Super foods czyli super żywność lub inaczej żywność
funkcjonalna ma bardzo bogaty w składniki odżywcze skład takich jak przeciw utleniacze,
minerały witaminy, taka żywność nie tylko pomaga w leczeniu ale także w
prewencji chorób cywilizacyjnych dla tego warto wprowadzić ją do naszej
codziennej diety.
Do super żywności zaliczają się nasiona chia – czyli szałwii
hiszpańskiej gdyż są bardzo bogate w minerały: wapń 600mg/100g. żelazo
20mg/100g.
Nasiona są bogate w kwasy tłuszczowe omega-3. Nasiona zawierają 20% białka, 34% tłuszczu, 25% błonnika pokarmowego (głównie rozpuszczalnego w wodzie, o wysokiej masie cząsteczkowej), znaczny poziom przeciwutleniaczy (kwas chlorogenowy i kawowy,oraz flawonoidy w tym myrycetynę, kwercetynę i kemferol). Olej z nasion chia zawiera bardzo wysokie stężenie kwasów tłuszczowych omega-3 – około 64%. Nasiona Chia nie zawierają glutenu, zawierają śladowe ilości sodu. Nasiona Chia są tradycyjnie spożywane w Meksyku i południowo-zachodnich Stanach Zjednoczonych. Nie są popularne w Europie. Historycznie, nasiona chia służyły jako podstawowy artykuł spożywczy plemion Nahua (Azteków) w środkowym Meksyku. Kronikarze jezuiccy opisują chia jako trzecią najważniejszą dla Azteków uprawę, zaraz po fasoli i kukurydzy, a przed szarłatem. Hołd i podatek dla kapłanów i szlachty azteckiej często płacony był w nasionach chia.
Nasiona chia mają dużą zawartość błonnika rozpuszczalnego w
postaci pektyn, zwiększają swoją objętość dzięki czemu są sprzymierzeńcami w
drodze do szczuplejszej sylwetki gdyż dają uczucie sytości.
fitnaobcasach.pl zainspirowała mnie do przerobienia przepisu na budyń chia, mój a wygląda tak:
Składniki:
łyżeczka cukru waniliowego
łyżeczka miodu (ja miałam spadziowy)
3 łyżki nasion chia
maliny
łyżeczka kremu czekoladowego, może być czekolada albo kakao. Ja miałam krem czekoladowy:)
Składniki łączymy, ja je po prostu zblendowałam, i na noc włożyłam do lodówki. Konsystencja jest rzeczywiście budyniowa:
Oczywiście przepis można modyfikować z różnymi owocami i dodatkami, a Ty masz jakiś pomysł?
źródło źródło
za nasiona dziękuję sklepowi bioindygo.pl:
a dla Was mam kod: czerwonafilizanka5 daje on 5% zniżki. Kod jest bezterminowy:)
Hmmm...a może tak banan pomarańcza?
OdpowiedzUsuńspróbuję, mam w zamiarze może czekoladę do tego dodać;)
UsuńNo własnie o tym samym pomyślałam :) Ja tego przepisu nie znałam, ale wypróbuję go w tej wersji :)
Usuń:)
UsuńFajny przepis, często sięgam po te nasiona i dodaje je np. do musli :)
OdpowiedzUsuńJeszcze chyba nigdy nie jadłam nasion chia :)
OdpowiedzUsuńmoże warto spróbować:)
Usuńjeszcze nie mialam okazji sprobowac, przynajmniej u Ciebie ''jem'' oczami :)
OdpowiedzUsuńmi te nasiona nie smakują;p
OdpowiedzUsuńmyślę że jako dodatek w tym budyniu... może by zasmakowały Tobie....może spróbuj
UsuńJeszcze nie próbowałam tych nasion, ale wygląda to smacznie w Twojej propozycji :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńzauważyłam,że nasiona chia stały się teraz bardzo popularne
OdpowiedzUsuńoj tak:)
Usuńmniammm, ja chia dodaję do owsianki
OdpowiedzUsuńa jak tam kaszel?
UsuńOstatnio właśnie eksperymentuje z nasionkami :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNigdy nie jadałam nic z nasionami chia, ale bardzo mnie ciekawią.
