Jak wiecie szykuję sie do upragnionego i wyczekiwanego wyjazdu... badania zrobione, zakupy prawie porobione, to co pokażę dziś to są to sprawunki pod właśnie podróż i pobyt na który tak czekałam, zapraszam:
Nie wiem jak Ty ale ja nie potrafię obejść się bez kalendarza książkowego no zwyczajnie sie gubię... planowałam zakup w "taniej książce" gdzie miałam nadzieje zapłacić ok 3 pln jak to było rok temu ale niestety same małe były... szukałam w innych miejscach i drogo 30-40 złotych to pomyłka! Za tą cenę można kupić już książkę... Ten kalendarz kupiłam w Empiku za 12.45 ładny fajny w środku gdzieniegdzie fotki filmowe i cytaty co było kluczowe przy podejmowaniu tej decyzji, jednak niestety jest odrobinę za mały a i te linijki na kartach są dla kogoś kto pisze maczkiem ;/
Normalnie święto lasu! Byłam w Hebe i nie wyszłam zła... skorzystałam z promocji 2+2 i przyznam że owa oszczędność to taka raczej bez szału... bo w Auchan w regularnych cenach można je w okolicy 5 pln uświadczyć podczas gdy Hebe ma je za ok 7.99 jedynie no takie to okazyje niemniej jednak skorzystałam skusiłam się na Dermalin - oczyszczająco odżywczą, do cery trądzikowej, odświeżającą, i przeciwzmarszczkową. W Auchan kupiłam dwie ulubione maseczki z Bielendy:)
Dwa opakowania podgrzewaczy z PePco. Orzechy w czekoladzie mlecznej pół kilo za 7.50 to myślę że nie wiele a w podróży będzie co pochrupać:)
Kokosowa woda jedna chyba czysta druga z mango - mam nadzieje że szybko nawodni i sikać dużo nie będę, wiem wiem... płukać i płukać nerki....pić dużo dla zdrowotności:))
Soczek wyciskany z jabłek - tani i smaczny, myślałam jeszcze o marchewkowym ale skoro planuję zabrać termos z herbatą to powinno starczyć. Oczywiście kanapki zrobię więc dam radę, chyba... boje się opóźnień... ale oby poszło gładko i na czas:)
Kupiłam też cukiereczki...
No to miłego dnia, śmigam sprawdzać co u Was:)
A na koniec filmik testujący z którego sie dowiedziałam że można wypożyczyć auto na minuty:
Interesting products, I love these masks so much, they look so useful! Wonderful post.
OdpowiedzUsuńEnjoy in a day, darling!♥
Visit my blog ♥
:)
UsuńBardzo lubię Kokosowe napoje naturalne : )
OdpowiedzUsuń:) fajne są bo sie człowiek napije szybko, ma mało kalorii i nie trzeba siusiu szybko
UsuńMyślałam, że te orzechy to kamyki do dekoracji.
OdpowiedzUsuńTeż miałam takie pierwsze skojarzenie:)
UsuńMi tak samo się skojarzyło;)
UsuńJa to samo, ale może dlatego, że są pokazane w towarzystwie tea-lightów :)
UsuńWłaśnie, ja muszę sobie kupić podgrzewacze.
OdpowiedzUsuńA ja to jestem ciekawa gdzie jedziesz! Pisałaś i ja jestem taka ciapa, ze nie zanotowałam sobie tego? Czy też ukrywasz miejsce wyjazdu w tajemnicy??
OdpowiedzUsuńPrawie na drugi koniec kraju sie wybieram, a konkretnie nie pisałam; napiszę w swoim czasie:))
UsuńNo to poszalałaś;) Ach, te promocje, uwiodą każdego;0
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
:)
Usuńhahah oszczędzasz tak jak ja lD
OdpowiedzUsuńehhh ta słaba silna wola...
UsuńNie poszalałaś, spodziewałam się tu ton produktów :P Maseczki Dermaglin lubię :D
OdpowiedzUsuńDermaglin fajny jest podobnie jak kauflandowa maseczka której mam zapas:)))
UsuńChyba przegapiłam gdzieś info, dokąd się wybierasz ale przygotowujemy się podobnie =) Też przed każdą dłuższą podróżą przeszukuję sklepowe półki w poszukiwaniu smakołyków, no bo czym tu sobie umilić dłuższą podróż jak nie czymś do pochrupania =)
OdpowiedzUsuńsmakołyki to nie taki problem jak saszetkowe wersje pielęgnacji... by nie dźwigać...
