Włos mi się zjerzył jak to przeczytałam,
postanowiłam ten tekst zamieścić tu:
W skrócie: Odebrałam telefon zgłaszajacy bardzo
złą sytuacja dwóch psów przetrzymywanych na posesji.
Jeden pies uwiązany na łańcuchu, wychudzony, ale blisko drzwi do domu. Miał więc szansę na to, że ktoś czegoś nie doje i rzuci psu.
Drugi pies zamknięty w komórce. Od co najmniej dwóch tygodni nie wypuszczany, nie karmiony, bez wody - nie wiadomo czy jeszcze żyje.
Na miejscu zastałam: piękny pies w rasie, faktycznie wychudzony. Włascicielka posesji nie karmi psa bo sie go boi. Bo to nie jej pies, tylko ojca, który tu nie mieszka.
Drugi pies - ten w komórce - żyje, ale jest wychudzony. Bez wody, w fatalnych warunkach. A co tu gadać - wypuściłam go a on jak jeleń pognał po posesji.
Podobno też go się bali i dlatego nie karmili.
Kochani, psy trzeba szybko zabrać z tego koszmaru. Oprawca, przywozi psy zamyka, wiąże i zostawia. Rodzina mocno anty nie opiekują się nimi bo to nie ich psy. Jeśli pozostawimy tam zwierzaki one umrą. Pies w komórce jest skazany przez właściciela - "ma zdechnąć".
PROSZĘ POMÓŻCIE, to całkiem młode psy, mamy niewiele czasu.
Fundacja Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt „NERO”
Ul. Młynarska 43 96-500 Sochaczew
tel. 502 156 186
fundacjanero@gmail.com
źródło:
Jeden pies uwiązany na łańcuchu, wychudzony, ale blisko drzwi do domu. Miał więc szansę na to, że ktoś czegoś nie doje i rzuci psu.
Drugi pies zamknięty w komórce. Od co najmniej dwóch tygodni nie wypuszczany, nie karmiony, bez wody - nie wiadomo czy jeszcze żyje.
Na miejscu zastałam: piękny pies w rasie, faktycznie wychudzony. Włascicielka posesji nie karmi psa bo sie go boi. Bo to nie jej pies, tylko ojca, który tu nie mieszka.
Drugi pies - ten w komórce - żyje, ale jest wychudzony. Bez wody, w fatalnych warunkach. A co tu gadać - wypuściłam go a on jak jeleń pognał po posesji.
Podobno też go się bali i dlatego nie karmili.
Kochani, psy trzeba szybko zabrać z tego koszmaru. Oprawca, przywozi psy zamyka, wiąże i zostawia. Rodzina mocno anty nie opiekują się nimi bo to nie ich psy. Jeśli pozostawimy tam zwierzaki one umrą. Pies w komórce jest skazany przez właściciela - "ma zdechnąć".
PROSZĘ POMÓŻCIE, to całkiem młode psy, mamy niewiele czasu.
Fundacja Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt „NERO”
Ul. Młynarska 43 96-500 Sochaczew
tel. 502 156 186
fundacjanero@gmail.com
źródło:
Brak mi słów! Jak
ograniczonym, nie wiem już czym trzeba być by tak zaniedbywać zwierze i jeszcze
zasłaniać się lękiem! Jaka obłuda, nie…. Brak mi słów.
Jeśli ktoś może
pomóc psom proszę o kontakt z fundacją.
