piątek, 21 marca 2014

Pako

Wiecie co? Nigdy nie zrozumiem pewnego zwyczaju: dlaczego powiększenie się rodziny tak często musi oznaczać nieszczęście i ból. Co takiego zrobiło to biedne zwierzę, że ponosi karę największą z możliwych? Za co człowiek mści się i rani najgłębiej swego najbliższego przyjaciela, który nie zawahałby się iść za nim w ogień, oddać życie za kogoś kto bez wahania zaprowadzi go do uśpienia. Przedstawiciel „lepszego” gatunku… dobrze że są też inni lepsi:
Błagam o pomoc ... We wtorek wraz z siostrą odebrałyśmy 6-cio letniego amstaffa, który miał zostać uśpiony z powodu powiększenia się rodziny. Obecnie pies przebywa w domu tymczasowym u mojej siostry. Jak się Państwo zapewne domyślają nie możemy ani zatrzymać psa ani dłużej przetrzymać. Ja mam psa w domu a siostra mieszka na mieszkaniu studenckim+praca. Mamy dosłownie kilka dni na znalezienie mu domu - nie wiemy co robić... Pies jest bardzo przyjaźnie nastawiony do człowieka, cieszy się na widok każdego, na nikogo nie warczy i nie przejawia jakichkolwiek agresywnych zachowań w stosunku do ludzi. Nie toleruje innych psów. Zostawiony sam w domu nie wyje, nie niszczy i długo wytrzymuje bez załatwiania się. Na spacerach chodzi dosyć ładnie - na inne psy reaguje zaciekawieniem ale nie rzuca się do nich z kłami. Mimo wieku wciąż zachowuje się jak szczeniak. Nauczony jest podstawowych komend i jest strasznym pieszczochem. Nie zasługuje na samotność a tym bardziej na śmieć... Widać, że tęskni za swoim Panem mimo krzywdy jakiej od niego doznał ( z tego co mi wiadomo, dość często był karcony ). Mam nadzieję, że jest dla niego szansa, bo naprawdę na to zasługuje - jest cudowny. Bardzo proszę o pomoc choćby w znalezieniu domu tymczasowego... Błagam Pies obecnie przebywa w Krakowie, mamy możliwość transportu. W załączniku przesyłam zdjęcia.

Pozdrawiam serdecznie,
Malwina tel: 601 922 465


11 komentarzy:

  1. Co za historia, szkoda psa, niech znajdzie jak najlepszy domek...

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda ;c
    Obserwujemy bo naprawdę masz fajnego bloga!
    http://my-style-my-problem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. kolejna psia tragedia...szkoda mi go bardzo. taki jak levisek mój kochany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście do tragedii nie doszło pies jest na dobrej drodze... oby szybko znalazł sie stały dom!

      Usuń
  4. Kiedy nam sie rodzina powiekszala, powiedzielismy naszemu owczesnemu jamnikowi Urwisowi, ze bedzie mial siostre. Po przyjezdzie ze szpitala z dzieckiem, dalismy mu je do powachania i polizania. Jak on sie pozniej nia zajmowal! Jak bronil przed innymi psami! Mogla z nim robic wszystko, kochal ja chyba bardziej niz nas.
    Dlaczego inni skazuja psa na smierc, bo pojawia sie dziecko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko skazują na śmierć ale ogólnie rzecz ujmując pozbywają się. Krótka piłka pojawia się dziecko: pies wek! Nigdy tego nie pojmę ale wiem że to niestety dość częste....
      Przypadałby sie jakaś kampania edukacyjna społeczna jest konieczna!!!!

      Usuń
  5. Co za nieodpowiedzialni ludzie... Oby szybko znalazł dom...

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny pies, mam nadzieję, że szybko znajdzie nowy dom i kochającą rodzinę, która będzie bardziej odpowiedzialna od poprzedniej.

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!