UsuńOrzeszki to świetna przekąska ;D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńIle fajnych maseczek!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kanał Sprawdzam Jak na YouTube ;)
OdpowiedzUsuńteż miałam oszczędzać, ale różnie z tym bywa:P
OdpowiedzUsuńsłaba silna wola:))
UsuńInteresting post dear! xx
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękny ten kalendarz. Wodę kokosową również pijam i mam nawet w szafce, ale wersję z granatem.
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki do twarzy! Kalendarz książkowy to coś fajnego :)
OdpowiedzUsuńnie wyobrażam sobie życia bez tych dwóch jakże jednak rożnych rzeczy:)
UsuńMi nie udało się w końcu skorzystać z tej promocji w Hebe, zabrakło czasu :(
OdpowiedzUsuńbędą następne:))
UsuńBardzo lubię wodę kokosową i muszę kupić tę wersję z mango ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKalendarz z Marylin piękny:)
OdpowiedzUsuńszkoda ze troszkę mały ;/
Usuńpiłam tą wodę jan, jest w carrefour. na pewno kupię sobie kolejne butelki bo ma dużo zdrowych minerałów i przeprowadzę dłuższą kurację, mam nadzieję, że pomoże Ci na nerki
OdpowiedzUsuńa dziś mi Pani doktor powiedziała że najlepsze na nerki jest picie wody zwykłej przegotowanej.
UsuńAle maseczkowo :). Mi też ciężko bez kalendarza, a w tym roku mam aż 2 :D
OdpowiedzUsuńTeż dziś kupiłam maseczki i podgrzewacze. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńIle maseczek! Ciekawe zakupy :) Miłego chrupania i testowania :) również zrobiłam zapas podgrzewaczy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuszę sobie też zrobić mały zapas maseczek. Dermaglin też wypróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńSounds really interesting! As usual great post)
OdpowiedzUsuńW podróż się wybierasz ? Sprawozdanie będzie ? :-)
OdpowiedzUsuńcoś tam będzie, nawet już coś jest:)
UsuńFotolizyna jest bardzo dobra ja kiedyś przez nerki bylam w szpitalu...
OdpowiedzUsuńtylko w smaku ohydna jest... a w szpitalu to ja już nie raz byłam ;/
UsuńUwielbiam orzechy w czekoladzie
OdpowiedzUsuńOstatnio to auto stało pod naszym blokiem i się zastanawialiśmy co to jest :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper zakupy, no i oczywiście świeczki muszą być a jak! A czemu chodzisz po lekarzach? co jest nie tak. Współczuję, bo wiem co to znaczy i życzę dużo cierpliwości i zdrowia :).
OdpowiedzUsuń:*
UsuńTeż kocham kalendarze książkowe. Bardzo efektownie pomagają mi one w planowaniu dnia, tygodnia, a nawet miesiąca. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńno tak bardzo ułatwiają funkcjonowanie
UsuńTe maski wszystkie bym chciała :)
OdpowiedzUsuńNa mnie niestety te maseczki kompletnie nie działają ;)
OdpowiedzUsuń;/
UsuńAlez narobilas mi smaka na te orzechy!!!
OdpowiedzUsuńNo to szerokiej drogi ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJakoś nie smakują mi te wody kokosowe.
OdpowiedzUsuńrozumiem
UsuńNigdy nie robiłam sobie maseczek. Jestem ciekawa jakby u mnie się sprawdziła jakakolwiek ;)
OdpowiedzUsuńAch schrupałabym te orzechy!
Uwielbiam świeczki. Mogłabym mieć ich dużo, dużo i DUŻO!
Orzechy bym sobie pochrupała :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMaseczki bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSkusiłabym się na maseczki, miałam jedną z nich i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak zwykle bardzo fajny i treściwy wpis :D
OdpowiedzUsuńAAA, CLIO! :) Moje wyymarzone auto!
OdpowiedzUsuńMaseczki też uwielbiam! Zawsze mam kilka w zestawie ;p
Miło/ść
:)
UsuńUuuu, a gdzie to się wybierasz? Miłego wyjazdu! :) Maseczki bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńa już jestem :) napiszę napewno o tym
UsuńWoda kokosowa to mój ulubiony napój ostatnio ze względu na dość dużą zawartość potasu. Polecam picie jego, ale nie hektolitrami.
OdpowiedzUsuńno i też cena nie najprzystępniejsza
UsuńTeż miałam oszczędzać, w styczniu nawet dobrze mi szło... Ale w lutym już poszalałam ;/ A to dopiero połowa miesiąca..
OdpowiedzUsuń