Denko moje kolejne
zużyte opakowania kosmetyków i nie tylko. Legendę każdy zna: serduszko to
ulubieńcy moi które kupię ponownie, najczęściej to kosmetyki które kupuję
stale, ciągle. Kolor różowy oznacza że może kupię, być może. Jednak nie ma
pewności, czasem używam by nie oznaczać kolorem czarnym którego staram się oszczędzać
na wyjątkowe przypadki. No i kolor czarny oznacza że nie kupię ponownie.
1)
Atkinsons Blossom Memories - body lotion. Lait Pour Le Cors, być może kupię ponownie
ładny zapach, fajnie ciuchy przesiąkają nim, krzywdy nie zrobił mi, tani,
przyjemny, jednak nie jest to kosmetyk dobrze nawilżający, niestety… recka klik
2)
Olej
rzepakowy… zalegał mamie w spiżarni… wpadł mi w oko gdy chciałam polepszyć
kondycje moich włosów, no i to był strzał w 10! Tani, sprawdzałam 6,50/L.
Olejowałam nim włosy moje od lata i przyznam że się polubiliśmy na tyle by kontynuować
współpracę.
3)
Ziaja –
kremowe mydło do rąk – herbata z cynamonem, miły zapach owszem, ale kosmetyk to
żadna rewelacja…recka klik
4)
Nivea,
Powerfruit Relax, Żel pod prysznic o kojącym zapachu acai z formułą Hydra IQ –
nie wykluczam jednak irytowało mnie że nie można go do góry nogami postawić… a
czekać pod prysznicem zanim dość gęsty żel splynie…. – irytujące to było klik
1)
Sylveco –
hibiskusowy tonik do twarzy, pokładałam w nim nadzieje… ale ostatecznie nie
mówię nie
2)
Woski yankee
candle:
christmas memories
berrylicious
season of peace
3)
Aril
podgrzewacze, najbardziej lubię czekoladowo wiśniowe, więc mam nadzieje że
następnym razem jak pójdę do Biedry to będąJ)
4)
Life
waciki, mam już nowe, tej samej marki
5)
Chelton –
Herbata Królewska Czekoladowo Rumowa! Na pewno kupię! Szkoda ze tak ciężko z dostępnością!
1) Flos Lek – krem maseczka
– ulubieniec od lat…klik
2) Ziaja - Maseczka
dotleniająca - kupiłam za 77groszy w Auchan, warto było))
3) Ziaja maseczka
oczyszczająca z glinką szarą klik
4) Ava maseczka
oczyszczajaca …klik
5) yankee candle
snowflake Cookie - wosk
6) Olos próbka
kremu, drogi krem… jeszcze mnie zapchał… ;/ - dobrze prosić o próbki
7) Ziaja – Sopot Spa
– bardzo przyjemna maseczka… klik
8) AA maseczka oczyszczająca klik
9) AA maseczka
łagodząca klik
Niestety nie mialam do czynienia z zadnym z tych kosmetykow.
OdpowiedzUsuńKurde olej za prawie 7zl?! Ja kupuje slonecznikowy lub rzepakowy za niespelna 5zl/litr
wiesz tylko te za 5 ziko to takie gorsze są... powinny pryskać jak sie na patelnie mięso wkłada....a tego nie robią wiec pomyśl co tam jest...
UsuńGratuluję denka :) właśnie... Muszę kupić waciki. Chciałabym tak zużywać maski jak Ty :D
OdpowiedzUsuńjaki problem w tym? ja bez maseczek dlugo nie mogę... jestem od nich uzależniona...
UsuńMniam, mniam... tej herbatki sama bym chętnie spróbowała! :) Nie wiedziałam, że olej rzepakowy może tak polepszyć kondycję włosów :)
OdpowiedzUsuńoj ta herbatka jest super! Szkoda że nie można jej normalnie kupić w sklepie... tam gdzie ją nabyłam jak zapytałam to powiedzieli że będą mieć dostawę z Cheltona ale tej nie będą zamawiali bo ja jestem jedyna która sie pyta o nią.... dziwne... Co do olei to ile ludzi tyle upodobań, mi pasuje:))
UsuńTeż kocham biedronkowe podgrzewacze wiśniowo-czekoladowe, to taki "mój" zapach
OdpowiedzUsuńszkoda że nie zawsze są w sprzedaży;/
UsuńA taka ciekawa byłam tego mydła z ziajii :/
OdpowiedzUsuńjest link do recki:))
UsuńŚwietne zużycia, oleju rzepakowego na włosy jeszcze nie próbowałam .
OdpowiedzUsuńpolecam:)) najwyżej sie nie sprawdzi a do smażenia zawsze sie przyda:))
UsuńZnam chyba tylko mydło ziaja i wosk. Nad tonikiem Sylveco sie zastanawiałam ale nie jestem pewna czy jego forma przypadłaby mi do gustu (żelowa konsystencja).
