Si od Giorgio Armani jak wiecie bardzo mi się podoba, jest to dość popularny zapach który zdobył sympatię wielu przedstawicielek płci pięknej. Produkt reklamuje jedna z bardzo lubianych przeze mnie artystek - australijska aktorka Cate Blanchett.
Armani jest synonimem dobrego smaku, gustu w najlepszym wydaniu nic wiec dziwnego że powstaje sporo produktów "inspirowanych" pierwowzorem wysokopółkowym.
Na stronie nailscompany.eu znajdziecie imponujący wybór wszystkiego co dotyczy paznokci, mamy także w ofercie produkty do pielęgnacji dłoni i ciała.
Długo nie mogłam się zdecydować co wybrać, ale gdy zobaczyłam produkt inspirowany zapachem który mi się podoba wybór padł na balsam do ciała:
Opis ze strony producenta:
Balsam do ciała Mia 300 ml
Nawilżający balsam do ciała przeznaczony jest do codziennego stosowania. Dzięki dopracowanej recepturze, kosmetyk doskonale rozprowadza się na skórzei szybko się wchłania, a użyte składniki aktywne wpływają na poprawę wyglądu skóry.
Balsam dzięki olejowi winogronowemu i witaminie E działa przeciwzapalnie, chroni skórę przed wolnymi rodnikami i działa kojąco na podrażnienia, chroniprzed wysuszeniem oraz osłabieniem elastyczności naskórka, wywierając działanie ochronne na lipidy błon komórkowych, podwyższa zdolność wiązaniawody przez skórę. Doskonale nawilża i natłuszcza oraz zapobiega powstawaniu zaskórników. Opóźnia procesy starzenia. Poprawia jędrność i elastyczność skóry. Pozostawia uczucie miękkości i gładkości.
Zapach balsamu inspirowany Armani Si.
Oparty o nuty zapachowe nektaru z czarnej porzeczki, wanilii, paczuli, frezji, róży majowej , jasnego drzewa piżmowegoNutę głowy stanowi liść czarnej porzeczki; nutami serca są frezja i róża majowa; nutami bazy są wanilia, paczula, ambroksan i nuty drzewne.
Skład:
Konsystencja:
Moja opinia:
Jak dla mnie bardzo dużym plusem jest spory wybór w asortymencie na stronie nailscompany myślę że wiele z Was znajdzie coś dla siebie. Wybór balsamów perfumowanych jest naprawdę spory co jest dużym plusem. Jeśli ktoś ma problem z decyzją może zamówić próbkę która kosztuje 0,99 więc nie całą złotówkę
Pełno wymiarowy balsam ma 300 ml i kosztuje 34 złote. Butelka jest plastikowa na tyle przezroczysta by można było monitorować zużycie. Etykieta jest bardzo przyjemna wizualnie i sugeruje że jest to produkt z wyższej półki. Z tego co widziałam na stronie nailscompany balsamy mają bardzo ładne naklejki. Jednak informacje na opakowaniu zostały ograniczone do minimum. Dobrze że mamy skład no i nie jest tu dobrze: mamy parafinę, mamy DMDM hydration i rozumiem że dla wielu z Was są to wystarczające argumenty by nie brać go pod uwagę.
Ja balsamu używałam okazjonalnie gdy po prostu chciałam ładnie pachnieć, fajnie wygładzał skórę nadając jej ładny zapach który wprawiał mnie w lepszy nastrój. Produkt łatwo si rozsmarowuje przyjemnie wchłania i pachnie... nie oszukujmy się jest to zapach inspirowany Si Armaniego, jednak mi się podoba i używałam tego balsamu chętnie.
Czy kupię ponownie? Ciężko mi powiedzieć.
Za możliwość przetestowania dziękuję marce Nails Company a wszystkie lakieromaniaczki i nie tylko zapraszam na stronę nailscompany.eu/pl/
Mam ich krem do rąk ❤ próbki balsamów też miałam i uwielbiam ich za te zapachy ❤
OdpowiedzUsuńCzuję, że zapach by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię perfumowanych balsamów. Więc ten produkt, to zdecydowanie nie moja bajka. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Si, ale zdecydowaniem nie jestem fanką produkowanych balsamów:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten zapach:)
OdpowiedzUsuńI really loved this post, haven't had a chance to try them. they seem very nice from your review.
OdpowiedzUsuńwww.glamourzone.org
Zapach taki jakie lubię, więc z balsamu na pewno byłabym zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale bardzo chętnie kupię próbki i sprawdzę, czy mi przypadnie do gustu :)
OdpowiedzUsuńDobrze jak balsam ładnie pachnie :-)
OdpowiedzUsuńFajnie że można zamówić próbki!
OdpowiedzUsuńsuper, że ma przyjemny zapach
OdpowiedzUsuńA w zimie, która nieuchronnie się zbliża, nawilżenie jest najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńInteresting review!
OdpowiedzUsuńNie mój zapach ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie balsamy :)
OdpowiedzUsuńTaki bardzo skusił.
Ciekawe jak pachnie na żywo :D
Pozdrawiam serdecznie :) Megly (megly.pl)
Całkiem niedawno dowiedziałam się że ta marka ma też produkty do pielegnacji, ale ja ich nie znam :P
OdpowiedzUsuńDla samego zapachu raczej by się nie zdecydowała, a cena moim zdaniem jest oderwana od rzeczywistości :P
OdpowiedzUsuńwidzę że jest dość trudny do ocenienia, ogólnie fajny ale bez tego czegoś :D
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Nie lubię używać balsamów. Smaruję się nimi tylko jak muszę.
OdpowiedzUsuńNie do końca przepadam za perfumowymi kosmetykami.
OdpowiedzUsuńCiekawe jak pachnie w realu :) Fajny balsam :)
OdpowiedzUsuńJa jestem perfumowym laikiem i nie mam pojęcia jak pachnie Si. :P
OdpowiedzUsuńMyślę, że taki balsam to fajna opcja na skompletowanie zestawu prezentowego. Dla siebie raczej jestem bardziej oszczędna. :D
na pewno oblednie pachnie
OdpowiedzUsuńBalsam o zapachu Si Armani? To musi być piękne!
OdpowiedzUsuńTego zapaszku nie miałam :)
OdpowiedzUsuńThanks for the interesting post! Have a nice day)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię ręcznie robione kosmetyki z naturalnych olejków ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie skład jest zdecydowanie nieładny.
OdpowiedzUsuńlubię pachnące kosmetyki ale zawsze studiuję skład... im więcej natury tym lepiej. Swoją drogą bardzo podoba mi się butelka, elegancka
OdpowiedzUsuńKocham zapach Si, ale pewnie ze względu na skład też pewnie używałabym go okazjonalne.
OdpowiedzUsuńNie lubię balsamów inspirowanych zapachem perfum :P
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego :*** Cały post prześliczny, a zdjęcia po prostu sztos ;** A ja serdecznie zapraszam do mnie i do obserwacji mojego bloga https://justaahe.blogspot.com/ a także mojego profilu na instagramie https://www.instagram.com/justaahe/?hl=pl a z pewnością zrewanżuję się obserwacją ;** :) Pozdrawiam cieplutko ;) :*
OdpowiedzUsuńLubie zapachowe balsamy
OdpowiedzUsuńTo chyba coś co mogłoby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuń