środa, 18 maja 2022

Policzki wieprzowe w sosie serowo pieczarkowym.

Nie wiem czy na bloggerze znowu coś sie pozmieniało ale jak  zaczynam nadrabiać zaległości blogowe to pojawia sie problm z publikacją komentarzy. Rozumiem polityka antyspamowa, no ale...


 Policzki wieprzowe to mało znane mięsko, zupełnie nie wiem czemu pomijane, a czasem też omijane łukiem szerokim. Mięsko delikatne, kruchutkie po prostu jak dla mnie to rewelacja. Jednak jest jeden minus - kurczy sie niestety, jest i drugi minus - dość trudno kupić. Ja gdy widzę ten produkt czuję sie mocno kuszona. Cena nie jest niska... pięć policzków miało jakieś pół kilo a zapłaciłam jakieś 12 złotych? 

Poniższy recept narodził się przypadkiem, a wpis ma upamiętnić to do czego mogę chcieć wrócić:)

 


Składniki:

pół kilo policzków wieprzowych - wyszło mi 5

ulubione przyprawy (zwykle spontanicznie sypię co mi pod rękę wejdzie, (shoarmę pamiętam, była)

olej czosnkowy

1 pieczarka

sos serowy

trochę boczku


Mięsko umyłam, natarłam olejem, obsypałam przyprawami i myk do lodówki.

Mięsko kładę na nagrzaną patelnię (gorący olej czosnkowy), jak już przewrócę na drugą stronę to zmniejszam gaz i na małym ogienku duszę sobie jakieś z 50 minut. Dodałam pokrojoną pieczarkę i tak dusiłam, potem dodałam sos serowy który to wolałam zużyć, (tak to był dobry krok). Na koniec odrobina boczku i tak to sobie bulgotało.


To było naprawdę pyszne! Poczęstowałam siostrę i bardzo jej smakowało, świeżutkie ciepłe jedzonko mniam!. Jak dla mnie fajne do ziemniaczków, takie danie obiadowe. Jeśli masz możliwość i jadasz mięso to polecam spróbować!

60 komentarzy:

  1. Głodna się zrobiłam, jest noc a ja idę do lodówki :D Zaglądanie na blogi o tej porze grożą przytyciem! A co mi tam, idę źreć :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój mąż uwielbia polędwiczki wieprzowe, więc bardzo często robię mu podobny obiad.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polędwica to inna część świnki. Policzki to mięsko bardziej delikatne,kruchutkie, polecam spróbować.

      Usuń
  3. Mój mąż byłby zachwycony takim daniem. Może mu je zaserwuję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie jadłam nigdy polików jakoś nie wiem nie korci mnie to ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesli chodzi o mój blog, to te komentarze są, muszę je zatwierdzić po prostu. I wtedy sie pojawiają. I wcale nie musisz zostawiać więcej, czasem komus sie tak robi przy pierwszym.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jadłam kiedyś w restauracji i bardzo mi smakowało, nie spodziewałam się, że to takie delikatne mięsko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak,wiesz co dobre. Ja jadłam nawet wołowe, też dobre.

      Usuń
  7. W sumie chyba nawet nie widziałam nigdy policzków wieprzowych w sklepach. Albo nie przyglądałam się i nie szukałam ich. Ciekawie i pysznie to wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  8. Niektórzy wręcz twierdzą, że policzki to rarytas! Choć ja za nimi nie przepadam, to wiem, że moi rodzice lubią policzki, więc może jak trafię gdzieś w mięsnym na policzki to kupię im. Bo co prawda, to naprawdę ciężko kupić to mięsko.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój mąż uwielbia, a ja nie mogę się przekonać żeby spróbować. Bardzo mało mięsa jem, ale przepis zapisze, może kiedyś zrobię mężowi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie sporo osób ma obiekcje, jak pytam jakie to mówią że nie wiedzą. Zdarzało mi się częstować ludzi mówili że dobre,pomimo mieszanych uczuć.

      Usuń
  10. Martyna Kwiatkowska19 maja 2022 12:33

    Dziękuję za przepis, może kiedyś uda mi się z niego skorzystać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie bym zjadła taki obiadek :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardziej wolę policzki wołowe, ale to danie też bym ze smakiem zjadła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rowniez podpisuje sie pod tym komentarzem :)
      Wyglada apetycznie, pozdrawiam!

      Usuń
    2. Wołowe też są ok. Tylko jak od kucharza się dowiedziałam to mięsień bardziej twardy i trzeba dłuższej obróbki termicznej, bo krowa to przeżuwacz i twardszy mięsień ma, mniej używany mięsień jest delikatniejszy więc bardziej ceniony .

      Usuń
  13. Paulina Kwiatkowska19 maja 2022 19:01

    Nigdy nie jadłam, więc może kiedyś zdecyduję się to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  14. Generalnie nie przepadam za wieprzowiną. Policzki robię ale wołowe. Choć może i na te się słyszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wołowe też spoko, smakowały mi, ale nigdy nie robiłam:)

      Usuń
  15. Akurat szukałam pomysłu na niedzielny obiad. Pójdę do mojego mięsnego i sprawdzę, czy mają policzki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie łatwo je znaleźć,ale kciuki za powodzenie 3mam.

      Usuń
  16. Ja akurat stara się nie jeść mięsa, ale pomysł ciekawy. Słyszałam tylko o wołowych do tej pory

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja należę do tych, którzy omijają szerokim łukiem :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wygląda bardzo apetycznie. Nigdy takich nie jadłam. Dobrego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Na jaki blog dzisiaj nie wejdę to atakują mnie same apetyczne propozycje a ślinka cieknie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię inspirować się na co dzień potrawami innych osób.

      Usuń
  20. Jak zawsze u Ciebie można liczyć na jakąś smakowita propozycje. Obiad w weekend trzeba mężowi dobry ugotować,inspiracja już jest. Jutro idę na zakupy po składniki.

    OdpowiedzUsuń
  21. Na pewno wiele osób będzie zadowolonych z takiego przepisu, ktoś kto lubi mięso, na pewno będzie zachwycony.

    OdpowiedzUsuń
  22. Pyszne policzki w wybornym sosie <3 Pycha! :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja akurat nie jem mięsa, więc tym razem przepis nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  24. nigdy nie jadłam policzków, ciekawe jak smakują

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy nie robiłam i nie jadłam, nawet nie wiem, czy bywają w moim ulubionym sklepie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jako fanka mięsa powiem jedno: jadłabym.

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!