sobota, 29 grudnia 2018

Argumentów 12 by nie strzelać w Sylwestra! Są za to alternatywy!

Dzień dobry:) Dziś sobota, imieniny kota czyli dzień zakupowy. Piątek wieczór i sobota to są dni tygodnia w których sklepy wielkopowierzchniowe są celem wypraw konsumentów chcących kupić więcej toteż najwięcej w tym dniu degustacji i innych promocji mających na celu zwiększenie obrotu.
Jako że zbliża się trudna noc dla zwierzaków (ale nie tylko) szczególnym zainteresowaniem cieszyć się będą stoiska i kramiki oferujące pirotechniczne produkty mające zapewnić zabawę wystrzałową. Głośna muzyka, alkohol, zabawa na całego plus fajerwerki sprawiają że noc sylwestrowa jest bardzo głośna.
Coraz więcej mówi sie o tym by zrezygnować z wystrzałów kolejne portale informują że poszczególne miasta rezygnują z wystrzałów.... a mieszkańcy? - no z tym może być różnie.
Uważam że są tematy któe warto poruszać, powtarzać.... może coś do kogoś dotrze. Mimo świadomości że nie zawrócę kijem Wisły postanawiam nie być obojętna i prosić:


A teraz 12 powodów dla których warto zaniechać strzelania:

1) nieumiejętne obchodzenie sie z nimi jest przyczyną wielu tragedii do jakich dochodzi każdego roku. Alkohol, fajerwerki mogą prowadzić do tragedii której skutki ciążą całe życie...

2) dramat zwierząt dzikich, wolno bytujących a także domowych... dezorientacja, przerażenie... jest ogromne... taki pies, kot może uciekając wpaść pod auto...
3) U wielu osób huk wywołuje stany lękowe, strach i niepokój, ale również poważniejsze skutki - wymienia doktor Bogusław Paradowski, wojewódzki konsultant ds. neurologii.źródło klik

4) To m.in. zaburzenia systemu nerwowego, które mogą prowadzić do przewlekłych chorób układu nerwowego.źródło klik

5) Nadmierne wdychanie oparów może skutkować też podrażnieniem nerwu węchowego.źródło klik

6) Sam hałas fajerwerków to około 110 decybeli, podczas gdy na ból narażeni jesteśmy już przy 90 decybelach.źródło klik

7) U dzieci w wieku przedszkolnym głośne wystrzały mogą prowadzić do stanów lękowych i niespokojnego snu, w konsekwencji odcisnąć trwałe piętno na psychice - dodaje dr Paradowski.źródło klik

8) W przypadku starszych osób huk może przywołać traumatyczne przeżycia, na przykład z czasów wojny.źródło klik

9)W Mediolanie argumentem za zakazem jest rekordowy w tym roku poziom smogu. Masowe eksplozje pirotechniczne, jak się uważa, pogorszyły i tak fatalną sytuację..źródło

10) Ludzie puszczają z hukiem dymem i smrodem naprawdę spore pieniądze...

11) Smród... noworoczny poranek co tu gadać co tu kryć... oddychać sie nie da.
12) Bałagan...



Rozumiem że sylwestrowe niebo może swymi efektownymi kolorowymi błyskami wprawiać w zachwyt, jednak biorąc pod uwagę powyższe punkty pozostaję przeciwniczką pirotechnicznych rozrywek.
Jest alternatywa:
- Warszawa, Zakopane i inne miasta postawiły na pokaz laserów zamiast sztucznych ogni. Kolejne miasto rezygnuje dla dobra zwierząt, mimo że dość głośno i słychać pojedyncze strzały to jest o wiele ciszej a wizualnie zdecydowanie bardziej na plus


- jeśli ktoś nie może obejść sie.... może symbolicznie postawić na zimne  ognie... bardziej przewidywalne, chyba tańsze i cichsze....

A Ty jakie masz zdanie na temat świętowania przełomu 2018/2019 roku?

75 komentarzy:

  1. Mnie, zawsze jest w Sylwestra szkoda moich kochanych piesków, które bardzo się boję wystrzałów fajerwerków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biedactwa ;( mam nadzieje że te huczne tradycje odejdą do lamusa...

      Usuń
  2. Nigdy nie przejawiałam tym jakoś zainteresowania. Cenię sobie i dla zwierząt spokój, a rok i tak nadejdzie, podwyżki również ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam zimne ognie. One są wystarczające, aby ta noc była inna niż wszystkie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy ni kupuję petard, a odkąd mam psiaka to nawet mnie nie korci, by je kupić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię. Nie podoba mi się to. Nie robi na mnie wrażenia. Tylko huk i hałas a czasem i śmierć...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bardzo lubię zimne ognie i pokazy laserowe :) Kocham zwierzaki - mam psiaka i zależy mi na ich dobru :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Strzelanie z petard powinno być zakazane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I niby coś tam prawnie robią, ale niestety mimo prawa są i tacy co nie zawsze żyją z nim w zgodzie...

      Usuń
  8. Chińskie lampiony wyglądają cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jestem za puszczaniem fajerwerków i cieszę się, że w wielu miastach zamiast takich pokazów będą laserowe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie że te alternatywy będą coraz bardziej popularne.

      Usuń
  10. lubię zimne ognie i pokazy laserowe
    ale bez przesady!

    OdpowiedzUsuń
  11. cieszę się ze zmiany prawa, mamy zwierzęta i nie strzelamy ale i tak boją się huku, bo sąsiedzi bliżsi i dalsi jednak puszczają fajerwerki

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie cierpię petard! Od zawsze się ich bałam...

    OdpowiedzUsuń
  13. Okrutne petardy, co rok to samo :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;/ w mieście w którym kiedyś mieszkałam huki były tydzień przed i tydzień po Sylwku... masakra.... smród, huk, nie szło oddychać, mnóstwo śmieci.... biedne zwierzęta...

      Usuń
  14. No cóż sylwester jest raz w roku jak i raz w roku stary wita się z nowym rokiem. To czyni go tak bardzo wyjątkowym... są różne środki by ulżyć zwierzakom domowym w tym ciężkim czasie, bo chyba tylko zostaje. Petardy były i będą i tego raczej nie zmienimy. Jestem co prawda za zakazem strzelania z petard hukowych bo z nic nie ma, ale na piękne kolorowe pióropusze na niebie uwielbiam patrzeć tak samo jak moje dziecko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma prawo do swojego zdania i o gustach sie nie dyskutuje. Ja mam nadzieje że lasery zastąpią huki, a może wynajdą cos jeszcze fajniejszego...

      Usuń
  15. Sami nie strzelamy, nasz pies boi się wystrzałów. Ale żeby być zupełnie szczerą to zorganizowane pokazy (byłam na takim np pod Stadionem Narodowym kilka lat temu, nie w Sylwestra) lubię. Także trudno mi się jednoznacznie wypowiadać. To czego nie lubię, to strzelanie w inne dni niż właśnie Sylwester w niezorganizowany sposób.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie udało siė przekonać męża, że petatdy są stresem dla naszych zwierząt i wyrzucaniem kasy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super! Za zaoszczędzone pieniądze - pewnie nie małe można coś kupić, gdzieś iść, pojechać, odłożyć.... jest tyle możliwości, brawo Ty!

      Usuń
    2. Myślę, że pieniădze wylądują w puszkach WOŚP. Miałam jeszcze dodać, że od lat 1 stycznia spędzam na wycieczce i ilość śmieci posylwestrowych w najdziwniejszych miejscach mnie po prostu przeraża. Ludziom się wydajė, że śmieci same się sprzătają?

      Usuń
    3. Pięknie! Co do ludzi.... część z nich w ogóle nie myśli....

      Usuń
  17. Zimne ognie też potrafią być gorące!

    OdpowiedzUsuń
  18. Jako że mam ślepego psa to chociaż nie widzi fajerwerków.

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam.
    Też nie znoszę huku na Sylwestra i Nowy Rok.
    Uwielbiam spokój i ciszę.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  20. Przyznam że alternatywa z laserami to świetne rozwiązanie!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Petardy i fajerwerki nigdy nas nie obchodziły. Nie lubiłyśmy na nie patrzeć i nie rozumiałyśmy czym się ludzie zachwycają. Huk, smród i niebezpieczeństwo.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja nie strzelam. I byłabym za tym, żeby nikt nie strzelał!

    OdpowiedzUsuń
  23. Nigdy nie szalałam za petardami, nie lubię takiego huku. Pokazy laserowe mogą być ciekawą alternatywą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są, z filmiku widać że efekty są bogatsze, ciekawsze.

      Usuń
  24. Nie przepadam za fajerwerkami.

    OdpowiedzUsuń
  25. My nigdy nie strzelamy. Jednak sąsiedzi od 2 dni i moje psy przerażone są:(

    www.wkrotkichzdaniach.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. Wystarczy dobra zabawa i towarzystwo, żeby uczcić ten dzień.

    OdpowiedzUsuń
  27. Oj wiele jest prawdy w tym co piszesz . Szkoda, ze taka fajna i kolorowa zabawa ma tyle negatywnych kolorów.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten syf po fajerwerkach to potem przez cały styczeń leży na ulicach...
    Czekam na całkowity zakaz sprzedawania fajerwerków w Polsce osobom fizycznym.

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety ja boje sie jakiś niedopałków żeby tragedia sie nie stała.... nie mówiąc już o smrodzie tych trucizn po tych "atrakcjach". Szkoda gadać...

      Usuń
  29. Ja w tym roku nie bedę strzelać. Trzeba uszanować innych obywateli tego świata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i super, a za zaoszczędzoną kasiurkę można coś sobie kupić, gdzieś iść, zaoszczędzić...

      Usuń
  30. Nigdy nie lubiłam fajerwerków, o ile jeszcze w rękach profesjonalistów wyglądają cudnie, o tyle w rękach zwykłego śmiertelnika, który zdecydowanie za często jest mocno nieletni lub nawalony, kojarzą mi się tylko z zagrożeniem. A poza tym każdy pies jakim się zajmowałam bał się huku :/ Na szczęście moje koty lepiej je znoszą, ale też widać niepokój :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam o zwierzakach które sie nie boją, ale to wyjątki są.

      Usuń
  31. Ja nigdy nie rozumiałam tej całej radości ze strzelania petard. Owszem popatrzeć lubiłam na pokazy zorganizowane, ale żeby strzelac nie wiadomo ile. Zawsze się bałam wychodzić, bo musiałam uważać czy jakiś debil przypadkiem mnie petardą nie trafi. Od wielu lat sama nie strzelam i zdecydowanie jestem za nie strzelaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobny lęk.... bardzo sie boje że na przykład nadepnę na taki niedopałek i dojdzie do tragedii

      Usuń
  32. Rzeczywiście, zwierzątka są biedne w tę noc. Pokaz laserów to idealny pomysł:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, nie tylko czworonogi, ludziom też sie obrywa, najgorsze że tyle problemów przez egoistyczne zachcianki...

      Usuń
  33. Popieram jestem za tym, żeby nie strzelać 😁

    OdpowiedzUsuń
  34. Nigdy nie puszczałam fajerwerków. Moje koty źle je znoszą. Cieszę się, że Warszawa zrezygnowała z pokazu. Nie wiedziałam o niektórych wspomnianych tu skutkach fajerwerków. Super, że poruszyłaś taki temat :)

    Jednak w Sylwestra chętnie oglądam fajerwerki na niebie od dziecka. Trudno wyobrazić sobie nowy rok bez nich. Negatywne skutki przewyższają korzyści, ale ten sentyment gdzieś tam jest ;)
    Mam nadzieję, że mnie dobrze rozumiesz. Racjonalnie całym sercem jestem przeciwko fajerwerkom, ale póki są, patrzę i się zachwycam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne każdy ma prawo do swojego zdania, jak na razie są alternatywy może wymyślą coś jeszcze lepszego.

      Usuń
  35. Muszę przyznać, że co raz mniej jest tego strzelania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dobrze, w ogóle powinni przestać straszyć zwierzęta.

      Usuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!