Byłam na spotkaniu członków komisji wyborczych. Dostałam telefon, oczywiście od szefa, on nie ma w zwyczaju szanować innych ludzi, no może po za podlizywaniem sie do swoich klientek by sie skusiły na zakup. Odpisałam że przyjdę normalnie do pracy na 10 a on poprosił bym przyszła na 14. Szkoda że zapomniał dodać że po rozliczenie. Gdy sie przebierałam wlazł mi normalnie do pomieszczenia i zaczął że te rozmowy nigdy nie są łatwe, na moim miejscu siedziała już inna osoba... (...) powiedziałam mu że mógł mi powiedzieć że na rozliczenie żebym przyszła i że jestem nieprzygotowana na to by zabrać swoje rzeczy a on że dla niego to nie problem. Psycholożka powiedziała mi że: "potraktował panią tak jak traktuje swoje śmieci".
Byłam członkiem kompasji wyborczej, sporo osób odmówiło udziału w referendum, część czyniła to w mało wybredny sposób. Frekwencja była bardzo duża w pewnym momencie słyszałam że było aż 82%, trzeba było kart domawiać. Spotkanie było w sobotę. W niedziele przyjechaliśmy na prace organizacyjne, stemplowanie kart etc o 6:45 do około 11 i potem od 15 do 9... oj działo sie działo...
Dostałam sie do lekarza rehabilitanta, średnio miły, stwierdził że... jestem przewrażliwiona. Może to on nie miał dobrego dnia. Cóż. Dobrze że dał skierowanie na zabiegi, termin mam na koniec lutego.
Tu są kominkowe przyjemności, dlaczego nie ma numerków... jak na razie nie planuję zakupów wosków, skupiam sie na wypalaniu tego co mam.... a te poniżej pokazane produkty nie podbiły mojego serca, owszem są przyjemne ale nie na tyle by wrócić, chociaż nie mówię nie tak ostatecznie;)
Nie pamiętam gdzie kupiłam te podgrzewacze, ale były ok. Aktualnie mam "biedronkowe" i przyznam że nie zauważam jakiejś szalonej różnicy, kupuję tam gdzie tanio, po prostu:)
Bridgewater Candle Cup Of Cheer Wosk zapachowy, ciepły słodki ale nie nachalny zapach, przyjemny towarzysz
Bridgewater Candle Time After Time Wosk zapachowy przyjemny drzewno kwiatowy wyważony zapach
Bridgewater Candle Soar Wosk zapachowy słodko orzeźwiający zapach.
1) Vatika Maseczka do Włosów z Czarnuszką, przyznam że nigdy nie miałam złego produktu z tej marki, wiem skład... ale moje włosy kochają. Szampon do włosów z tej serii jest świetny do prania wełny;) Maska fajnie nawilża, nabłyszcza...
2) Neboa, maska nawilżająco odżywcza. fajnie nawilża, szybko sie spłukuje mam kolejne opakowanie.
3) Hydrolat z kwiatów lawendy Świetnie tonizuje, odświeża chętnie kiedyś zrobie zakupy w tym sklepie.
4) TBS Żel pod prysznic Brytyjska Róża. Zauważyłam że kolejny sklep tej sieci zlikwidowali, a szkoda bo bardzo lubię produkty TBS, zwłaszcza żele pod prysznic. Kolejny mam już w użyciu:)
5) Avon dezodorant w kulce, jestem im wierna od lat, kolejne mam w użyciu, zapasie...
6) Magiczny krem Mumio, tani, fajnie nawilza wyrównuje koloryt, jest tani.
To na tyle, a co u Ciebie?
Fajnie masz, że idziesz na "Fausta". Też bym poszła :D
OdpowiedzUsuńCo do twojego szefa - opadają ręce i w ogóle wszystko, co tylko opaść może. Nie warto się przejmować takim człowiekiem, szkoda twoich nerwów.
Nowa Kosmetyka - chyba widziałam gdzieś błyszczyki/olejki do ust w kulce tej firmy - takie, jak z lat dziewięćdziesiątych, tylko buteleczki ciemnobrązowe, jak z aptecznego szkła - ładniusie nawet.
Mumio - z tej samej serii co twój krem, miałam szampon do włosów i odżywkę, bo dostałam w prezencie. Już po pierwszym (a zarazem ostatnim) zastosowaniu, zmieniłam się w rosomaka xD
Oj tak, tego spektaklu doczekać sie nie mogę.
UsuńCo do byłego szefa... mam nadzieje że kiedyś trafi kosa na kamień.
Pianka pod prysznic super. Używałam jej i byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdziesz lepszą pracę, w której szefostwo wie jak się zachować i szanuje pracowników.