OdpowiedzUsuńja zamiast chia używam siemienia lnianego. ten budyń brzmi całkiem smacznie. może wypróbuję
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda smacznie! :) Ja jakoś się do nasion chia nie przekonałam. Nawet nie wiem dlaczego. Widać każdy ma jakieś tam gusta smakowe. Ja też mam ten feler.. że jak mi coś nie smakuje to zwyczajnie nie zjem.. choćby nie wiem jak zdrowe było, lub była na to moda, bo nie da się ukryć, ze akurat na te nasiona jest teraz szał. ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
:)
UsuńCiekawie wygląda Twój budyń :)
OdpowiedzUsuńi bez gotowania;)
UsuńNasion chia nie miałam przyjemności jeść, a za samym budyniem, tudzież taką konsystencją, nie przepadam. Aczkolwiek, wygląda to ciekawie i być może przełamię lody :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChia są boskie, takie wszechstronne <3
OdpowiedzUsuńoj tak:)
UsuńW postaci lodów napewno bym się się skusiła ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuszę w koncu sie w nie zaopatrzyć ;-) kupiłam książkę Lewandowskiej do testowania i tam co któryś przepis jest z chia mam wrażenie :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie kuś, bo ja dziś od rana chodzę głodna. W sensie jem i jem i się najeść nie mogę haha ;) Uwielbiam chia dodawać do deserków :) Pozdrowionka serdeczne! :) Megly (megly.pl)
OdpowiedzUsuńNa te malinki aż mi ślinka cieknie! :)
OdpowiedzUsuńekologiczne 100%
UsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNice post! Have a great weekend.
OdpowiedzUsuńStyle For Mankind
Bloglovin
:)
UsuńAch te lody :)
OdpowiedzUsuńSporo słyszałam o tych nasionach, ale nigdy ich nie próbowałam. Muszę wprowadzić do swojej diety.
OdpowiedzUsuńA budyń wygląda niezwykle apetycznie. Tylko skąd ja wezmę mleko kokosowe? I sezon na maliny się już kończy, jak nie skończył :(
mleko kokosowe można kupić w Lidlu, w Kauflandzie Biedronka nie ma. Można samemu zrobić takie mleko:)
UsuńU mnie niestety nasionka Chia się nie sprawdziły: ani smakiem nie za bardzo mi podeszły, ani działaniem - o wiele lepiej sprawdziły się u mnie ziarenka lnu! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPo raz pierwszy słyszę o takich nasionach!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPlanuję je kupić, jesli znajdę w Delikatesach, bo promocja aktualna.]
OdpowiedzUsuńZjadłabym.
:)
Usuńale apetycznie to wygląda :) Mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńLubię chia, ale z budyniem jeszcze nie jadła! :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsame jagody?
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś kupiłam na próbę nasiona chia :) to będę kombinować :)
OdpowiedzUsuńdaj znać:)
UsuńNie znałam tych nasion do tej pory. Muszę wypróbować. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTyle o tym wszędzie słychać, że chyba spróbuję, muszę tu tylko gdzieś w tej Francji dorwać te nasiona :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam chia! i w sumie muszę uzupełnić zapasy :)
OdpowiedzUsuńw Bioindygo promocja:) we wpisie masz link
UsuńUwielbiam pudding chia. Ja zwykle słodzę go syropem z agawy. Kokosowe mleczko mi się własnie skonczyło, jutro będe próbowac na migdałowym:)
OdpowiedzUsuńJA czasem kupuję te nasiona i dodaję do różnych potraw
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam wszystko, co jest z nasionami chia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Mogłabym Cię prosić o kliknięcie w linki u mnie w najnowszym poście, będę Ci bardzo wdzięczna :)
:)
UsuńAle smakowicie wygląda Twój budyń :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMniam:)
OdpowiedzUsuńZ lodami to bym je zjadła :)
OdpowiedzUsuńmiałam na myśli zamrożenie budyniu:)
UsuńNigdy nie miałam do czynienia z nasionami chia :)
OdpowiedzUsuńmoże warto spróbować:)
UsuńZnam chia tylko z widzenia, ciągle nie mam na nią pomysłu, który wydałby mi się smaczny. W Twoim ten krem czekoladowy mi bruździ... A może jogurt by się nadawał? (Zamiast mleka).
OdpowiedzUsuńzapraszam do eksperymentowania:)
UsuńNigdy jeszcze nie jadłam tych nasion, ale kusi mnie zewsząd aby spróbować :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze nasion chia.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńApetycznie wygląda, takie śniadania można jeść;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSłyszałam dużo o nich, ale nie miałam z nimi do czynienia.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię korzystać z tych nasion :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńgracias
OdpowiedzUsuńmniam :) nasionka chia na stałe zagościły w mojej kuchni :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńNasionka chia mam zawsze pod ręką w kuchni i dosypuję je do wszystkiego do czego się tylko da, a puddingi chia uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda to smakowicie, ale jakoś nasiona chia nigdy nie wpadły mi w ręce.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMmmmm, pyszności :-)
OdpowiedzUsuń