Oto urocza mordka:
Gawin:
Gawin został przyprowadzony przez swojego oprawcę i zamknięty w komórce. Bałagan w tym pomieszczeniu był tak wielki, że pies nie mógł sie normalnie poruszać. Skakał po rupieciach, albo przeciskał się między nimi. Pies siedział w komórce przez dwa tygodni. Przez ten czas jego oprawca ani razu nie zajrzał do psa, ani razu nie dał mu jeść ani pić. Pies wygryzł w drzwiach dziurę próbując sie uwolnić. Niestety otwór był zbyt mały. Nikt z rodziny człowieka-pijaka nie zamartwił się o zwierzaka. I pewnie psina umarłby tkwiąc w tej wygryzionej dziurze gdyby ktoś nas nie powiadomił. Zabrałyśmy psa, a raczej psi szkielet - słaniający sie na długich łapach. Gawin jest już bezpieczny, ale potrzebna jest pomoc w jego utrzymaniu. Pies musi teraz odbudować masę mięśniową, musi przejść badania aby sprawdzić czy jego zdrowie nie ucierpiało. Itd Itd Jeśli ktoś chce pomóc - czekamy na każdy rodzaj pomocy - jedzenie, środki na robale i pchły.
Katolickie bydlo czlekoksztaltne znow pokazalo, do czego jest zdolne!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy KATolickie. A i bydło zasługuje na większy szacunek niż właścicielka posesji i jej ojczulek, pijanica. Kolejny przykład że bardziej ludzi niż "złych psów" należy się obawiać.
UsuńBiedna ofiara zalękniona głodziła psy... zamiast po prostu je oddać! Kim (właściwsze czym) trzeba być by patrzeć jak zwierze zdycha z głodu, bo "ma zdechnąć" Nienawidzę obłudy!
Dlatego wlasnie pisze bydlo czlekoksztaltne. Zwykle bydelko jest ok. :)))
Usuńhehhhh....
UsuńLudzie to kurwy!
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ująć...
UsuńBiedne zwierzęta ;(
Brak słłów
Usuńmam nadzieje że zmieni się szybko ich los...
UsuńTeż mam taką nadzieję. A tą kurwe do piwnicy i niech tam siedzi, póki nie zdechnie ...
UsuńKłonicą i cepami tych"ludzi"....
OdpowiedzUsuńżeby tacy w ogóle nie mieli zwierząt. Ani dzieci.
UsuńBestialstwo nie zna granic!
OdpowiedzUsuńi niby to ludzie są tym lepszym gatunkiem...
UsuńBiedne psy, ludzie to nie maja serca... :(
OdpowiedzUsuńbidulki zalęknione, - katy i oprawcy jedne!
UsuńNie mogę pojąć jak można tak traktować własne, albo nawet czyjeś psy. Ciekawe jakby ten człowiek czuł się, gdyby go ktoś zamknął na dwa tygodnie w komórce. Ehh. Brak mi słów.
OdpowiedzUsuńzgadza sie.
UsuńTakie smutne... Szkoda mi ich.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakby czuła się ta właścicielka jakby ją tak ktoś traktował!
Przerażające!
UsuńOkropne... :(
OdpowiedzUsuńniestety.
UsuńKoszmar. Jacy ludzie potrafią być okrutni. Dobrze, że piszesz o tak ważnych sprawach.
OdpowiedzUsuńA jacy obłudni: że to z lęku, i strachu....
UsuńJAK TAK MOŻNA ?!?!?!
OdpowiedzUsuńNie wiem.
UsuńNiewiarygodne że ludzie potrafią być tak podli. Ale zgodnie z prawem karmy wróci to do nich po wielokroć. A poza tym prawo ściga już takie występki !
OdpowiedzUsuńwystępki?! To przestępstwo! W stanach prokurator oddzielił pewnego polaka za znęcanie sie nad zwierzęciem bo nie ma pewności czy pewnego dnia z człowiekiem czegoś podobnego nei zrobi. A tu to tylko zwierze.... Polska.
UsuńJak dla mnie takich ludzi powinno traktować sie w ten sam sposób. Np. nie dawać jeść i zmaknąć w jakiejś piwnicy, bo ja się ich boję i tyle...
OdpowiedzUsuńStraszne co ludzie robią tym biednym zwierzakom... ja sama mam psa, którego ktoś zostawił w lesie przy stacji benzynowej, bo to koniec czerwca, bo wakacje... ludzie nie maja serca!
No właśnie i dla tego ja bardziej sie ludzi niż psów boję.
