Nie ukrywam że lubię
Orientanę. Miałam kiedyś krem z czereśni japońskiej pod oczy byłam bardzo
zadowolona, używałam z przyjemnością, ale czy z taką samą przyjemnością
używałam tego szamponu do włosów?
Opakowanie jak widać proste, informacja jasna czytelna i klarowna. Zawartość bardzo dobrze zabezpieczona przed sklepowymi "testerkami"
Co mówi producent:
Naturalny szampon do włosów na bazie roślin indyjskich stworzony według formuły ajurwedyjskiej. Nie zawiera SLS/ SLES, silikonów, parabenów, ani innych szkodliwych substancji chemicznych. Nie plącze włosów, nawilża je i odżywia.
Do włosów cieńkich i delikatnych
DZIAŁANIE AKTYWNYCH SKŁADNIKÓW: Amla- zapobiega wypadaniu Reetha- naturalnie oczyszcza Shikakai- zmiękcza i wygładza Lodhra- chroni skórę głowy Jaśmin - nadaje połysk Migdałecznik - wzmacnia i odżywia
Skład:
Pełny skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Palm Kernel/Coco Glucoside, Cocamidopropyl Betanine, Sodium Cocoyl Glutamate, Glycerin, Jasminum Officinale Extract, Emblica Officinalis Fruit Powder, Sapindus Mukurossi Fruit Powder, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Glyceryl Oleate, Camellia Sinensis Leaf Extract, Sodium PCA, Rosa Damascena Flower Water, Hydrolyzed Wheat Protein, Terminalia Ballerica Fruit Extract, Oryza Sativa Bran Oil, Acacia Concinna Fruit Powder, Symplocos Racemosa Bark Extract, Zinc PCA, Polyquaternium 10, Panthenol, Decyl Glucoside, Camellia Sinensis Seed Oil, Hydrolyzed Sweet Almond Protein, Xanthan Gum, Jasminum Sambac Flower Extract, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.
Amla (Emblica Officinalis) - tradycyjnie stosowana w Indiach do pielęgnacji i wzmacnienia włosów. Wzmacnia cebulki włosów i zapobiega wypadaniu i rozdwajaniu się końcówek. Pielęgnuje skórę głowy, działając przeciwzapalnie i przeciwłupieżowo. Daje włosom gęstość i blask.
Reetha (Sapindus Mukurossi) - naturalna substancja czyszcząca i nabłyszczajaca
Shikakai - (Acacia Concinna) - oczyszcza włosy bez naruszania ochrony lipidowej i uszkodzeń. Wzmacnia cebulki włosa i pobudza wzrost. Zwiększa połysk, zmiękcza, wygładza włosy.
Lodhra (Symplocos Racemosa) - działa ściągająco i ochronnie na skórę głowy
Jaśmin pochodzi z Azji. Nazwa wywodzi się od perskiego słowa „yasmin”, które oznacza „dar od boga”. W Indiach i na Sri Lance jaśmin stosowany jest w obrzędach religijnych. Kosze jaśminu stawia się u stóp statuetek bogów. Jaśmin jest również „narodowym” kwiatem Pakistanu i Filipin. Najpiękniej pachnie o zmroku i wtedy właśnie zbierane są płatki jaśminu do produkcji olejku, który stosuje się w aromaterapii i masażu, a także do pielęgnacji cery suchej i wrażliwej. Znakomicie łagodzi podrażnienia, mocno nawilża i wzmacnia skórę. Zapach jaśminu usuwa stres. Działa antydepresyjnie. Jest afrodyzjakiem.
Jak widać producent dobrze zadbał by nikt przed nami nie otwierał produktu:
W środku dodatkowe zabezpieczenie:
Konsystencja:
Moja opinia:
Mój egzemplarz
kupiłam w Super Pharm na promocji, wydałam na tę przyjemność jakieś 27 złotych,
co nie jest mało zwłaszcza że opakowanie zawiera nieco mniej produktu bo 210 ml.
Mimo że butelka przezroczysta przez naklejkę nie możemy dokładnie określić
ilości pozostałego w opakowaniu produktu.
Zapach przyjemny
roślinny, pieni się średnio dobrze oczyszcza włosy. Plącze… bez odżywki ciężko…
Specyfik dość gęsty
toteż „stał na głowie” pod koniec stosowania ze względu na problemy z jego wydobyciem.
Także dziurka „klik” była za mała jak na ten gęsty szampon, na szczęście można
odkręcać go.
Moje włosy nie były
jakoś dłużej świeże po nim, ale też nie przyspieszył przetłuszczania się skóry
głowy, nie zauważyłam by włosy rosły szybciej.
Moje włosy podczas
używania tego szamponu były bardziej miękkie, zyskały przyjemny naturalny
połysk. Nie podrażnił, nie uczulił ogólnie przyjemny produkt.
