środa, 15 czerwca 2022

Kosmetyki Dla - Anyżowa Ziołomyjka, Płyn do higieny intymnej

 Higiena okolic intymnych jest ważna, zwłaszcza gdy jest gorąco chcemy czuć się świeżo. Kosmetyki Dla poznałam dzięki blogowaniu. Miałam nawet przyjemność testować i opiniować produkty Kosmetyki Dla:

Dla Kosmetyki - Ziołowy Płyn do mycia twarzy - Recenzja

Kosmetyki DLA - kuracja łągodząca

Marke kojarzyłam bardzo pozytywnie, więc gdy skończył się mój płyn do intymnej zaczęłam poszukiwania Anyżowej Ziołomyjki, chciałam stacjonarnie kupić ten produkt gdyż nie chcę płacyc za wysyłkę. Poszukiwania okazały się niełatwe gdyż marki Kosmetyki Dla próżno szukać w drogeriach sieciowych - Hebe ma niektóre produkty, ale Ziołomyjki Anyżowej nawet na zamówienie z odbiorem w sklepie Hebe szans nie ma. Byłam w pewnym sklepie (znalezionym na stronie marki, gdzie wyszczególnione są adresy sklepów posiadających w ofercie Kosmetyki DLa) z naturalnymi kosmetykami gdzie nawet rozmawiałam na ten temat ale niestety po dzień dzisiejszy tej ziołomyjki próżno tam szukać. Szkoda. Zadzwoniłam do innego sklepu gdzie specjalnie mi odłożono tą ziołomyjkę, specjalnie jechałam do innego miasta po ten produkt. Dzielnica bardzo miła, także załatwiłam też i inne sprawy tam. Sam płyn tani nie jest - ok 25,50 za 150 ml więc czy warto?


Jak powstał produkt? Opisy klik

Od kilku lat pracujemy nad szamponem do włosów (jego historia powstawania będzie naprawdę długa i pełna przygód). I tak całkiem przypadkiem, zupełnie przy okazji, najpierw powstało naturalne mydło w kostce do mycia ciała, a teraz również przypadkiem – płyn do higieny intymnej. Ale to dzięki Wam, bo to Wy nas bardzo mocno inspirujecie, a może właściwie to mówicie wprost, czego potrzebujecie. Tak właśnie było z tym kosmetykiem. Klientki pisały i mówiły: „Dziewczyny, zróbcie też coś na zachowanie młodości w tych strefach… 🙂. Przecież tam też jest skóra i trzeba o nią dbać, aby się nie starzała!”. Miałyśmy to zapisane na tablicy pomysłów, a jak nie wychodził nam szampon z leczniczym mydłem potasowym, to stwierdziłyśmy, że szkoda tak dobrej receptury mydła przedwojennego oraz tych naszych testów. Wtedy nas olśniło – przecież można to wykorzystać do mega wrażliwej części naszego ciała. 🙂 I o to tak powstała Anyżowa ZIOŁOMYJKA płyn do higieny intymnej.


Czysta woda zawarta w kosmetyku nie ma żadnych właściwości pielęgnacyjnych na skórę, gdyż zaraz po nałożeniu kosmetyku na skórę odparowuje. W niektórych kosmetykach myjących może być jej  nawet 90%. Dlatego my w naszym płynie zamiast wody używamy świeżo przygotowanego naparu z ziół z całą gamą substancji aktywnych, które dbają o doskonałą kondycję naszej strefy intymnej.

  • zapewnia uczucie czystości i świeżości,
  • zachowuje naturalną barierę ochronną skóry,
  • odmładza i regeneruje okolice stref intymnych,
  • doskonale nawilża,
  • naturalny kojący skład.
  • doskonale się sprawdzi przy nawracających infekcjach – wnioski i rekomendacje naszych Klientek

Niewielką ilość płynu nanieść na mokrą dłoń, umyć miejsca intymne i dokładnie spłukać ciepłą wodą. Produkt do codziennego stosowania. Do użytku zewnętrznego.




Receptura oparta na przedwojennym tradycyjnym mydle potasowym:

Anyż – jedna z przypraw stosowana w naszej kuchni, która przywędrowała na nasze stoły w średniowieczu. Najstarsze greckie notatki o roślinie mówią o jej odmładzającym charakterze. Zawiera olejek eteryczny, który nadaje charakterystyczny aromat. Ma również działanie pobudzające płciowo zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Jest znanym naturalnym afrodyzjakiem. Zawarte w olejku anetole mają silne działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne, dlatego idealnie sprawdzi się u osób z powtarzającymi się infekcjami części intymnych.
Tatarak – antyseptyk, działa przeciwgrzybiczo i antybakteryjnie. Hamuje stan zapalny.
Prawoślaz – doskonałe źródło śluzów, dzięki czemu doskonale nawilża i odżywia skórę miejsc intymnych. W medycynie ludowej stosowany do nasiadówek, przy wszelkich stanach zapalnych.
Przywrotnik – zwany najlepszym przyjacielem kobiet. Działa przeciwbakteryjne, odmładzająco, ściągająco, przeciwzapalnie, hamuje aktywność elastazy.
Lawenda – dobrze odkaża skórę, poprawia krążenie krwi, przyspiesza gojenie stanów zapalnych.
Nagietek – dla skóry szczególnie wrażliwej i delikatnej. Ma doskonałe właściwości nawilżające, potrafi goić wszelkie podrażnienia i uszkodzenia skóry.
d-pantenol, allantoina – łagodzą wszelkie podrażnienia.
Kwas mlekowy – zapewnia prawidłowe pH stref intymnych, przywraca naturalną mikroflorę bakteryjną, zmniejszając ryzyko infekcji.

Składniki wg INCI: Decoctum Althea Officinalis Root, Decoctum Acorus Calamus Rhizome, Infusion of Calendula Officinalis Flower, Infusion of Alchemilla Vulgaris, Infusion of Lavandula Officinalis Flower, Glycerin, Panthenol, Potassium Cammelinate, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Ascorbic Acid, Pimpinella Ansium Seed Oil, Lactic Acid, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Xanthan Gum klik źródło


Moja opinia:

Zacznę od początku: szkoda że ten produkt jest tak trudno dostępny. Gdy go kupiłam szykowałam się właśnie na wyjazd. Podczas krótkiego pobytu Ziołomyjka Anyżowa była moim żelem pod prysznic, żelem do twarzy i higieny intymnej, saszetkę z szamponem i odżywką do włosów miałam:) 

Ziołomyjka Anyżowa pachnie aromatycznie, aczkolwiek wyczuwalnie i jest to woń anyżu, mi osobiście woń tej przyprawy kojarzy się z cukiereczkami czy ciasteczkami tak zwanymi: "anyżkami". To co zdziwiło mnie podczas użytkowania tego kosmetyku było to że w odróżnieniu od innych produktów myjących ten nie pieni się ani trochę. Konsystencja jest dość rzadka. Spłukuje sie bez większych problemów po umyciu skóra jest odświeżona. Moja skóra polubiła ziołomyjkę za to ze jej nie wysusza, dobrze myje a moja sucha naczyniowa cera polubiła jej kojące właściwości. Minusy są dwa: dostępność oraz cena, produkt jest mniejszy od standardowych płynów do intymnej i kosztuje więcej ja zapłaciłam jakieś 25 złote, czy było warto? Uważam że warto zapłacić więcej za dobry produkt który ma bardzo dobry skład, sygnowany jest logiem marki której ufam i nigdy sie nie zawiodłam. Do Ziołomyjki Anyżowej wrócę na pewno:) 


Na koniec z innej beczki;) coś do posłuchania, mi spodobał sie nowy kawałek Rammsteina. 



24 komentarze:

  1. Na razie nie planuję zmieniać swojego żelu, ale o tym będę pamiętała na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polubiłam właściwości tego produktu, może i u Ciebie kiedyś się sprawdzi.

      Usuń
  2. Ziolomyjka ciekawa, chociaż za zapachem anyżu nie przepadam. Teledysk za to mnie rozbawił :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziolomyjka fajna jest:) fajnie że w jakiś sposób poprawiłam Ci nastrój.

      Usuń
  3. o rammstein lubie ;) co prawda tytuł ten piosenki jest troche kontrowersyjny :D ale jest fajna. co do kosmetyku wyprpobowalabym :) natomiast troche mnie ten anyz w skladzie odstrasza;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego żelu jeszcze nie miałam. Fajny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Byś może się skuszę. Jestem explorerem XD
    Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego nowego obrazu!^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Anyż zawsze jakoś źle mi się kojarzył, ale może niepotrzebnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o tym produkcie, może kiedyś wypróbuje 🙂

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o marce, nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię anyżu, nie skorzystam zatem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Podoba mi się to, że warto skusić się na ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że jest tak trudno dostępny, ale może to się zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  12. Produkt ma ciekawy skład, widzę że wiele naturalnych elementów się w nim znalazło

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapach anyżu jest w tym żelu bardzo intrygujący. Ciekawa jestem tego kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
  14. Akurat anyżu nie lubię, ale w tym składzie może być ciekawy...

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś testowałam inną linię kosmetyczną tej marki i byłam z niej bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo nie lubię zapachu anyżu, więc musiałabym poszukać innego zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  17. produkt brzmi ciekawie ale mam spore zapasy myjadeł do ciała

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!