UsuńCo raz bardziej przeraża mnie ogrom zła które człowiek wyrządza czworonogom :( Wydaje się nam, że jesteśmy lepsi od zwierząt ,a to guzik prawda. Człowiek jest najbardziej okrutną istotą:(
OdpowiedzUsuńniestety.
UsuńBiedne pieski :( nie rozumiem takich ludzi ;/
OdpowiedzUsuńi ja.
UsuńW głowie się nie mieści :(
OdpowiedzUsuńoj nie mieści!
UsuńBiedne zwierzaki. Nie mogę pojąć i nigdy nie zrozumiem okrucieństwa ludzi. Serce się po prostu kraje.
OdpowiedzUsuńja zastanawiam się dlaczego skoro tak się boją nie oddadzą zwierząt?!
UsuńMam polubionych kilka stron na fb, które pomagają zwierzakom. To, co czasem widzę to jest po prostu masakra. Czasem mam takie marzenie by wziąć strzelbę/pistolet i tak niektórych pożegnać z życiem... albo zamknąć w komórce bez jedzenia i picia. Niech karma do nich wróci. :/
OdpowiedzUsuńBrak mi słów czegokolwiek.... dlaczego Fakt nie pisze o "groźnych ludziach", z resztą nie wiem bo nie czytam, dlaczego jest wielka afera bo osiołki w zoo czy słoń jest gejem i afera. A o takich jak wyżej opisana "właścicielka posesji" i jej ojczulo pijanica to co? To już norma czy jak? Że tylko zwierzolubni podejmują temat?!
UsuńJak można nie mieć sumienia, nie mogę tego pojąć.. Nie potrafiłabym czegoś takiego zrobić i żyć później jakby nigdy nic..
OdpowiedzUsuńJa w ogóle się zjeżyłam jak to przeczytałam.... brak słów!
UsuńŁo matko co za idiotka, nic nie robi, głodzi psa bo się boi.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wyrok powinna dostać za znęcanie się!
UsuńCo za okrucieństwo!
OdpowiedzUsuńNie rozumiem takich ludzi...
Ja też nie rozumiem.
Usuńsjak człowiek ogląda i czyta takie bestialstwo to włos się jeży, co ci ludzie mają w głowach ? to niewinne stworzenia
OdpowiedzUsuńza niewinne sami się uważają strachem usprawiedliwiając takie zaniedbanie!
UsuńNormalnie nie wiem co powiedzieć. Nie mogłabym tak. I jeszcze to głupie tłumaczenie. Byle siebie obronić.
OdpowiedzUsuńciekawe czy to głupie gadanie czy faktycznie taki ma stosunek?
UsuńAż przykro mi sie czytało ten post... :( biedne psinki :(
OdpowiedzUsuńniestety.
UsuńKarą za znęcanie się nad zwierzętami powinno być dokładnie to samo, co temu zwierzęciu zrobiono.... tylko wtedy to by się skończyło :(
OdpowiedzUsuńa ja stawiam na prewencję; dla tego kastracja i sterylka powinny być powszechniejsze! Ograniczona liczba zwierząt to mniej nieszczęść, mniejsze prawdopodobieństwo... nie wiem sama co jeszcze... skoro świadomość społeczna....
UsuńNie, to nic nie da. Mentalność jest poza wykształceniem i wiedzą. Znam osobiście dwie osoby po studiach, bardzo dobre dla zwierząt, które swoich kotów nie wykastrują, bo "on taki biedny, nie może przestać być mężczyzną" i "no nie można tak kaleczyć zwierzęcia". Ale poza te klapki to już nie widzą, że jeden kocur, to kilkadziesiąt niechcianych kociąt na rok, które giną - często w okrutny sposób... w ogóle tego do siebie nie przyjmują...
UsuńKiedyś coś zamieszczałam że w Japonii prawo jest takie że obowiązkiem właściciela jest zapewnić opieke zwierzakowi po kres jego dni. Ciekawe jak by tu to wprowadzili i ciekawe co takie osoby by zrobiły z tymi kociętami do których nieszczęścia przyłożyły się.
Usuń