wtorek, 27 marca 2018

Denko


Jak tam przedświąteczny czas? Koniec miesiąca to czas podsumowań... przyznam że podjęłam się dość trudnej sprawy, często czuję się że porwałam się z motyką na słońce... ale ale ma to też i swoją drugą stronę: ambitne plany plus działania dają doświadczenia składające się na mądrość,  w tym przypadku to praktyczne umiejętności, choć bywa nie łatwo to mam nadzieje że efekt będzie wart.... strasznie dużo emocji które czasem mnie po prostu spalają... wiem że pierwszy raz jest najtrudniejszy, potem człowiek wchodzi w pewne tryby i czuje sie jak ryba w wodzie...dostosowujemy się do sytuacji nabierając mechanizmów ochronnych: umiejętności różnorakich które kiedyś mogą sie przydać -  no tyle na ten moment mogę zdradzić. 
Przełom miesiąca to też denko czyli taki skrót z produktami które zużyłam tego trochę nazbierało: raz więcej raz mniej produktów, o ile jest na blogu recenzja to jest ona podlinkowana



Colyfine Curatio - Krem do Cery Suchej i Bardzo Suchej - Krem do Cery Odwodnionej i Wrażliwej całkiem spoko produkty może wrócę, może bo nie jest to jakiś szczególny hit.

Esent - Olej z kiełków pszenicy fajny olej może jeszcze wrócę do niego. Zakupy na esent.pl na pewno jeszcze poczynię.


1) AA płyn do intymnej... z wiekiem zrobiłam się ostrożniejsza jeśli chodzi o stosowanie środków do tych wrażliwych stref... Z tego miejsca uczulam wcześniej ode mnie urodzone persony by z rozwagą stosowały te produkty. Mocne agresywne składniki nie służą tak delikatnej powierzchni.... Producenci nie mają skrupułów pchając agresywne składniki do produktu przeznaczonego do najwrażliwszych miejsc... nie ma litości w promowaniu tego typu środków, reklamowane przez osoby w białych fartuchach wszystko by konsument zawierzył jak najbardziej reklamie....  a ile osób sprawdzi czy aby na pewno taki pan czy pani medyk istnieje.... na opakowaniach mamy zapewnienia producentów o bezpieczeństwie.... im bardziej świadomym konsumentem jestem tym mniej ufam temu co pisze producent. "Sory taki mamy klimat"- też z reklamy ino społecznej;)
Ostatecznie płyn stosowałam jako.... szampon do włosów, skóra mojej głowy czasem potrzebuje takiego oczyszczenia. Czy kupie ten produkt ponownie? Nie.

2) Dermaglin - Natura dla skóry maseczka Kleopatra bardzo fajna maseczka podobnie jak i inne z Dermaglinu.

3) Maseczka peel off z Kauflandu. Od lat nic sie nie zmienia po prostu ją uwielbiam i od czasu do czasu potrzebuję:)

4) Tabaiba mydło glicerynowe aloes teneryfa ot mydełko przyjemne ale czy warte powrotu...



1) TESS, Delikatna pianka do mycia twarzy i demakijażu z przywrotnikiem, 150 ml produkt tak fajny, przyjemny, skuteczny a jednocześnie aparatura piankotwórcza doprowadzała mnie do szału dla tego mówię pass... nigdy nie myślałam że to napiszę o prosukcie naprawdę dobrym do krótego chętnie wrócę ale opakowanie sprawia że użytkowanie staje sie udręką....

2) Kulka pod pachę z Avonu, lubię i stosuję od lat.

3) Hydrolat z maku polnego z Esent... szczypał w oczy, nawet oddychać było ciężko po rozpyleniu go... jest wiele innych produktów które warto przetestować, temu nie mówię stanowczego nie bo gdybym nie rozpylała go na twarz a wacikiem.... to było by ok, więc nie mowię stanowczego nie, ale bardziej otwarta jestem na inne produkty:)

No i to koniec zużyć moich w miesiącu marcu:)

45 komentarzy:

  1. Ja w tym miesiącu intensywnie denkuję, bo już miejsca brak. Szkoda że ten płyn do higieny intymnej się nie sprawdził, myślałam o nim ostatnio

    OdpowiedzUsuń
  2. Many interestings things, I've never tried them. Thanks for sharing!
    kss
    =)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pianka Tess to mój ulubieniec produkty curatio cała seria bardzo przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pianka jest super ale opakowanie to ja dziękuję... Curatio fajna marka

      Usuń
  4. produkty dermaglin bardzo lubię;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maseczki z dermaglinu bardzo lubię :). Ciekawi mnie mimo wszystko ten hydrolat :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w tym miesiącu zużyłam tylko mydełko z Rossmana - wegańskie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie miałam z Avon kosmetyków do higieny pach:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam tą piankę Tess i na razie pompka jest OK

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekam na dokładniejszą recenzję tego hydrolatu z maku, ostatnio się nad nim zastanawiałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze, że nie miałam do czynienia z tym płynem AA :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto zwracać uwagę na składy produktów do tak wrażliwych miejsc

      Usuń
  11. U mnie do czwartku intensywnie ;/ mydełko tabaiba mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  12. Jezu, niczego nie znam xD
    Lubię mydła glicerynowe, więc Tabaiba mnie zaciekawiło.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też jak poprzedniczka niczego nie znam. Ale fajnie poczytać takie denko. Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi właśnie też skonczyła się pianka z tess :)

    OdpowiedzUsuń
  15. pianka do mycia twarzy i kosmetyki Colyfine Curatio - są super

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam z tego denka żadnego produktu :P
    makijazagi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Myślałam, że nr 1 lepiej wypadnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tylko spojrzałam na skład i postanowiłam nie używać go do intymnej higieny

      Usuń
  18. Ja głównie zużywam chemikalia do sprzątania... ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Żadnego z tych produktów nie stosowałam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Looks so interesting! Thanks for sharing)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zacne denko! Nie miałam okazji mieć tych produktów...
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Masz rację pianka super, ale z opakowaniem miałam ten sam problem.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja do miejsc intymnych to polecam szare mydło.. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze? To ja boje się stosować czegoś innego oprócz wody.... co jakiś czas delikatnym płynem myję

      Usuń
  24. A ja tej piance nic zarzucić nie mogę :P

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!