Witajcie Moi Drodzy!
Jak minął Ci lipiec? Mi szybko.... pod znakiem pracy co i tak okazało się średnią inwestycją skoro warunki mi przestawione nie skłaniają do kooperacji przynajmniej w tym samym wymiarze. Cóż, trzeba sie rozglądać za alternetywą na czystych zasadach i pewnych podstawach.
Aktualnie sie kuruję.... tak, wzięłam wolny wczorajszy dzień,ból gardła i katar są najbardziej uciążliwe niestety ale jest już lepiej.
Postanowiłam zacząć nadrabiać moje ogromne zaległości w sm... blogi Wasze, Instagram.... kwestia czasu i będzie ok. Jeszcze raz dziękuję i cieszę sie że jesteście :***
Lipiec pod znakiem kosmetycznym minął przeciętnie, denko nie jest jakieś zaskakujące ale kilka elementów sie tutaj znalazło: sa produkty które już mam kolejne opakowania ale są i takie do których wracać nie zamieszam, zapraszam:
1) Pur Bleuet dwufazowy płyn do demakijażu oczu z wyciągiem z bławatka BIO 200ml
Dostałam gratis, zużyłam i nie mam nie mam nic, no może prawie nic przeciw ponownemu opakowaniu na mojej półce:) Fajnie zmywa i robi to bardzo dobrze. Co do tego co ewentualnie studzi moje zapały poza ceną (regularnie ponad trzydzieści złotych) ale to spoko bo często są promocje i inne zniżki. Jednak nie nadaje sie ten płyn do zmywania oczu. Jasne,Mama z różową torebką przestrzegała przed takim użyciem ale ja czasem lubię sprawdzić no i zgadzam się z Moniką. Płyn jest dość tłusty i daje taie niefajne uczucie jakby mgły przed oczami dość nieprzyjemne doświadczenie powodujace chęć jak najszybszego pozbycia się tego. Ogólnie po za tym spoko i może wrócę, ale nie obiecuję:)
2) Liqpharm LIQ CC Serum Rich 15% Vitamin C BOOST 30 ml, Bogate serum rozświetlające z witaminą C świetne serum, mam już w użyciu kolejne opakowanie: pięknie rozświetla, wzmacnia naczynka... nawilża więc jak tu nei wracać. Ponoć zbliżają sie dni lifestyle - słyszałam od jednej z pracownic SP i o ile to prawda marka może być w propocji, nie wiem jak Ty ale ja chętnie skorzystam:)
3) Kej - hydrolat z kwiatu gorzkiej pomarańczy spoko produkt, fajna mgiełka na lato i nie lepi sie <3
Jednak nie wiem czy wrócę.
4) Tołpa - pianka do mycia twarzy Mimo że pianka to to nie jest a gęsty żel to polubiłam ten produkt, bardzo ale czy kupię....
5) YR żel pod prysznic o zapachu bzu. Fajne żele: super odświeżają, ładnie pachną.... są takie przyjemne:)
1) Biovax maska do włosów z olejem z opuncji i mango. Dobra maska, od czas do czasu będę wracać. Szczególnie na wypady:)
2) Dermaglin oczyszczająco odżywcza maska. Produkty tej maki bardzo lubię więc wracam do nich:)
3) Recenzja, Bevola peel-off mask mój stary ulubieniec w nowym opakowaniu, no i nazwa marki sie zminieniła, produkt praktycznie ten sam.
4) Marion maska do twarzy, sama nie wiem w każdym razie szału nie ma.
No i wsio:) Miłego weekendu!
Bardzo lubiłam serum Liqpharm z witaminą C, chętnie do niego wrócę. Chętnie też przetestuję maskę Biovax z opuncją figową :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny produkt:)
UsuńTeż właśnie skończyłam hydrolat z kwiatu gorzkiej pomarańczy z Kej :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMi lipiec też minął pracująco...i przede wszystkim zdecydowanie za szybko ;) Ciekawi mnie serum, aczkolwiek aktualnie używam witaminowego z Klairs i jestem zadowolona póki co:)
OdpowiedzUsuńno tak już sierpień zaraz pewno połowa będzie....- tak sobie pomyślałam już o jesieni ;/
UsuńJa Klairs chętnie bym wypróbowała serum, moze jak mi sie skończy to co mam...
Zdrówka.
OdpowiedzUsuńDla mnie również lipiec minął szybko, a nawet za szybko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę dużo zdrówka.
Czas bywa nieubłagalny. ,:*
UsuńJa nawet nie wiem kiedy minął mi ten miesiąc.
OdpowiedzUsuńNim się obejrzymy to już jesień będzie
UsuńCiekawa jestem tej pianki do mycia twarzy, jakie byłyby po niej efekty po dłuższym stosowaniu.
OdpowiedzUsuńZapraszam, http://juliamickiewicz.blogspot.com/
Ja ją polubiłam może i u Ciebie się sprawdzi
Usuńwersje z bzem od Yrocher uwielbiam
OdpowiedzUsuńgratuluję zużyć!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńSzybko zleciał ten miesiac ;)
OdpowiedzUsuńZdrówka ;)
To fakt.
UsuńOj bardzo szybko. A ja z chęcią kupiłabym maseczkę.
OdpowiedzUsuńKuruj się.
Pozdrawiam:)*
Maseczka fajna sprawa
UsuńPianka tołpy nie powinna być nazwana pianką, a hydrolat z gorzkiej pomarańczy uwielbiam
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale producent zadecydował inaczej.
UsuńMiałam tę maskę z Marion ale w wersji maseczka + kurkuma i u mnie super rozświetlała cerę 😉
OdpowiedzUsuńoo miałam to serum z witaminą C :)
OdpowiedzUsuńZ Yves Rocher miałam ten płyn dwufazowy i żel o zapachu bzu ;)
OdpowiedzUsuńfajne produkty, prawda?
UsuńTen hydrolat bym chciała :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znamy żadnego kosmetyku osobiście ale te maski nas ciekawią :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo tym razem nie znam nic. Żele z YR mam ale z innej serii.
OdpowiedzUsuńYR żel miałam ostatnio w wersji owoców leśnych... feee ;/ totalnie nie moje klimaty
OdpowiedzUsuń;/
UsuńHydrolat z kwiatu gorzkiej pomarańczy bardzo lubię, choć tej firmy jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne denko ^^ Świetne produkty :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
:)
UsuńLubię zapach bzu. Muszę sobie sprawić coś o tym zapachu. :)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem przypominasz mi o tych hydrolatach, muszę w końcu zamówić :P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńNie bardzo znam się na tych sprawach, ale wierzę ci na słowo.
Pozdrawiam i zapraszam.
Michał
:)
UsuńSporo tego :) Niestety niczego z tych produktów nie miałam.
OdpowiedzUsuńLipiec minął mi szybko, jak wszystkie miesiące ;)
:)
UsuńMiałam ten płyn YR ale w starej wersji. ciekawe czy to jest ten sam w nowym opakowaniu czy coś zmienili.
OdpowiedzUsuńinna seria zmieniła opakowania, te zostały jakie są, chyba że coś sie zmieniło:)
Usuń