OdpowiedzUsuńforma formą.... pokładałam nadzieje a niespełnione bolą najbardziej...
Usuńten olej mnie zastanawia :D ale do smażenia nie do kudłów o dziwo xd
OdpowiedzUsuńnie wiem dlaczego mojej mamie nie podpasował do smażenia, za to mnie do włosów jak najbardziej:)
UsuńPodziwiam ilość zużytych przez Ciebie maseczek do twarzy :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow, sporo tego :) Niestety nic z tych produktów nie znam.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsporo saszetek zużyłaś, ja też się staram
OdpowiedzUsuń:))
UsuńBRawo piękne denko! :)))
OdpowiedzUsuń:))
Usuńtonik hibiskus czeka u mnie w kolejce
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że będziesz z niego bardziej zadowolona ode mnie;/
UsuńMiałam kiedyś tonik Sylveco ale podarowałam go siostrze :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńIle maseczek do twarzy zużyłaś! Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńlubię maseczki:))
UsuńZwykły olej używany do smażenia jako olej na włosy... ciekawe. ;)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńwspaniałe denko :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńFajne denko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
:))
Usuńsporo tego :D I olej raczej mnie zaskoczył :D
OdpowiedzUsuńOliwka z oliwek też dobra :D
Usuńno ładnie :D ja to zimą nie miałabym siły ustawiać pustych opakowań, palce by odpadły:)
OdpowiedzUsuńrobiłam to w rękawiczkach:))
UsuńSzkoda, ze ten tonik z hibiskusem nie jest jakiś wow :(
OdpowiedzUsuńno szkoda...
UsuńO widzę dużo maseczek :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMaseczki z ziaji moja skóra uwielbia, szczególnie tą ciemna regenerującą :)
OdpowiedzUsuńDlaczego to się nazywa denko ??
OdpowiedzUsuńchyba kiedyś otrzymałaś odpowiedź na to pytanie... Chyba Syla Ci pisała że w tych wpisach chodzi o to by zamiast kupowć nowe zużywać kosmetyki, a denko bo denkuje - kończy kosmetyk.
UsuńSuper zużycia ;)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPowiem Ci szczerze kochana że z Twojego denka osobiście nie znam niczego :(
OdpowiedzUsuńczy ja dobrze widzę? zdjęcia robione na śniegu :) u mnie dopiero dzisiaj pada ;D
OdpowiedzUsuń:))
UsuńCiekawa jestem tego balsamu Atkinsons Blossom Memories, fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńfajny jak chcesz cała długo ładnie pachnieć polecam, jak chcesz dobrego nawilżenia to nie koniecznie.
UsuńUwielbiam maseczki ziaji, zwłaszcza tą oczyszczającą!
OdpowiedzUsuń:))
Usuńzwykły olej i działa na włosy ?
OdpowiedzUsuńja sie z nim polubiłam:))
UsuńOlej jak olej, jesli dobrze dobrany do wlosow to bedzie działał :) ja w domu czasem olejuje kujawskim zwykłym : p
Usuńfajna sprawa i w dodatki nie droga a jaka wydajna! ok 6pln na kilka miesiecy:))
Usuńdenko godne uwagi;)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńo rety, ja nie wpadłam na to, żeby oleju uzywać. olej, ale rycynowy i żółtko, bo włosy od jakiegos czasu mam osłabione...
OdpowiedzUsuńmożna zaczynać - ja tak zrobiłam od kuchennych olejów:)) jak sie nie sprawdzi to masz do smażenia;) ostatnio czytałam gdzieś o maseczce na włosy z oliwki z oliwek i miodu:)) - chętnie spróbuję:))
UsuńZele Nivea i tonik Sylveco znam i lubię ;)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam tonic z sylveco :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńfajne denko, jednak nic z niego nie miałam
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJa właśnie używam tego toniku z Sylveco :) Jestem w sumie z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie pomyślałabym o olejowaniu włosów olejem rzepakowym ;D
OdpowiedzUsuń:))
UsuńTeż mam zamiar wrócić do oleju rzepakowego, kiedyś stosowałam go na włosy i był niezły.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńW życiu bym nie pomyślała, żeby włosy olejować olejem rzepakowym, haha! :D Ale jeśli działa, to najważniejsze. :))
OdpowiedzUsuń:))
UsuńTrochę tego się nazbierało :))
OdpowiedzUsuńNo i wpadła mi w oko ta herbata z cynamonem z Zjai :) Musi ciekawie pachnieć
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMiałam i żel pod prysznic Nivea, i maseczki marki Ziaja. Wszystkie te produkty polubiłam :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuń