RAST przebywa w schronisku dla bezdomnych zwierząt OTOZ Animals „Ciapkowo” w Gdyni.
IMIĘ: RAST (282/17)
PŁEĆ: PIES
WIEK: 2 lata (ur. 28 kwietnia 2015 r.)
RASA: W TYPIE PIT BULL RED NOSE
KASTRACJA / STERYLIZACJA: TAK
SZCZEPIENIE / ODROBACZENIE / ODPCHLENIE: Tak / Tak / Tak
STOSUNEK DO DOROSŁYCH: Pozytywny
STOSUNEK DO DZIECI: Nie sprawdzono
STOSUNEK DO PSÓW / SUK: Neutralny/ do pozytywny
STOSUNEK DO KOTÓW: Nie sprawdzono
ZDROWIE: Pojawiające się problemy z uszami, lekkie przełysienia spowodowane najprawdopodobniej alergią.
CHARAKTER: Nadpobudliwy, bardzo aktywny.
DLA KOGO: Dla osoby aktywnej, stanowczej i opanowanej, mającej doświadczenie z rasą.
W kontaktach z innymi psami nie wykazuje agresji, raczej chce się z nimi bawić, aczkolwiek bywa nie delikatny. Ze względów bezpieczeństwa, poszukujemy mu raczej domu bez innych zwierząt. Zaś ze względu na swoja nie delikatność poszukujemy mu domu bez małych dzieci, mógłby zamieszkać w domu, w którym są starsze dzieci, które wiedzą, jak współpracować z tak energicznym psem.
Dla Rasta szukamy opiekuna stanowczego, przede wszystkim doświadczonego z rasą, a także osoby aktywnej, która zapewni mu odpowiednia dawkę ruchu i zajęcie, którego potrzebuje.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej ze schroniskiem oraz wizyta przed i po adopcyjna.
Zastrzegamy sobie prawo do wyboru nowego domu. W sprawie RASTA prosimy o kontakt pod numerem telefonu
516-169-626
lub
mailowo:
jarek.florek@ciapkowo.pl
źródło
Rast jest w znacznie gorszej sytuacji od poprzednio ogłaszanych psów bo nie jest to piesek fundacyjny przebywający w hotelu czy domu tymczasowym. Rast mieszka od kwietnia w schronisku, więc jeśli jesteś aktywną osobą, masz zasoby i chęci do pracy z psem to już dobry początek....
Szkoda, że właściciele woleli go oddać, a nie z nim pracować :(
OdpowiedzUsuńPsiak piękny! Oby szybko znalazł odpowiedzialny i kochający dom.
On potrzebuje naprawdę dobrego i porządnego domu, kogoś kto będzie miał czas aby się nim zająć :)
OdpowiedzUsuńOby psiak znalazł dom i kochających właścicieli :)
OdpowiedzUsuńPiękny psiak :) Mam nadzieję, że szybko znajdzie dobrego i odpowiedzialnego właściciela :)
OdpowiedzUsuńUdostępnione na fejsie!Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńNiestety nie są to psy kanapowe, wymagają ruchu a ludzie chcą ,żeby pies leżał i nic nie robił...
OdpowiedzUsuńŻyczę mu dobrego domku.
dostojny zwierz:)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jal dodajesz takoe posty ja sobie myślę co jest nie tak z ludźmi, że porzucają tak cudowne zwierzęta...
OdpowiedzUsuńObawa ludzi z tym, że przy jego rasie jest bull, nie zna granic. Podobnie jest z innymi większymi rasami. Np. Cane Corso. Moje marzenie, jednak to, że mieszkam w bloku jest skuteczną blokadą. Psisko wielkie, ale za to stosunek do dzieci jest niesamowity! do obcych już mniej:P Życzę temu psiakowi szczęśliwego odnalezienia swojego miejsca na ziemi i odpowiedzialnych właścicieli.
OdpowiedzUsuńŚliczny. Na pewno znajdzie kochany dom.
OdpowiedzUsuńjest przepiękny!
OdpowiedzUsuńAh gdybym miał więcej czasu bym mógł się z nim zająć... jest na prawdę piękny
OdpowiedzUsuńcudny
OdpowiedzUsuńPiękny pies :) oby szybko znalazł kochającego właściciela :)
OdpowiedzUsuńCudowny psiak! Marzę o psie, ale na razie nie mogę sobie na niego pozwolić - nie ma nas długo w domu, często podróżujemy. Mam nadzieję,że znajdzie kochającego właściciela.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam warunków w mieszkaniu dla takiego pieska. :-)
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji, jeśli będziesz miała chwilę, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety na moim blogu - każde sugestie i wskazówki są dla mnie cenne. :-) Pozdrawiam!
Szkoda pieska, fajnie jakby znalazł nowego właściciela pełnego energii.
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńFajny pies, mam nadzieję, że znajdzie swój dom.
Pozdrawiam i zapraszam.
Michał
Ehh... w takich momentach smutno mi, że nie mogę mieć zwierzaka.
OdpowiedzUsuńAhh.. to jest specyficzna rasa, zdecydowanie nie dla każdego. :) Piękny jest, na pewno znajdzie dobry dom!
OdpowiedzUsuńPiękny !
OdpowiedzUsuńŚliczny jest
OdpowiedzUsuńtu perro es guapisimo, unas fotos muy bonitas
OdpowiedzUsuńCudowny :) Ale moje dwa niewielkie terriery nie pozbierałyby się z oszczekiwaniem go! :D
OdpowiedzUsuńOby znalazł kochający i odpowiedzialny dom :)
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, zę musi być w schronisku..
OdpowiedzUsuńOby jak najszybciej odnalazł dom i dobrych ludzi, którzy się nim zaopiekują.
Kochany:)
OdpowiedzUsuń