Jak minął weekend? Co Cię Cieszy? Co martwi? Chcesz coś napisać? Podzielić sie czymś? śmiało, zapraszam:)
U nas mroźno i biało... wygląda ładnie, światło w miarę dobre więc trochę fotek pod recki poczyniłam, mam nadzieje że miło się ogląda na moim blogu fotki które robię, staram się by były ładne, wyraźne a przede wszystkim przyjemne...
Ciężko na zdjęciu pokazać kolor więc nie przepadam za pokazywaniem kolorówki... mnóstwo zdjęć a potem wybieram które nadaje się do publikacji... a mimo to nigdy nie jest to samo co na żywo...
Lubię fotografować już od dziecięcych lat lubiłam aparaty:) gdzieś na strychu mam jeszcze stare Zenity i obiektywy:) sprzęt z duszą...
Planuję zakup nowego laptopa... i wiem że ten grat mój wysłużony... ftu tfu... oby służył jak najdłużej... ale wiem że trzeba sie rozglądać za dobrą ofertą...
Wymagania moje nie sa duże... właściwie zamyka się w dwóch wymogach: bezawaryjność na wiele lat:) dużo? Niby nie bo to jedno a jak nie wygodne dla prodcentów który chcieliby by śmy wymieniali sprzęt jak najczściej... mnei nie zależy na pięknej urodzie sprzętu, na niewiadomo jakich parametrach... chcę polegać na nim przez wiele lat... nie chcę najtańszego sprzętu, ale czy cena jest gwarantem długowieczności?
Słyszałam że była afera bo w jakieś firmie odkryli... "dział usterka" czyli jednostkę w której mądre inżynieryjne głowy "wzbogacały produkt" owej marki (nie pamiętam nazwy) o usterkę... która miała się "przytrafić" w optymalnym momencie użytkowania danego produktu... co gdzie kiedy jak - tym właśnie sie zajmowano (?) już na etapie projektu...
Wierzcie mi... ja przywiązuję się do przedmiotów... i z dozą nieufności patrzę na nowinki... coś za coś... wiec ile się da będę reanimowała moje sprzęty... no nie lubię wyrzucać... wolę meić w zapasie...
Czasem myślę o lustrzance... ale sama nie wiem czy to aż tak potrzebne, choć kusi...
Jak na Razie poczyniłam małe zakupy:
Lady Speed Stick - bo promocja w Naturze była... potem na czyimś blogu ktoś mi przypomniał że lubią sie kruszyć te sztyfty.... to mi się przypomniało dlaczego ja nie kupowałam sztyftów...
Ulubiona kawa aromatyzowana: "Syrop Klonowy z Orzechami" od lat mój ulubieniec, mniam! Kiedyś może zrobię mini rozdanie - zawsze o tym myślę coby poczynić takowe by obdarować kogoś... no ale niestety nie zawsze mi po drodze do tego sklepu ;/
Milka - na osłodę:) w promocji była to kupiłam, a raczej nie kupuję bo zdaniem moim czekolada ma regularną cenę wygórowaną i nie wiem czy wiecie ale tabliczka nie ma 100 a 90g. Dla mnie jest różnica.
Przeglądałam moje "stare" posty i natknęłam się na muzykę którą zamieściłam tam... może i komus się spodoba, sentymentalnie kończę weekend :***
Ja też bym chciała lustrzankę. Moja już stara jest i nie łapie mi ostrości i balans bieli figle mi płata :( Ale taka która by mnie zadawalała kosztuje straaaasznie dużo ;/ więc mogę sobie narazie pomarzyć.... i zostaje przy telefonie hahah :) U2 - chętnie teraz sobie posłuchałam p.s ten korektor od catrice chętne chapnę też :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo ja się podziele moim weekendem. było spoko ale nie odpoczełam w ogóle ;/
OdpowiedzUsuń;/
UsuńNowy laptop też byłby przydatny ;) bo jedynie mam komputer stacjonarny a nie zawsze chce mi się siedzieć na fotelu, a przy laptopie mogłabym zakopać się pod kołdrę :P
OdpowiedzUsuńmój laptop to już stacjonarny haha przez swoją baterię jej zerową wytrzymałość jest na stałe do zasilania podłączony i boje sie milimetr przestawić żeby nie zgasł... czasem mega męczące to jest
UsuńRównież myślę nad lustrzanką, ale lepszy sprzęt i objektyw to cenka mała nie jest
OdpowiedzUsuńehhh te ceny...
