nam się dobrze przeżyć te wakacje i je wykorzystać.

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo ciekawi mnie żel z bielendy, dużo o nich ostatnio dobrego czytam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Olej lniany też używasz ?
    Ja właśnie wolę naturalne...
    krystynabozenna

    OdpowiedzUsuń
  32. Zrobiłam przegląd kosmetyków ostatnio i porządek z produktami bez daty ważności lub tymi co się nie sprawdziły, mogłam zrobić z nich denko- było by co pokazać

    OdpowiedzUsuń
  33. Z Twojego denka woda mnie zainteresowała :) musi ładnie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie znałam wcześniej tych produktów. Ten tonik aloesowy by mnie zachęcił ale widzę se odradzasz...

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie używałam żądnego z tych kosmetyków, ale bardzo ciekawi mnie ten żel z Bielendy. Będę musiała się w niego zaopatrzyć. Jestem właśnie w trakcie szukania odpowiedniego żelu do mojej cery. Niestety często kosmetyki mnie podrażniają. Muszę też zrobić porządek w mojej kosmetyczce. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Z tej samej serii z Bielendy mam płyn micelarnym, świetnie się sprawdza i na pewno dokupię żel :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie znam nic z tego co zużyłaś. Ciekawe denko.

    OdpowiedzUsuń
  38. Fajnie poszło, lubie ten żel z bielendy

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!