Fajnie, że udało Ci się z biletem :) mam nadzieję, że napiszesz jak było.
Pozdrawiam i życzę zdrowia!
Jejku dlaczego już koniec października, niech ten czas zwolni!...
OdpowiedzUsuńRadiomuzykant-ka
Dawno nie byłam na żadnym spektaklu...
OdpowiedzUsuńPrzydałyby mi się bilety na jakiś spektakl lub koncert, ale w pobliżu nic nie ma, a dojazdowo to jedynie w weekendy.
OdpowiedzUsuńKażdy miewa gorsze dni, ale nie można wyżywać się na innych.
Zawsze mi szkoda ludzi pracujących w komisjach bo to ciężka praca. Dobrego poniedziałku!
OdpowiedzUsuńFajnie, że będziesz na spektaklu. Dużo zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuńSama radość, że odmówili udziału w referendum, to im się należało. Ja i moja rodzina zrobiliśmy to samo. Ludzie mają serdecznie dość tej pseudo władzy, więc trudno im się dziwić. Szef powinien może pietruszkę na targu sprzedawać, a nie prowadzić sklep. Denko ciekawe :)
OdpowiedzUsuńZmobilizowałaś mnie aby wyjść z domu gdzieś ku kulturze:):):
OdpowiedzUsuńLubię ten sezon świec i przyjemnych zapachów :) Woski to u mnie teraz braki i wypalam świece :)
OdpowiedzUsuńHydrolaty z kwiatów lawendy bardzo lubię. Współczuję kłopotów zdrowotnych i przebojów ze specjalistami, też się z nimi zmagam... Zdrowia!
OdpowiedzUsuńStrasznie dawno nie byłam w teatrze, więc gratuluję obejrzenia spektaklu :) mam nadzieję, że następna praca będzie fajniejsza i szef też lepszy, trzymam za to kciuki :)
OdpowiedzUsuńświetne denko :)
OdpowiedzUsuńChyba też muszę się wybrać na jakiś spektakl, zapachniało mi teatrem i zatęskniło za taką rozrywką. Szefa olej... może czeka na Ciebie coś lepszego?
OdpowiedzUsuńJa pinkole, co się z tymi ludźmi dzieje. Szef cham i tyle.
OdpowiedzUsuńTeatr to inne odczucia fajna sprawa :) Fajne denko dawno żadnego hydrolatu nie miałam, a maseczki to tym razem ta 2 do twarzy ;) Kij zawsze ma dwa końce .... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSuper, że udało Ci się zdobyć bilet na wymarzony spektakl. I sporo fajnych produktów użyłaś.
OdpowiedzUsuńPianki do kąpieli są super. Ja ostatnio byłam na seansie Chłopów, takie obcowanie ze sztuką pomaga oderwać się od niełatwej codzienności.
OdpowiedzUsuńFaust to świetna sztuka. Chętnie bym zobaczyła ją w roli z M. Baką.
OdpowiedzUsuńTeż chętnie wybrałabym się na Fausta.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pianki pod prysznic, więc tę na pewno niedługo wypróbuję. I uwielbiam Mirosława Bakę, więc spektakl też chciałabym obejrzeć.
OdpowiedzUsuńTeż byłam w komisji wyborczej 😀,fajne kosmetyki z chęcią wypróbuję piankę. Monika Flok
OdpowiedzUsuńUwielbiam woski zapachowe! Ale trzeba dobrze trafić, bo nie wszystkie się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńSporo się u Ciebie działo w październiku. Ja też miałam zabiegany, że nie starczyło mi czasu na kino czy teatr, niestety.
OdpowiedzUsuńSporo tego zużyłaś! Co do wyborów, bardzo mnie cieszy ta wysoko frekwencja. Widać, że ludzie się obudzili
OdpowiedzUsuńJa to chętnie wybrałabym się, ale do kina, a z denka niczego nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że kiedyś używałam wosków, muszę chyba poszukać znów moich ulubionych zapachów
OdpowiedzUsuńOjej, ile sie u Ciebie ostatnio dzialo :) Z moich wyjsc teatralnych polecam "Zycie Pani Pomsel" z Anna Seniuk i "Kwartet" z Teatru Ateneum :)
OdpowiedzUsuńdawno nie byłam w teatrze, gratuluję obejrzenia spektaklu
OdpowiedzUsuńBardzo dużo różnych informacji w jednym wpisie. Nie bardzo wiem do czego się odnieść. Jaki był Twój cel?
OdpowiedzUsuńDeser kusi ale jeszcze bardziej widok
OdpowiedzUsuń