No i moja słaba silna wola znowu zawiodła.
Kusząca świadomość bliskiej obecności łakoci... będących tak blisko... na
wyciągnięcie ręki... kusiły, kusiły no i znowu uszczupliłam zawartość paczki ze
Stewiarni klik...
Ofiarą mojego łakomstwa padł niewinny batonik:
Co mówi producent:
Baton z belgijskiej białej czekolady z mango
i malinami słodzony ekstraktem ze stewii, bez cukru, 40g
Rewelacyjne połączenie białej czekolady,
mango i malin. Mango i maliny są bardzo dobrym źródłem witaminy D i E. Jemy
czekoladę, a jednocześnie pochłaniamy witaminy. Chyba nic więcej do szczęścia
nie potrzeba ....
Składniki:
masło kakaowe, pełne mleko w
proszku, błonnik pokarmowy (dekstryna, inulina, oligofruktoza), serwatka,
substancje słodzące (erytrytol -pozyskiwany z kukurydzy i glikozydy stewiolowe
- pozyskiwane ze stewii), odtłuszczone mleko w proszku, liofilizowane mango w
proszku (4,6%), liofilizowane maliny (2,7%), emulgator: lecytyna sojowa (wolna
od GMO), naturalne aromaty. Zawartość kakao: minimum 44%, zawartość mleka:
minimum 40%.
Zawiera naturalnie występujące cukry.
Produkowana w fabryce, w której są przetwarzane białka mleka, pszenicy i
orzechów.
Zapach jest cudny! Maślano - mleczno - owocowy.
Piękny! Twardawy batonik szybko topi się w ustach wspaniały słodki smak białej
czekolady aromat mango przebujają się z malinami i tak się przeplatają. Na
koniec zostaje mleczny smak i pestki malin. Chcę więcej!!!!
Jednak dopatrzyłam się minusa... właściwie
dwóch:
- Za to cudo aromatyczne, smaczne leciutkie
przyjdzie nam zapłacić 7,90
- Dostępność
Jednak plusów jest ogrom:
+
brak cukru
+ zapach –
wspaniały!
+ Smak! Bardzo
smaczny!
+ Mniejsza
kaloryczność
+ nie podnosi
stężenia glukozy we krwi
+ świetny dla
diabetyków
+ i dla osób
dbających o linię (prawie 200 kalorii mniej!)
+ błonnik
+ antyoksydanty
+ serie czekolad i
batonów ze zdrowymi dodatkami będącymi źródłem antyoksydantów (dodatek owoców
leśnych), błonnika (dodatek jęczmienia z chrupkami ryżowymi), kwasów Omega-3
(siemię lniane z chrupkami ryżowymi) i witamin D i E (mango z malinami)
Ty też masz możliwość
spróbować spróbować słodkości ze Stewiarnii, przypominam o konkursie
fotograficznym:
Ale pychota!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńA ja i tak wolę Wedla :P
OdpowiedzUsuńjadłaś tą nową, karmelową?
UsuńJeju, jak apetycznie wygląda ten batonik. Tylko rzeczywiście, dość drogi.
OdpowiedzUsuńprawda, smaczny.
UsuńKusisz ;)
OdpowiedzUsuńSłodkości , słodkości :-)
OdpowiedzUsuńJa jadam mało, jakoś tak
i wtedy musi być naprawdę bardzo dobre...
Z opisu wynika, że jest bardzo dobre...
oj jest:)
UsuńJak dla mnie to cena go dyskwalifikuje. 7,90 za 40 g to naprawdę drogo. Największy plus to brak cukru w składzie.
OdpowiedzUsuńBrak cukru i mniejsza kaloryczność....
Usuńdrogie to cudo ale bym żarła :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do udziału w konkursie:))
UsuńWygląda przepysznie a Twój opis zachęca mnie do kupna jeszcze bardziej :) Nawet za tę cenę
OdpowiedzUsuńzapraszam też do udziału w konkursie:)))
Usuńnieźle :) połączenie białej czekolady i malin brzmi bosko!
OdpowiedzUsuńNie lubię słodyczy, ale... idę po czekoladę. Przez ten wpis :p.
OdpowiedzUsuńhehe:))
UsuńJestem bardzo ciekawa tych słodyczy, może kiedyś skuszę się na coś od nich żeby zaspokoić smak ciekawości :-)
OdpowiedzUsuńzapraszam do udziału w konkursie! Może akurat Ci szczęście dopisze... jest do wygrania czekolada gorąca, gęsta....
UsuńWygląda wspaniale, jak to dobrze, że nie mam dostępu do tych dobroci :D
OdpowiedzUsuńAle on wygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńzapraszam do udziału w konkursie:))
Usuńoj pychotka!!!, ja już czekam na swoje próbki :D
OdpowiedzUsuńa że narobiłaś mi wcześniej smaka to teraz obok siebie mam super "zdrową" biała czekoladę z biedronki ;)
a jak tam poszukiwania fotki na konkurs?
Usuńmusi być 1 zdjęcie?
Usuńmożesz dwa zgłosić:)) może być foto, może być gif:))
UsuńKusisz mnie tym postem do zamówienia, aż zacznę przeglądać co mają dobrego i zamówię :D
OdpowiedzUsuń:))
Usuńbez cukru jeszcze nie jadłam ale wygląda pysznie
OdpowiedzUsuńzapraszam też do udziału w moim konkursie fotograficznym:)) do wygrania łakocie ze Stewiarnii:))
UsuńNie mam pod ręką nic słodkiego, a właśnie narobiłaś mi apetytu !
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPrzez Ciebie mam ochotę na coś słodkiego :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
:))
UsuńAle narobiłaś mi smaka, a w lodówce ostatni kawałek szarlotki ;-)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMi czekoladki od Stewii nie przypadły do smaku :(
OdpowiedzUsuń;/
UsuńMmm, wygląda kusząco. Sama nigdy nie jadłam słodyczy z ekstraktem ze stewii :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do udziału w moim konkursie słodycze są do wygrania:))
UsuńŻe też ja zawxze muszę trafić na taką notkę jak akurat próbuję nie objadać się slodyczami.... ech zrobiłaś mi smaka :) W dodatku jak to taki "zdrowy" batonik, to chyba mniejszy grzech :))
OdpowiedzUsuńzapraszam też do udziału w moim konkursie:))
Usuńaj tylko mi smaka narobiłaś :D
OdpowiedzUsuńNiesamowicie jestem ciekawa tego batonika!!! 44% masy kakaowej w białej czekoladzie? Czy na pewno? Szok! :D
OdpowiedzUsuńA ja zapraszam do udziału w moim konkursie:))
UsuńO coś w sam raz dla mnie, a że jestem na diecie to raz na jakiś lepszy taki słodycz niż standardowy ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do udziału w konkursie:))
Usuńuoo pierwsze widze !
OdpowiedzUsuńłakocie stewią słodzone są do wygrania w moim konkursie link powyżej zapraszam!
Usuń:))
OdpowiedzUsuń