UsuńCoś w tym jest, chodzi mi o długowieczność sprzętu. Kiedyś telewizor trzymał długie lata, dzisiaj są tak robione, żeby za jakiś czas , trzeba było kupić nowy. :)
OdpowiedzUsuńa skąd kase na to bać ;/
UsuńJa również przywiązuję się do sprzętów ;-) I na myśl, że zbliża się moment, kiedy będę musiała wymienić mojego 5-letniego smartfona, zaczyna boleć mnie brzuch ;-) Ale na razie póki co telefonik jeszcze dobrze działa ;-)
OdpowiedzUsuńLaptop mam też bardzo wydłużony, ThinkPad jeszcze z IBMa, więc już nawet nie pamiętam, ile ma lat ;-) Ale jest, działa, i to mnie bardzo cieszy ;-) Dawnej rzeczywiście te sprzęty nie były tak awaryjne, jak teraz... I jestem tego świadoma, że producenci tak konstruują, aby te sprzęty regularnie się wymieniało...
To widzę że nie ja jedyna sentymentalna... oby sprzęt Ci jak najdłużej służył.
UsuńNiestety taki ich interes byśmy jak najczęściej wymieniali sprzęt...
Czerwona Filiżanko, podzielisz się czekoladą? (śmiech). A tak na poważnie to kilka miesięcy temu kupiliśmy laptop z firmy lenovo i jestem zadowolona w Komputroniku, jeśli chcesz to zajrzysz tam. Może znajdziesz coś dla siebie? :) Ja jestem zadowolona z niego.
OdpowiedzUsuńzjedzona... ale jakieś rozdanie ze słodyczami zorganizuję, spokojnie;)
UsuńCzekolada Milka mniam mniam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten Lady Speed Stick, mój nr 1. A co do weekendu, minal bardzo przyjemnie, aktywnie no i w koncu spadl snieg :) laptop, lustrzanka, no, no...widzę, że myślisz o poważnych zakupach!
OdpowiedzUsuńno obym w końcu zadziałała:))
UsuńCo do tematu tych usterek, właśnie wczoraj rozmawialiśmy o tym z rodzicami. Teraz większość sprzętów tak robią. Mieliśmy nową lodówkę, która zepsuła się zaraz po gwarancji w taki sposób, że jej naprawa kosztowałaby prawie tyle co... nowa lodówka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko w te mroźne dni! :) Megly (megly.pl)
masakra ;/
UsuńDzisiejsze sprzęty to masakra. Nam ostatnio zepsuła się mikrofala, już drugi raz. Pierwszym razem oddaliśmy na gwarancji, bo jeszcze ledwo się załapaliśmy, ale teraz już nie.. naprawa kosztuje więcej niż jedna z tańszych nowych mikrofal, a żeby było śmieszniej w sklepach nie mają tych tańszych, zamówić też nie można.. i są same z wyższej półki, więc na razie szukamy i wstrzymujemy się. A ma dopiero 5 lat!
OdpowiedzUsuńZakupy fajne, uwielbiam Milkę choć może nie ten smak :D
Korektor Catrice mam, ale jeszcze nie używałam.
felerny egzemplarz... gadałam kiedyś z szewcem na temat butów to mówił ze para parze nie równa...
UsuńJa mam mikrofale z niskiej półki chyba z 200 czy 250 dałam za nią z 6 lat temu i na szczęście działadobrze, ale rzadko bardzo jej używam może dla tego ;/
Kompa nieporównywalnie bardziej użytkuje wiec tym bardziej na nieawodności mi zależy
Zenita też jeszcze mam z lampą błyskową osobno doczepianą :-) ciężki jak nieszczęście ale zdjęcia piękne wychodziły, takie z duszą :-)
OdpowiedzUsuńale solidny i niezawodny
UsuńLeżałam i oglądałam Star Wars.. uczta kinowa! Cudowne lenistwo..
OdpowiedzUsuńCo do lapka... jeśli chcesz żeby posłużył dłużej to zainwestuj. Nie kupuj Lenovo.. ja mam i NIGDY WIĘCEJ, są zawodne, mój jest drugi raz w serwisie a ma 1,5 roku, teraz każą czekać miesiąc. Żałuję, że nie kupiłam Della... one służą latami....
tylko ile to zainwestować trzeba bo są i takie po 20 000 - jakieś rewelacyjne parametry mi nie potrzebne...
UsuńDell mojej koleżance sie popsuł. Ale co do Twojego Lecovo to miesiąc to przesada... skandal jakiś... Co do Della to słyszałam że mają serwis door to door znajomy tego prowadzącego mój kurs miał i mówił że jak jego znajomemu sie zepsuł laptop to normalnie przyszli wymienili część i spokój... tylko tu za firmę sie płaci... ale może warto
ja chcę milkę:D mój 9 letni kopm jeszcze dycha... ale marnie;p
OdpowiedzUsuńjakiej marki masz?
UsuńU mnie ostatnie dwa tygodnie upłynęły na chorowaniu a więc i weekendy były nieciekawe ale już jest lepiej i powoli wracam do normalności ;)
OdpowiedzUsuńzdrowia w takim razie życzę :***
Usuńczekolada !
