Styczeń minął mi bez większych rewelacji. Ostatnio jestem przeziębiona, kaszel, zatoki, katar. Największym problemem jest jakże pomocny Urząd Pracy. Otóż jak Pani urzędniczka chce przełożyć termin to spoko, ale jak ja poprosiłam o przełożenie terminu bo jestem chora to nie ma takiej opcji! Nie przychodzisz wykreślają na rok czasu i ubezpieczenie trzeba "prezydenckie" przez MOPS czy Urząd Miasta załatwiać. Oczywiście jest opcja zwolnienia lekarskiego na ten "szacowny urząd" jednak terminy do lekarza pierwszego kontaktu są za trzy tygodnie. Oj, jakoś kilka tygodni temu nie przewidziałam że będę chora. No nie zarejestrowałam się aby zwolnienie lekarskie przedłożyć jakże empatycznym paniom. Zapytałam czy mam mimo wszystko przyjść i zarażać? Pani powiedziała że jak jestem chora to do lekarza iść i po zwolnienie na nip PUP. Druga opcja to "brak gotowości do podjęcia pracy" jest na to 10 dni w roku. Jak je wykorzystam w styczniu to co jak wyżej wspomniana instytucja swoimi żelaznymi zasadami pokrzyżuje mi plany.... nie wiadomo co czeka mnie w tym roku. Oby z daleka od tego paskudnego miejsca. Pamiętacie jak pisałam o targach pracy gdzie urzędniczki z tego miejsca mówiły że ofert nie mają? Tak to ten sam urząd gdzie są bardzo niemiłe panie, ich praca sprowadza sie głównie do robienia problemów. Dlaczego zależy mi na miejscu w ewidencji tej instytucji? W lutym mam rehabilitacje, a czasem do lekarza po receptę też muszę sie skontaktować.
Oby do góry, oby do przodu czego i Tobie życzę.
Na koniec chciałam przypomnieć o "cukiereczkach"
Mianowicie by skutecznie sie zgłosić należy zostawić komentarz wg wzoru:
Empatia urzędników jest od dawna i szeroko znana!
OdpowiedzUsuńjotka
Tja... słyną z tego, a potem żalą sie że są nielubiani...
UsuńMoże warto byłoby zrobić tym Urzędzie Pracy większą awanturę. Urzędnicy są dla nas, a nie my dla nich.
OdpowiedzUsuńTam jest ochroniarz, do urzędnic nic nie dotrze poza tym że będą jeszcze bardziej chamskie. Cóż, urzędnik niby dla ludzi...
UsuńFaktycznie, mało fajna historia. To nie jest kraj w którym można chorować i generalnie trzeba być na każde zawołanie i natychmiast ... Rzeczpospolita urzędnicza , czyli miliony nikomu niepotrzebnych miejsc pracy ...
OdpowiedzUsuńKiedyś babka od prawa powiedziała: "trzeba mieć dużo zdrowia by chorować w tym kraju"
Usuńniestety, mało zabawne, zawsze znajdą się " ludzie"
OdpowiedzUsuńczłowiek - do brzmi dumnie. Urzędnik... hehh szkoda gadać
UsuńWspółczuję problemów ze zdrowiem, zatokami i odpornością, dobrze znam ten ból! Urzędowe trudności też są mi znane... Trzymaj się. Oby to się pomyślnie rozwiązało. Co do denka, miałam kiedyś fajne czarne mydło. Nie jest zbyt atrakcyjne wizualnie, ale faktycznie pielęgnacyjnie to dobry produkt. :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję i zdrowia życzę. Zgadzam się że czarne mydło to dobry produkt
UsuńZgadzam się z Wiolą. Życzę dużo zdrówka.
OdpowiedzUsuńNie chcę sie narażać na jeszcze gorsze traktowanie, one zapewne mściwe są.
UsuńChętnie przetestuję maseczkę z Isany :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jest wybór tych maseczek nawet:)
UsuńDuzo osób teraz chorych...
OdpowiedzUsuńA nie ma tak, że w danym dniu można podejśc do przychodni i zapytac danego lekarza, czy przyjmie? U nas tak jest. Terminy swoją drogą, ale jest jeszcze jakas pula na nagłe wypadki.
Tak tylko użeranie sie z innymi pacjentami z kolejki... odechciewa sie wszystkiego.
Usuńfajne denko :)
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńKochana przytulam mocno! Mam nadzieję że wyzdrowiejesz szybko i z tymi " paniami" uda się dogadać.
OdpowiedzUsuńMaseczkę isany miałam,a godzinę temu nałożyłam taka z Eveline ze złotem 😉
Dogadać sie nie da to urzędniczki.
UsuńMaseczka to dobra rzecz:)
Spore denko! Nie znam żadnego z tych kosmetyków, ale ostatnio chodzi za mną jakaś fajna maseczka
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że najdziesz coś odpowiedniego
UsuńJeżeli chodzi o państwową służbę zdrowia, to w Europie działa to najlepiej w Austrii, Szwajcarii, Niemczech, Norwegii i Szwecji. Poza tym wszędzie jest podobnie jak u nas. Są lepsze standardy, ale dostępność różna.
OdpowiedzUsuńTak bo sie płaci za wizyty, ale do lekarza można na ty mówić, wiem są różnice.
UsuńTe urzędy, to jest jakiś kabarecik. W ochronie zdrowia mamy niestety zbyt mało personelu, papierologia kwitnie w najlepsze i niestety zarówno pacjenci, jak i lekarze ponoszą tego konsekwencje.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że masz pod górkę aż tak bardzo, ale jednocześnie dobrze, że się nie poddajesz. Dzięki swojemu uporowi, w końcu uporasz się ze wszystkimi problemami. Dużo siły Ci życzę!
Bardzo fajne denko. Produkty Kneipp znam i lubię.
Ta maseczka rozświetlająco - nawilżająca mnie zainteresowała, chyba przez to liczi na opakowaniu.
To jest jakaś żenada. Ja wiem że to ma na celu by człowiek se sam prace znalazł a one mogły plotkować i kawe pić zagryzając ciachem. Mimo wszystko uważam że przeginają. Co do służby zdrowia to wiem że cierpią w tej machinie wszyscy oprucz tych co sobie nagrody przyznają za dobra prace.
Usuń<3
Maseczka przyjemna bardzo.
Są ludzie i ludziska:) sami chcieliby aby traktować ich po ludzku a innych traktują ech....
OdpowiedzUsuńZdrówka dużo i mało a najlepiej zero problemów:)
No tak moralność Kalego
UsuńOd urzędów to najlepiej jak najdalej. Ale w pewnych sytuacjach się niestety nie da. Zdrówka! Gosia B.
OdpowiedzUsuńNo niestety sie nie da, no może i sie da ale sie nie opłaca ;/
UsuńW takim razie życzę Ci dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuń, dziękuję, wzajemnie
UsuńWidzę, że nie tylko mnie choroba rozłożyła w styczniu... Pechowo rozpoczęty rok :P
OdpowiedzUsuń