Do tej maseczki
wracam bardzo chętnie. Kupuję ją w pewnym sklepie nie należącym do żadnej
sieci, płacę za nią ok. 3,70.
Opakowanie:
Konsystencja:
Moja opinia:
Moja opinia:
Bardzo lubię i
chętnie wracam do tej maseczki. Dość szybko zasycha na twarzy początkowo czuję
szczypanie które ustępuje. Ma zapach przyjemny dość intensywny.
Cera po zmyciu jest
oczyszczona promienna, świeża, wygładzona, pory zmniejszone. Nie wysusza, nie podrażnia…
Ja z uwagi na moje
naczynka stosuję po oczyszczeniu twarzy maseczki właściwe dla cery z moim
problemem.
Z tej jestem bardzo
zadowolona i chętnie wrócę do niej ponownie, co też czynię.
Maseczka saszetkowa 7 ml. Bardzo wysoko w składzie – na drugim miejscu ma kaolin delikatną glinkę bogatą w minerały (krzem, glin, żelazo, magnez, cynk i wapń) i sole mineralne wypełniacz kosmetyczny. Powinny być zadowolone osoby z cerą borykające się z problemem nadprodukcji sebum.
Właścicielki cery tłustej i mieszanej powinny być zadowolone: gdyż wchłania serum a zawarty glin zwęża pory. Bentonit ma silne działanie wiążące. Ananas działa przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie bromelina usuwa martwe komórki naskórka.
Zawiera olejek z owoców drzewa bergamotowego działa antyseptycznie. Stosowany w kosmetykach dla cer tłustych i trądzikowych zmniejszając łojotok. Wykazuje także właściwości dezodoryzujące, stosowany w produktach do higieny jamy ustnej. Może działać fotouczulająco, a więc stosując olejek należy chronić skórę przed działaniem słońca lub promieniowaniem UV (kosmopedia org).
Dziewczyny jak Wasze
wrażenia?
Coś mi to mówi, ale nigdy nie miałam..
OdpowiedzUsuńTez mam cere naczynkowa ale jakos jeszcze nie siegnelam po kosmetyki majace mi pomoc. Dlaczego? Nie wiem. Moze dlatego, ze nie lubie wcierac nic w twarz i miec tego dziwnego uczucia po nalozeniu czegos na twarz?
OdpowiedzUsuńAha...
UsuńCiekawa jestem tej maseczki, wygląda bardzo obiecująco :)
OdpowiedzUsuńJa ją bardzo lubię.
Usuńwygląda ciekawie, coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPolecam
UsuńWidzę ,że używasz trochę tych kosmetyków...
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie czuję takiej szczególnej potrzeby...
Owszem podstawy znam i mam, ale bez przesady.
Czy już Ci pisałam ,że masz fajny nagłówek ? :-)
Oj toć przeca na raz wszystkiego nie używam;)... są blogerki mające znacznie więęęęęcej ode mnie;) momentami mam wrażenie że mam mało...
UsuńByć może pisałaś, miło mi, dziękuję;)
Mam tłustą cerę, więc mogłaby się u mnie sprawdzić.
OdpowiedzUsuńja jestem z tej maseczki bardzo zadowolona, ciekawa jestem Twojej opinii po użyciu jej.
Usuńjeszcze żadnego kosmetyku ava nie miałam
OdpowiedzUsuńniestety nie miałam :*
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale wydaje mi się, że byłaby odpowiednia dla mojej cery :)
OdpowiedzUsuńSkład ma świetny. Też mam cerę naczynkową i stosuję peelingi enzymatyczne z bromelainą i papainą oraz glinki. Powinna się spisać na mojej skórze znakomicie :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Ciekawa jestem Twojej opinii:))
Usuń