OdpowiedzUsuńjeśli szukasz dobrego komputera, bezawaryjnego, który ma służyć kilka lat polecam Ci Dell ;) z czystym sumieniem :) można kupić przez internet nawet do 2000zł :)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o antyperspiranty w sztyfcie- ja kupuję je stale :) i nie wyobrażam sobie kupić innego niż Lady Speed Stick ;)
pozdrawiam
http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/
:)
UsuńMam ten korektor z Catrice, ale jeszcze go nie używałam.
OdpowiedzUsuńJa jestem wykończona po całym zeszłym tygodniu.
:)
UsuńMiałam ten korektor z Careice - dobrze się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen korektor z Catrice właśnie czeka na swoją kolej u mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa w święta straciłam swoja lustrzankę. Straciłam ja z blatu na plytki. W weekend byłam na łyżwach. Okazało sie ze jestem w tym gorsza niż myślała.
OdpowiedzUsuńTo musiało boleć... współczuje kochana :***
UsuńMi weekend minął bardzo spokojnie :) Jestem ciekawa jak Ci się sprawdzi ten korektor.
OdpowiedzUsuńTeż marzy mi się lustrzanka ale jak na razie pożyczyłam od taty aparat i się męczę.
OdpowiedzUsuńahhh... o ale marzenia sie spełniają, trzeba przyciągać, przyciągać:)
Usuńja praktycznie cały weekend przeleżałam w łóżku i nie zrobiłam nic konkretnego. Niby fajnie, ale tyle czasu zmarnowane... raz na jakiś czas można :D
OdpowiedzUsuń:))
UsuńLubię tę piosenkę U2 :)
OdpowiedzUsuńTeż planuje zakup nowego laptopa :)
OdpowiedzUsuńmasz coś upatrzone?
UsuńNo nie masz dużo wymagań co do laptopa :) Ja miałam takie samo przy zakupie aparatu, no może jeszcze to żeby robił jednak dobre zdjęcia bez większego obrabiania ich potem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam nadzieję, że znajdziesz fajny laptop, który spełni Twoje oczekiwania i będzie służył lata, ale ja wybrałabym jakąś tańszą opcję jeśli parametry miałby w miarę dobre bo niestety cena wcale nie przekłada się na jakość w dzisiejszych czasach często i rzeczywiście producenci tak to urządzają żeby zespuł się jak tylko skończy się gwarancja.
OdpowiedzUsuńhmmm
UsuńI'd like to try the Catrice's concealer.
OdpowiedzUsuńKisses
a u mnie minęły święta... teraz Kraków, smutna rzeczywistość, egzaminy...
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmnie długo lustrzanka kusiła, aż kupiłam :) nie żałuję zakupu! warto
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZaciekawił mnie ten korektor :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńczekolada <3 :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo zupełnie jak ja też przywiązuje się do przedmiotów;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż marzę o lustrzance i dodałam ją do tegorocznego "wish list" , mam nadzieję że uda mi się ją kupić.
OdpowiedzUsuńWeekend był dość leniwy niestety :P
Ja nie umiem się lustrzanką obsługiwać więc nie marzę o niej ;-) Mike Oldfield <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHello dear,
OdpowiedzUsuńfantastic post! I wish you a happy new year!
Hugs,
LIANA LAURIE
Nie będę oryginalna, jak napiszę że i mnie się marzy lustrzanka. Nawet zaczęłam oszczędzać, bo ceny powalają...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA ja jestem zapracowana, w sumie do pracy dojeżdzam 3 godz, wieczorem w domu i nie wiem kiedy odpocznę, a to moje marzenie. Uwielbiam muzykę, więc tym się ostatnio relaksuje. Pozdrawiam :)Lustrzanka jest super!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzydałby mi się nowy aparat :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony korektor! Miałam kilka gorszych dni, ale dziś się ogarnęłam i zaczęłam ćwiczyć i zdrowo się odżywiać. Od razu mam dużo pozytywnej energii :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńTa kawa musi być przepyszna :)
OdpowiedzUsuńjest.
UsuńZima aż się prosi o zdjęcia :) Jest niesamowicie urokliwa.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńa mi wystarczy aparat w telefonie. laptoka też bym chciała wymienić, bo mój grat też już się sypie i tylko irytuje. zakupy ostatnio także poczyniłam, ale brakuje mi czasu, siły i chęci, żeby powrzucać na bloga. niedługo kończę staż, więc pewnie trochę odeśpię i wrócę w pełni na bloggera.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa też ostatnio kupiłam antyperspirant w sztyfcie i go teraz męczę :/
OdpowiedzUsuń:)
Usuńkorektor <3
OdpowiedzUsuń