Robiąc zakupy na
ognisko przypadkowo trafiłam na olej Kujawski w saszetce. Myślicie że ten zakup
powtórzę?
Co mówi producent:
Linia „Kujawski ze smakiem” to olej rzepakowy z dodatkiem naturalnych ziół, dzięki którym każdy posiłek będzie miał doskonały i niepowtarzalny smak. To zdrowsza, bardziej naturalna alternatywa do sosów proszku, która nadaje się do przyrządzania zarówno sałatek, jak i dań na ciepło. Kulinarne inspiracje do wykorzystania Kujawskiego ze smakiem są dostępne na stronie internetowej: www.kujawskizesmakiem.pl.
Linia składa się z czterech wariantów produktowych:
- Kujawski z czosnkiem
- Kujawski z bazylią
- Kujawski z czosnkiem i bazylią
- Kujawski z pomidorami, czosnkiem i bazylią
Opakowanie jednostkowe: saszetki 30 ml:
Saszetka mieści 30
ml produktu, olej z przyprawami okazał się rewelacyjnym rozwiązaniem! Produkt
kosztował mnie 99groszy to cena w sam raz. Szkoda że w ofercie tych „delikatesów” dostępny był tylko jeden rodzaj oleju w saszetkach. Na potrzeby naszego ogniska jedno opakowanie wystarczyło w zupełności! Myślę że jednorazówki są rewelacyjnym rozwiązaniem po
za domem, gdzie nie chcemy męczyć się z butelkami i jeszcze obawa przed
wylaniem się zawartości, tu opakowanie jest szczelne, lekkie a otwarcie jest
łatwe. Polecam!
Plusy:
+ smaczny,
aromatyczny
+ kilka wariantów do
wyboru
+ łatwe otwarcie
+ mały, lekki
poręczny produkt wszędzie się zmieści
+ świetny po za
domem
+ nie drogi warto
kupić by spróbować
Minusy:
- dostępność
Szkoda, że tak słabo z dostępnością, bo bym spróbowała.:)
OdpowiedzUsuńOleju nie używam ale fajne te warianty z dodatkami! :-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tymi saszetkami, ale jeszcze się na nie nie natknęłam, a mam ochotę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę że to super pomysł
UsuńMiałam ten z bazylią, do sałatek rewelacja:)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńswietny pomysl na wyjazdy kiedy chce sie samemu gotowac gdziestam, ja mialam w butelece z czosnkiem po wykorzystaniu wlalam do niej znowu oleju zwyklego i nadal pachnie czosnkiem :)
OdpowiedzUsuńfajny patent:)
UsuńBardzo dobry pomysł z tymi saszetkami :)
OdpowiedzUsuńOoo zaskoczyłaś mnie kochana...;*
OdpowiedzUsuńSama z miłą chęcią bym zakupiła , lecz nie narzucił mi się produkt na oczka , zwrócę większą uwagę przy jutrzejszych zakupach.
Buziaki;*
:)
UsuńPomysł na podręczny dodatek do potraw w terenie - rewelacja. I jeszxze z przyprawami! Nie spotkałam tego w żadnym sklepie. Inna sprawa, ze olejom szczegolnie sie nie przypatruje ;)
OdpowiedzUsuńmimo że jest z przyprawami ja jednak dodaje swoje też:))
UsuńMieliśmy też taki, Chłop mój w naszym spożywczym wyczaił, trzeba się dobrze rozejrzeć, albo spytać sprzedawców. Szkoda tylko, że jest rafinowany, a nie tłoczony na zimno. Wiem, wiem - walnięta jestem :)))
OdpowiedzUsuń:))
UsuńO fajna sprawa
OdpowiedzUsuńteż tak myślę.
Usuńsuper:) nie miałam go nigdy
OdpowiedzUsuńFajna sprawa jak się idzie gdzieś na działkę albo ogród i robi grilla. Można zabrać taką saszetkę i nie martwić się, że w torbie rozleje Ci się cały olej lub że będziesz musiał tachać ciężką butelkę ;)
OdpowiedzUsuńzgadza sie:)
UsuńJeszcze się nie spotkałam z takim olejem w saszetkach :)
OdpowiedzUsuńno mógłby być lepiej dostępny... ale mam nadzieje że sie przyjmie, wówczas bedzie lepiej z tym
Usuńja widziałam te oleje smakowe w butelkach półlitrowych ale w takich małych saszetkach jeszcze nigdy
OdpowiedzUsuńja szukałam w innych sklepach, jeszcze sie porozglądam.
UsuńO, widziałam go w sklepie, ale nie byłam pewna czy to się opłaca :) teraz już wiem, że tak :)
OdpowiedzUsuńja wiem czy sie opłaca... on jest po prostu wygodny jeśli potrzebujesz kapkę oleju gdzieś po za domem, wówczas łatwiej i wygodniej zabrać saszetkę jednorazówkę i wywalić...
UsuńDziś wzięłam do smażenia i było trochę za mało na patelnie
a to cudak:D w saszetce xd
OdpowiedzUsuńjo!
UsuńPierwszy raz widzę ten olej w takim opakowaniu. Jestem zaskoczona.
OdpowiedzUsuńno proszę jeszcze na niego nie trafiłam ;)
OdpowiedzUsuńmusze poszukać po innych sklepach... jak na razie tylko w Almie jest.
UsuńJa od dawna używam takich saszetek..
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJa wolę sama zrobić sos do surówek itp, ale na wyjazd na grilla korzystam z nich :))
OdpowiedzUsuń:))
UsuńChętnie spróbuję.
OdpowiedzUsuń:))
Usuńoo, nie widziałam jeszcze tych saszetek :)
OdpowiedzUsuńblog: optymistka. | fanpage
:)
UsuńKurcze nie spotkałam jeszcze takiego oleju w saszetkach :D
OdpowiedzUsuńMnie nie jarają takie rzeczy. Ostatnio używam tylko lniany do sałatki i kokos do smażenia.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWooow, pierwszy raz widzę olej w saszetkach, ale czad! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te saszetkowe wersje, a odkryłam je dzięki mojej siostrze :-)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że praktyczna wersja...
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że praktyczna wersja...
OdpowiedzUsuń