Plusy:
- naturalny skład
- świetnie myje
- nie testowany na
zwierzętach
- dobrze
zabezpieczony przed „macantami”
Minusy:
- plącze włosy
- dostępność (Super
Pharm, Internet)
- - przez naklejkę nie można zobaczyć stanu zużycia produktu.
- - przez naklejkę nie można zobaczyć stanu zużycia produktu.
niezły skład:) zachęca:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSkład jest naprawdę świetny! Szkoda, że plącze włosy... :<
OdpowiedzUsuńale od rozplątania jest odżywka:)
UsuńCiekawy szampon, dla mnie najważniejsze żeby szampon dobrze mył, a tu widać spełnia swoją rolę :).
OdpowiedzUsuńA ja właśnie trzymam na włosach olejek Amla :)
oj tak, myje i to dobrze:))
UsuńU mnie wiele naturalnych szamponów plącze włosy, chociaż i są taki, które tego nie robią.
OdpowiedzUsuńMarkę Orientana lubię :)
Plącze włosy i ciężko go wydobyć - czyli nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńmi plątał... choć czytałam że niektórym za 2 w 1 robi. Mi nie.
UsuńLubię kosmetyki Orientany :)
OdpowiedzUsuńMiałam szampon khadi z amlą. Tez tak plątał włosy. Ale swietnie wpłynął na ich kondycję. Moze to specyficzna właściwość tej amli?
OdpowiedzUsuńczytałam recki tego produktu, dziewczyny pisały że niektórym za 2 w 1 robi. Mi nie.
Usuńja tez lubie orientane:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków tej firmy. W mojej miejscowości nie ma Super Pharm, a przez internet nie lubię zamawiać produktów. Pozdrawiam:)*
OdpowiedzUsuńteż nie lubię przez internet zmawiać, z tego co wiem to jeszcze Hebe ma w ofercie kosmetyki tej firmy
UsuńSzkoda, że plącze włosy:) A jaśmin uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńno mi plątał, ciężko powiedzieć jak by u Ciebie sie sprawdził
Usuń:))
OdpowiedzUsuńSkoro plącze włosy to nie dla mnie. Moje włosy już same się zbyt plączą, więc nie mogę tego używać.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJeśli plącze włosy to zdecydowanie nie jest dla mnie :(
OdpowiedzUsuńod rozplątywani jest odżywka:))
UsuńZ orientalny miałam tylko próbki kremów ale zrobiły na mnie super wrażenie. Szampon pewnie też plątałby moje włosy.
OdpowiedzUsuńbo fajne te produkty są:))
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńNa szamponach się nie znam. Używam familijnego, czy jakoś tak i nie łysieję.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Nie mogę używać kosmetyków z Jaśminem :/
OdpowiedzUsuń;/
UsuńSzkoda, że plącze włosy - ale miałabym na niego ochotę gdyby nie to :]
OdpowiedzUsuńod rozplątywania jest odżywka... to że mi plątał nie znaczy że Tobie też...
UsuńJak coś jest ajuwerdyjskie, już kojarzy mi się z harmonią tej chwili, kiedy zatonie się w jego zapachu :)
OdpowiedzUsuńOrientanę bardzo lubię, ale jeszcze nie używałam żadnych produktów do włosów tej marki.
OdpowiedzUsuńkusi Cię coś?
Usuńa ja właśnie czaję się aby wypróbować jakieś produkty orientany :)
OdpowiedzUsuńcoś konkretnie?
UsuńSzampon, który plącze włosy, jest zdecydowanie u mnie skreślony. :)
OdpowiedzUsuńno mi plątał...
UsuńCoś czuję, że moje włosy byłyby strasznie splatane:/
OdpowiedzUsuń;/
UsuńMój ukochany szampon od Orientany pochodzi z serii Imbir i Trawa Cytrynowa i pomimo, że ostatnio zdradzałam go na rzecz różnych nowości, muszę stwierdzić, że póki co nie znalazłam dla siebie drugiego tak dobrego, lub choćby podobnego szamponu jak ten! Genialnie wpływał na moje włosy i zaczynam nabierać chęci aby przetestować ich pozostałe serie, choćby właśnie ten wspomniany przez Ciebie.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńNie miałam szamponów Orientany. Co prawda ten nie dla mnie bo nie mam ani cienkich ani delikatnych.
OdpowiedzUsuńU nas nie ma tej drogerii :(
OdpowiedzUsuńwiem że jeszcze Hebe ma. No i internet zostaje:)
Usuńnie znam tego kosmetyku :(
OdpowiedzUsuńDla mnie to szampon numer 1! :) Włosy pięknie wygładzone i z blaskiem, a szampon sam w sobie jest bardzo wydajny
OdpowiedzUsuń